Białoruskiemu Komitetowi Helsińskiemu grozi likwidacja. Za rzekome niepłacenie podatków.
Urzędnicy sądowi zabrali z lokalu Białoruskiego Komitetu
Helsińskiego komputery, faks, telefon i wszystko, co
miało jakąkolwiek wartość. W Sądzie Najwyższym leży
wniosek Ministerstwa Sprawiedliwości o formalną likwidację
Białoruskiego Komitetu Helsińskiego z powodu niepłacenia podatków
od środów pochodzących z unijnego funudszu Tacis.
Chodzi o podatek w wysokości 75 tys. dolarów. Fiskus domagał się
od Białoruskiego Komitetu Helsińskiego zapłacenia podatku, chociaż
zgodnie z umowami międzynarodowymi pieniądze te nie są
opodatkowane. Najwyższy Sąd Gospodarczy uznał, że nie trzeba
płacić podatku. Władze państwowe zmieniły jednak zdanie -
prawdopodobnie pod wpływem działalności Komitetu w czasie marcowych
wyborów prezydenckich - i prezydium Najwyższego Sądu
Gospodarczego unieważniło wcześniejszy wyrok.
Do tej pory nie zdarzyło się, by w jakimkolwiek kraju
zlikwidowano Komitet Helsiński.