Z roku na rok coraz więcej organizacji angażuje się w działania edukacyjne. Dziś już 47% stowarzyszeń i fundacji jest aktywnych na tym polu, a dla 15% jest to główna dziedzina działania. Mamy więc w Polsce blisko 9 tys. aktywnych organizacji skupionych na działaniach edukacyjnych i wychowawczych: blisko 7 tys. stowarzyszeń i ponad 2 tysiące fundacji – i to o nich właśnie piszemy dziś w kolejnym odcinku naszego badawczego cyklu.
W Polsce działa blisko 9 tys. organizacji skupiających się na działaniach edukacyjnych i wychowawczych, zaś kolejnych 20 tys. wymienia edukację i wychowanie wśród działań pobocznych, prowadzonych równolegle do głównego pola aktywności. Oznacza to, że edukacja jest najpowszechniejszą aktywnością „uzupełniającą”, obecną w pracach wielu różnych inicjatyw pozarządowych.
Dziś jednak przyjrzymy się bliżej tylko tym organizacjom, dla których edukacja i wychowanie to podstawowa dziedzina działań. Nie oznacza to jednak, że jedyna: obok aktywności ściśle związanej z ich podstawową misją, relatywnie często realizują także inne cele, przede wszystkim kulturalne (podejmuje je 40% organizacji edukacyjnych) oraz te z zakresu sportu, turystyki, rekreacji i hobby (34%).
Jak działają i kogo angażują organizacje edukacyjne?
Ponad połowa z nich (52%) działa w byłych lub obecnych miastach wojewódzkich, co czwarta (25%) w mniejszych miastach, a tylko 17% na wsi. Warto zauważyć, że aż 22% zlokalizowanych jest w województwie mazowieckim. Na tle innych branż sektora pozarządowego organizacje edukacyjne można określić mianem „młodych”: tylko 27% istnieje dłużej niż 10 lat, zaś prawie połowa (47%) powstało w roku 2005 lub później.
Prowadzą bardzo zróżnicowane działania: 41% działa na terenie własnej gminy czy powiatu i nie wykracza z działaniami na szersze tereny, a jednocześnie 36% prowadzi działania ogólnopolskie czy nawet na skalę ponadkrajową.
Jedna czwarta (24%) to fundacje, pozostałe mają formę prawną stowarzyszeń, skupiając jednak stosunkowo niewielu członków: tylko 24% stowarzyszeń zrzesza więcej niż 50 osób, podczas gdy wśród organizacji sportowych czy ochrony zdrowia analogiczne odsetki zbliżają się do 40%. Jednocześnie organizacje edukacyjne stosunkowo często angażują w swoje działania osoby niebędące członkami: zarówno korzystając z pracy społecznej, jak i płatnej. Ponad połowa (54%) angażuje wolontariuszy zewnętrznych: przeciętnie 10 osób, z których 5 związanych jest ściślej z organizacją. Niemal co trzecia ma stały, płatny personel (32%), kolejne 21% podpisuje jednorazowe umowy o dzieło lub zlecenie. Co szósta organizacja zamierza w ciągu roku zatrudnić jakichś pracowników.
Jak organizacje finansują swoje działania?
Przeciętny budżet organizacji edukacyjnych wyniósł w 2009 roku 22 tys. zł – nieco więcej niż przeciętna w całym sektorze pozarządowym (20 tys.). Trzeba jednak zauważyć, że o ile organizacje miejskie mają do dyspozycji średnio 23 tys. zł, o tyle te zlokalizowane na wsi – tylko ok. 13 tys. Stosunkowo duże (na tle całego sektora pozarządowego) środki uzyskują bezpośrednio od osób i firm (składki członkowskie, darowizny) oraz dzięki wskazaniu ich organizacji przez podatników (czyli dzięki odpisowi 1% podatku dochodowego od osób fizycznych) – łącznie w ten sposób uzyskują ponad jedną trzecią (35%) przychodów całej branży. Nieco więcej, bo 38% „budżetu branży” pochodzi ze źródeł publicznych: zarówno krajowych (30%), jak i zagranicznych (8%). Aż 38% aplikowało w ciągu ostatnich 2 lat o środki europejskie (ponad połowa z sukcesem), a dwie trzecie planuje ubiegać się nie w przyszłości.
Dużo, bo blisko jedna piąta prowadzi działalność odpłatną (tzw. działalność pożytku). Co trzecia dysponuje rezerwami, co na tle całego sektora jest wynikiem dobrym.
Jacy są najważniejsi partnerzy organizacji edukacyjnych?
Stowarzyszenia i fundacje edukacyjne częściej niż inne organizacje współpracują z instytucjami użyteczności publicznej (w tym szkołami): dwie na pięć utrzymuje z nimi częste, regularne kontakty. Jedna czwarta ma także intensywne kontakty z samorządem gminnym. Intensywniejsza niż w przypadku pozostałych branż jest współpraca ze środowiskiem akademickim, naukowym i ekspertami. Jednocześnie niewiele organizacji – bo tylko 18% – należy do krajowych zrzeszeń lub porozumień organizacji pozarządowych.
Najważniejsze problemy i potrzeby
Stowarzyszenia i fundacje edukacyjne rzadziej niż inne organizacje dostrzegają poprawę warunków, w których funkcjonują. Za lepsze niż w latach poprzednich uznało je tylko 26% z nich, podczas gdy wśród organizacji skupionych na sporcie, pomocy społecznej czy rynku pracy odsetek ten znacznie przekraczał 30%. Większość organizacji edukacyjnych – 53% – uważa, że warunki są takie same jak w latach poprzednich. Jednocześnie aż połowa spodziewa się poprawy warunków w przyszłości.
Wśród najbardziej odczuwalnych problemów wskazują – podobnie jak inne organizacje – trudności w zdobywaniu funduszy i sprzętu, a także nadmierną biurokrację i formalności administracji publicznej.
Dodatkowe środki najchętniej wydałyby na wkład własny do projektów i promocję, natomiast szkoleniami są zainteresowane przede wszystkim w zakresie wiedzy o pozyskiwaniu funduszy: temat ten jako interesujący wskazało 62% organizacji, podczas gdy druga w rankingu „wiedza związana z dziedziną działania” (a więc w tym wypadku z edukacją) zyskała jedynie 31% wskazań – dokładnie dwa razy mniej. Jednocześnie 8% organizacji edukacyjnych zadeklarowało, że w ogóle nie potrzebuje żadnych szkoleń – i choć jest to mniej niż w przypadku innych branż, to nadal jednak zaskakuje w kontekście charakteru prowadzonych działań.
Co ciekawe, pomimo aktywności na polu edukacji, opisywane organizacje nie wyróżniają się na tle innych branż zainteresowaniem intensywnością szkolenia własnych kadr: w ciągu roku poprzedzającego badanie mniej niż połowa (46%) uczestniczyła w szkoleniach: tych dotyczących dziedziny działania (32%) oraz funkcjonowania organizacji (30%).
Źródło: inf. własna (ngo.pl)