Rząd oblał egzamin z ochrony lasów. Spełniaj swoje obietnice, premierze!
W rocznicę wyborów parlamentarnych aktywiści i aktywistki Greenpeace przypominają premierowi o jego wciąż niezrealizowanej obietnicy – wyłączeniu z wycinek 20 procent polskich lasów. Wysypali dziś rano trociny przed Kancelarią Premiera oraz przekazali petycję, podpisaną przez ponad sześćdziesiąt tysięcy osób, które chcą, aby najcenniejsze polskie lasy zostały objęte trwałą ochroną.
Rok temu Polki i Polacy wybrali nowy rząd, którego jedną z głównych obietnic przyrodniczych było wyłączenie na stałe z wycinek 20procent polskich lasów. Jednak obietnica wyborcza wciąż nie została zrealizowana. W polskich lasach cały czas słychać ryk pił, ciężki sprzęt dewastuje glebę, a przestrzeń do życia leśnych zwierząt się kurczy. Pomimo że aż 85% Polek i Polaków chce, aby 20% lasów uwolniono od pił!*.
Jednak cały czas, każdego dnia, z polskich lasów wyjeżdża prawie 6 tysięcy ciężarówek wypełnionych ściętymi drzewami. Od 15 października 2023 r. (dnia wyborów), do 15 października 2024 r. z naszych lasów mogło wyjechać nawet 2 miliony takich ciężarówek.
– Głos obywateli i obywatelek okazał się mniej ważny niż szefostwa Lasów Państwowych, które wciąż chce mnożyć zyski niszcząc nasze lasy. Dlaczego rząd, którym kieruje premier Donald Tusk wciąż nie wywiązał się ze słów, w których obiecał chronić lasy, podczas gdy społeczeństwo się tego domaga? Premier zdecydowanie oblał egzamin z ochrony polskiej przyrody. Jednocześnie oblał egzamin z bycia godnym zaufania przywódcą rządu. Skapitulował i oddał Lasom Państwowym decyzję o tym, jak ma wyglądać przyszłość naszych lasów. Jesteśmy tutaj po to, by przypomnieć premierowi o jego obietnicach. Domagamy się prawdziwej ochrony naszej przyrody i wywiązania ze swoich słów – komentuje Aleksandra Wiktor, koordynatorka kampanii przyrodniczych w Greenpeace Polska.
W zeszłym roku Premier Donald Tusk mówił, że patriotyzm polega na niezgodzie na wyrzynanie lasów. W pierwszych miesiącach swojego urzędowania Ministerstwo Klimatu i Środowiska wprowadziło tymczasowe moratorium, które miało ograniczyć i wstrzymać wycinki w dziesięciu cennych przyrodniczo i społecznie lasach. Moratorium miało objąć zaledwie 1% wszystkich lasów**. Czas jego trwania został we wrześniu przedłużony na czas nieokreślony, a decyzję o przyszłości tych lasów zostawiono Lasom Państwowym. Te torpedują kolejne kroki, które mają zapewnić ochronę lasom – nie tylko je opóźniają, ale także wprowadzają pseudorozwiązania oddalające jeszcze bardziej realizację rządowej obietnicy.
– Oczekujemy, że Premier wysłucha apelu Polek i Polaków, którzy rok temu głosowali również za ochroną przyrody i pilnie włączy się w proces uwolnienia 20% lasów od pił. By osiągnąć ten cel potrzebujemy zaangażowania nie tylko Ministerstwa Klimatu i Środowiska, a całego rządu oraz silnego i zdecydowanego przywództwa Premiera Donalda Tuska. Inaczej, nasze najcenniejsze lasy nadal będą znikać – dodaje Marta Gregorczyk z Greenpeace.
Rocznica wyborów parlamentarnych zbiega się w czasie ze startem szczytu przyrodniczego ONZ COP16, który rozpocznie się 21 października w Cali. Cały świat będzie debatował o tym, jak skutecznie realizować cele i działania mające uchronić nas przed kryzysem bioróżnorodnościowym.
– Rząd Donalda Tuska pokazał w ostatnich miesiącach, że nie wywiązuje się z własnych deklaracji przyrodniczych. COP16 w Cali jest idealną okazją, aby Premier w końcu udowodnił, że jego słowa nie są tylko pustymi frazesami. To dobra okazja, by pokazał, że zacznie spełniać zarówno krajowe zobowiązania rządu, jak i te wynikające z międzynarodowych planów ochrony i odtwarzania przyrody – powiedziała Aleksandra Wiktor z Greenpeace.
*Badania IPSOS na zlecenie Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, styczeń 2024 r. https://lasy.pracownia.org.pl/aktualnosci/676-85-polakow-chce-wylaczenia-z-wycinek-20-proc-polskich-lasow
Więcej informacji TUTAJ
**tymczasowe wstrzymanie lub ograniczenie wycinek dotyczy zaledwie 1,3% polskich lasów
Źródło: Fundacja Greenpeace Polska