Wielokulturowość pełną parą wkroczyła do naszych szkół. Wciąż zaskakuje mnie, jak wielką przechodzimy zmianę. Pamiętam, kiedy sama byłam uczennicą. W klasie wszyscy byliśmy jak z tej samej matrycy – jednej rasy, jednej wiary, wychowywani w podobnym systemie wartości. Dziś ten obraz wygląda zupełnie inaczej.
Zmieniamy się
Gdy moje dzieci szły do szkoły, widać już było nadchodzącą zmianę. W klasach pojawiali się uczniowie z innych zakątków świata. Widać było, że granice faktycznie zostały otwarte. Zaszły także inne zmiany kulturowe, dzięki którym osoby usiłujące do tej pory wtopić się w tłum zaczęły zaznaczać swoją odrębność.
Teraz jestem współfundatorką Fundacji Zaprojektowane do Działania. Realizuję edukacyjne projekty w szkołach. Ponownie są to zupełnie inne szkoły niż te, które – nie tak dawno przecież – odwiedzałam jako rodzic. Klasy stają się coraz bardziej różnorodne, a zmiana zachodzi bardzo szybko.
Różnorodność jest OK! Naprawdę. Jestem tego pewna. Tylko będąc różnymi, możemy się wzajemnie inspirować, poznawać inne perspektywy, przekonania, czy światopogląd. Świat, w którym bylibyśmy otoczeni armią klonów niczego by nas nie nauczył. Wyglądalibyśmy tak samo, myślelibyśmy to samo, nie byłoby przestrzeni do odkrywania inności i rozwoju.
W rozmaitości siła
Rozmawiałyśmy o tym z uczniami warszawskich szkół podstawowych i ponadpodstawowych w ramach projektu „Różnorodność jest OK!”, finansowanego ze środków m.st. Warszawy w ramach programu „Warszawa – miasto otwarte”, realizowanego przez Fundację Inna Przestrzeń. Uczniowie także dochodzili do wniosku, że uczymy się od siebie tylko wtedy, kiedy na niektóre sprawy patrzymy inaczej.
W zrozumieniu, że jedna jest natura ludzka, ale kultur wiele pomagał dr Wojciech Połeć, kierownik Katedry Socjologii SGGW. Na jego wykładzie uczniowie dowiadywali się, dlaczego i jak się to dzieje. Razem z uczniami zastanawialiśmy się także, skąd się biorą stereotypy i dlaczego nasz umysł chadza na skróty, wyciągając czasem błędne, krzywdzące wnioski. Uczyliśmy się empatii, zrozumienia dla osób przyjeżdżających do naszego kraju i rozpoczynających tu naukę. Nie zawsze ten proces przebiega gładko. Dlatego rozmawiałyśmy także o hejcie.
Dialog wzbogaca
Rozmowa jest tu kluczem. Tylko wchodząc w dialog, poznając inny punkt widzenia możemy zrozumieć siebie nawzajem, oswoić niepokój przed nieznanym i rozwijać się, tworząc wspólnotę. Dlatego warto zachęcać młodych do poznawania innych kultur, podejmowania dialogu z ich przedstawicielami. Dzięki takiej otwartości życie naszych dzieci może stać się bogatsze.