W Dzień Dobrych Uczynków, 19 maja, już po raz jedenasty wręczono statuetki „Dobroczyńca Roku”. W XI edycji konkursu za 2007 rok nagrodzono siedem firm.
Sala koncertowa w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie może nie
pękała w szwach, ale atmosfera podczas finałowej gali konkursu była
niezwykła. Dobre muzyczne wibracje laureatom i gościom zapewniła
Ania Dąbrowska z zespołem. Galę poprowadzili Anna Maruszeczko i
Roman Czejarek.
– Jeszcze dziesięć lat temu słowo filantropia nie budziło takiego
zaufania jak obecnie. Kiedy pukaliśmy do drzwi ówczesnych firm, aby
przedstawić ich szefom ideę konkursu i promować społeczne
zaangażowanie biznesu wszyscy mówili, że to strata czasu –
powiedział, otwierając galę, Paweł Łukasik, Prezes Zarządu Akademii
Filantropii w Polsce, która jest organizatorem konkursu
„Dobroczyńca Roku”. – Teraz czasy się zmieniły. Wiele firm jest
bardzo zaangażowanych społecznie. Oczywiście wymagało to ciężkiej
pracy wielu organizacji, aby zmienić to nastawienie, ale jak widać
– było warto. Tytuł „Dobroczyńcy Roku” stał się dla wielu firm
pożądanym i zaszczytnym wyróżnieniem.
W ogólnopolskim Konkursie o tytuł „Dobroczyńca Roku” biorą udział
firmy i fundacje przez nie utworzone, które realizują projekty
społeczne samodzielnie lub we współpracy z organizacjami
pozarządowymi, wspierając je merytorycznie, finansowo, rzeczowo
oraz świadcząc usługi. Do konkursu za 2007 zgłoszono 193 wnioski.
Spośród nich członkowie kapituły wybrali pięciu laureatów. Dwóch
wyłoniono w drodze losowania internetowego.
W kategorii „Współpraca firmy z organizacją pozarządową” statuetki
odebrali kancelaria prawnicza Weil, Gotshal & Manges za
nieodpłatne świadczenie usług prawniczych organizacjom członków
Ashoki i udzielanie pomocy innowatorom społecznym oraz PKO Bank
Polski S A Inteligo Financial Services S A za długofalowe i hojne
wspieranie programu budowy polskiego sztucznego serca (pomoc ta w
2007 r. osiągnęła wysokość ponad 3 mln zł).
– Cieszy nas i ta nagroda i jej oskarowa oprawa. To wyróżnienie
jest dla nas niezwykle ważne, bo pokazuje, że nie tylko dawanie
pieniędzy na działalność społeczną jest istotne, ale że cenny może
być też czas, jaki poświęca się np. na doradztwo – stwierdził Artur
Zawadowski z kancelarii Weil, Gotshal & Manges.
W tej kategorii głosowali też internauci, którzy przyznali
statuetki „Dobroczyńca Roku 2007” elbląskiej kawiarni „U aktorów”
za szczodrą i świadczoną pod różnymi postaciami pomoc
potrzebującym, a także za uosobienie „biznesu z ludzką twarzą”.
Drugim laureatem publiczności okazała się firma J.W. Construction
Holding S A, która wsparła finansowo i pomocowo stowarzyszenie
Otwarte Drzwi. Dzięki tej pomocy stowarzyszenie uruchomiło
przedsiębiorstwo społeczne Galeria Apteka Sztuki.
– Firma od dawna wspiera stowarzyszenie oraz inne organizacje i
mogę zapewnić, że w miarę naszych możliwości dalej będziemy to
robić – powiedział Jerzy Zdrzałka, prezes J.W. Construction Holding
S A odbierając statuetkę.
W kategorii „Strategiczne programy społecznego zaangażowania firmy”
tytułem „Dobroczyńca Roku 2007” wyróżniono Bank BGŻ za konsekwentne
i długofalowe działania na rzecz podnoszenia poziomu edukacyjnego
społeczeństwa oraz za sukces autorskiego programu „Klasa BGŻ”,
który wpływa na wyrównywanie szans edukacyjnych młodzieży.
– Program realizujemy od 2003 r. Mamy już kilku absolwentów, którzy
dzięki niemu studiują. To potwierdza, że warto było w nich
inwestować i, że program przynosi dobre efekty – mówił Jacek
Bartkiewicz, Prezes Zarządu BGŻ.
W XI edycji Konkursu zadebiutowała kategoria „Lokalny wymiar
społecznego zaangażowania firmy”. W tej kategorii Dobroczyńców
mogły nominować Lokalne Organizacje Grantowe, współpracujące z
Akademią Rozwoju Filantropii przy programie „Działaj Lokalnie”.
Pierwszym laureatem został Bank Spółdzielczy w Tczewie za
systematyczne reinwestowanie zysków banku w społeczność lokalną,
budowanie sieci współpracy między biznesem, organizacjami,
samorządem i mieszkańcami oraz za świadczenie bezpłatnych usług.
– Statuetka jest dość ciężka, ale taki ciężar miło jest dźwigać –
powiedziała Eugenia Pokorska, prezes Banku Spółdzielczego w
Tczewie. – Już od 102 lat działamy na rzecz naszego środowiska
lokalnego. To nasza misja, bo jesteśmy z tą społecznością od dziada
pradziada. I to dla nas zupełnie normalna sprawa.
Drugim nagrodzonym w tej kategorii było Przedsiębiorstwo
Wielobranżowe Prima Sp. z o.o. z Warki. Firma pomaga organizacjom
społecznym z regionu, w którym działa. Świadczy pomoc finansową,
rzeczową, nieodpłatne usługi, wolontariat pracowniczy, nieodpłatnie
użycza sprzęt. Od 2003 r. Prima współpracuje ze stowarzyszeniem
W.A.R.K.A.
– Od samego początku istnienia firmy angażujemy się w pracę
społeczną. Ta nagroda mobilizuje nas do jeszcze większej pracy dla
młodzieży i lokalnej społeczności – zapewniła Monika Przybylska,
dyrektor Primy.
Statuetki w konkursie „Dobroczyńca Roku 2007” zostały rozdane. Jak
zapewniali w kuluarach laureaci, to cenne wyróżnienia, ale dobro
trzeba czynić przez cały rok.
Źródło: inf. własna