Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Publicystyka
Samozaparcie i potencjał - zakopiańskie szkolenia dobiegły końca
Jakub Bogusz/Koordynator ds. PR
- Teraz Twoja kolej, wchodzisz na matę. Kolejna technika, nie masz czasu do namysłu! – sifu Szuszkiewicz mobilizuje swoich uczniów. Po chwili każdy z nich przekonuje, że potrafi bronić się w sytuacji zagrożenia. Improwizowanej wprawdzie, choć użyte dźwignie, uciski i chwyty były już całkiem prawdziwe…
Niespodziewany egzamin z elementów wschodnich sztuk walki, test z
zakresu umiejętności komputerowych, pierwsze spotkania z wizażystą
oraz rozmowy o dalszym rozwoju zawodowym – to tylko niektóre
elementy kolejnych szkoleń wyjazdowych, jakie w dniach 10 – 23
lipca odbywały się w Zakopanem w ramach projektu Partnerstwa na
Rzecz Zwiększenia Dostępności Rynku Pracy Dla Osób Niewidomych.
Działania te finansuje unijna Inicjatywa EQUAL.
- Kończymy tu pewien etap, teraz poszczególne umiejętności zaczęły
już tworzyć spójną całość, uzupełniać się – zwraca uwagę sifu
obserwując z uwagą poczynania ćwiczących na macie.
– Symulacja sytuacji zagrożenia pozwala nie tylko sprawdzić ich
rzeczywiste umiejętności, ale także przełamać pewne bariery,
sprawdzić pewność siebie i odporność na stres – tłumaczy. To
najlepsza recepta w sztukach walki; pokonywać kolejne bariery,
kształtując charakter. Jak zapowiada, kolejnym etapem będzie praca
nad wyczuciem dystansu, odpowiednim ustawieniem się i opanowaniem
punktów ataku. - Trzeba przyznać, że ten naturalny sprawdzian wypadł w Zakopanem
bardzo dobrze. Postępy widzę już nie tylko w orientacji i
koordynacji ruchowej, ale także w opanowaniu wielu elementów
technicznych. Mają duży potencjał… – sifu Szuszkiewicz nie ukrywa
satysfakcji.
Powody do zadowolenia ma także Marcin Patoczka, informatyk
prowadzący szkolenia komputerowe. – Poziom testów okazał się wysoki
– ocenia z uśmiechem. - Niektórzy osiągnęli nawet lepsze wyniki niż
się spodziewaliśmy. Zaprocentowała tu ich wytwałość i samozaparcie
– dodaje. Test składał się z obszernej części teoretycznej
obejmującej 50 pytań oraz praktycznej - zestawu ćwiczeń,
przeprowadzono go na trzech poziomach zaawansowania, zgodnie z
wcześniejszym podziałem na grupy. Ważnym elementem oceny stała się
także praca zaliczeniowa, polegająca na stworzeniu własnej strony
internetowej.
- Różne formy aktywności osób niewidomych - od sportu po sztukę -
zachęcające ich do wyjścia z domu i uświadomienia sobie, że oni
także mogą pomóc innym, dać z siebie coś wartościowego – temu
właśnie poświęciłam swoją stronę – opowiada Kasia, uczestniczka
projektu. – Gdzieś zniknął już dystans do html i wielu innych
elementów, które opanowałam. Zajęcia pomogły mi nawet w zaliczeniu
informatyki na studiach. Komputer przyda mi się zawsze, niezależnie
od wykonywanego zawodu – przekonuje pewnym głosem. Na co dzień
studiuje socjologię, poświęca się licznym pasjom, biega. Ma już
ogromne sukcesy; rekord Polski, tytuł Mistrzyni Europy, ponad
osiemdziesiąt medali…
Po chwili do rozmowy włącza się także Małgosia. Chciałaby pracować
z młodzieżą, skończyła historię na Akademii Pedagogicznej. – Nie
ukrywam, że dla mnie – humanistki, komputer był urządzeniem
praktycznie obcym. Tymczasem, także dzięki naszym prowadzącym,
szybko przekonałam się, jak wielkie oferuje możliwości. Zajęcia
dały mi cały szereg cennych umiejętności, które z pewnością mogę
wykorzystać w praktyce. Może nie dziś, nie od razu, ale liczy się
dla mnie sama świadomość, że ja to potrafię… – argumentuje.
