Zespół ds. prawnych i monitoringu Rady Działalności Pożytku Publicznego intensywnie pracuje nad nowym wzorem oferty, ramowym wzorem umowy oraz sprawozdania z wykonania zadania publicznego. Rozliczanie z efektów, a nie faktur, to wciąż niewiadoma – prócz przepisów zmienić przede wszystkim trzeba też mentalność urzędników, którym o wiele łatwiej kontrolować dokumenty niż kwestie merytoryczne.
Temat uproszczenia sprawozdawczości organizacji pozarządowych wymaga sporej ekwilibrystyki. Jak tego dokonać, by wątpliwości nie zgłaszało Ministerstwo Finansów i inne resorty, by nie trzeba było zmieniać przepisów na poziomie ustawy, a jedynie rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej i to w krótkim czasie, czyli do września, by otworzyć furtkę „rozliczania za rezultaty” już w 2014 roku?
– Nie każde zadanie da się rozliczyć z efektów, ale będzie można z większą swobodą rozliczać niektóre z nich, a w oparciu o kwestie finansowe jedynie tam, gdzie będzie to konieczne – mówił podczas posiedzenia RDPP 14 maja wiceprezydent Gdyni Michał Guć.
– Urzędników intensywnie kontrolują Regionalne Izby Obrachunkowe i Najwyższa Izba Kontroli. Zmiana sposobu zawierania umów i rozliczania z wykonania zadania publicznego będzie postępować w procesie – podkreślał Marcin Wojdat, dyrektor Centrum Komunikacji Społecznej Urzędu m.st. Warszawy. – Tu chodzi również o zmianę przyzwyczajeń urzędniczych, bo kontrola dokumentów jest o wiele prostsza niż efektów – dodał.
By samorządy w ogóle decydowały się na nowy sposób rozliczania zadań publicznych, muszą być do tego zobowiązania stosownymi przepisami prawa, które jasno będą mówić, że należy tak robić. Zarówno Departamentowi Pożytku Publicznego, jak i Radzie Działalności Pożytku Publicznego zależy na tym, by nowe rozwiązania wprowadzić w życie drogą rozporządzenia Ministra Pracy – i to jeszcze w 2013 roku. Do tego potrzebna jest jednoznaczna opinia Ministerstwa Finansów oraz pozostałych resortów. A to wciąż niewiadoma.
Ks. Stanisław Słowik zaznaczył, że należy w przepisach jasno określić, że istnieją dwa warianty dla zawierania umów i ich rozliczeń. Pozostawienie urzędnikom decyzji o wyborze sposobu rozliczania sprawi, że niewiele samorządów będzie gotowych pójść drogą tzw. rozliczania za rezultaty. Z hurraoptymizmem trzeba jeszcze zaczekać.
Źródło: inf. własna (ngo.pl)