Program całorocznych szkoleń skonstruowano tak, by każdy z
uczestników miał szansę opanowania najbardziej potrzebnych
programów i aplikacji, by uczył się tego, co mu się przyda np. w
pracy czy na studiach. Niektórzy rozpoczynali bez znajomości
klawiatury, przeszli długą drogę, by dziś radzić sobie tak z ogólną
obsługą komputera, jak i ze swobodnym poruszaniem się w
skomplikowanych programach. – Dziś niektórzy z nich z powodzeniem
mogliby już projektować witryny, tworzyć prezentacje graficzne czy
pracować z dźwiękiem – podkreśla Marcin Patoczka. – A przecież
szkolenia zawodowe dopiero przed nimi – dodaje z optymizmem.
- Staramy się dopasować charakter i kierunek dalszych szkoleń do
indywidualnych potrzeb i zainteresowań – deklaruje Marcin
Piwowoński, koordynator ds. szkoleń zawodowych. Każdy z uczestników
przedstawił własne pomysły na przyszłość, czym chciałby się
zajmować i w jakim obszarze szkolić. – Ci z kolei, którzy już teraz
są gotowi do pracy, mają przeprowadzić własną analizę tego obszaru
rynku pracy, w którym widzą dla siebie miejsce w przyszłości.
Poznają w ten sposób środowisko, będą mieli okazję, by przyjrzeć
się, jakimi prawami rządzi się dziś rynek pracy – argumentuje Jacek
Zadrożny, koordynator ds. rynku pracy.
– Mnie interesują specjalistyczne szkolenia z Linuxa, Flasha i
AutoCada. Również kursy językowe – mówi Kasia, która jako pierwsza
uczestniczka projektu pracuje na otwartym rynku. – Obecnie poznaję
programy księgowe, głównie WA-PRO. Wykorzystuję je na co dzień w
pracy. Nie wiem tylko, czy znajdę na to wszystko czas. - Dla mnie
ciekawe byłyby elementy marketingu i programy związane z handlem,
np. do obsługi magazynowej – mówi Mirek, inny z uczestników.
Zgodnie podkreślają, że takie rozwiązanie pozwoli im samodzielnie
podjąć decyzję i zmotywuje do pracy.
W ramach kilku modułów szkoleń można będzie m. in. doskonalić
umiejętności związane z konkretnymi programami np. bazami danych,
programowaniem w sieci czy obróbką dźwięku, uczyć się języków
obcych czy zyskiwać umiejętności ściśle zawodowe. – Rozmowy w
Zakopanem były punktem wyjścia do określenia ścieżek rozwoju
poszczególnych osób. Liczymy na ich zaangażowanie i aktywność,
wspólne wypracowanie optymalnych rozwiązań – podkreśla Bożena
Rozmus, koordynator projektu.
Duże zainteresowanie wzbudziły pierwsze zajęcia z wizażu i
budowania wizerunku. – Dla mnie istotne są informacje, które mogę
wykorzystać podczas rozmowy kwalifikacyjnej – zauważa Mirek. Jak
stosownie się ubrać, w jaki sposób się zachowywać.
– Wbrew pozorom dla osób niewidomych bardzo ważna jest rola
kolorów, ja lubię czerwony i wiem, że dobrze w nim wyglądam. Poza
tym za pomocą kolorów komunikuję się ze światem, wyrażam emocje –
tłumaczy Gosia. – Jak ważny jest koloryt skóry i oczu, jak w
zależności od Twoich kształtów (geometrycznych czy liniowych)
powinieneś się ubierać – to ciekawe informacje – dodaje.
Jak zwykle, przy okazji pobytu w Zakopanem, nie zabrakło czasu na
atrakcje. – To było naprawdę ekscytujące przeżycie - zdradza Gosia,
wspominając spływ Dunajcem. – Wszyscy płynący na pontonach byli
cali mokrzy już na samym początku, ale ciepła i bezwietrzna pogoda
nie pozwoliła nam zmarznąć. Nie przypuszczałam, że czeka mnie w
życiu taka ekstremalna przygoda – opowiada.
Źródło: FIRR
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.