ZAREMBA: Po wielu latach zapowiedzi i niefortunnej próbie zaprojektowania nowej Rotundy bez konsultacji społecznych, ruszyła rozbiórka jednego z symboli Warszawy. Za dwa lata budynek zobaczymy w nowej odsłonie. Kiedy zmian doczeka się pobliskie Rondo Dmowskiego? Tego nadal nie wiadomo.
Pierwsze informacje o planach właściciela – Banku PKO BP – na wyburzenie Rotundy i zastąpieniu jej nowym obiektem pojawiły się w 2010 roku. Wzbudziły wtedy kontrowersje i społeczny opór osób oraz środowisk zainteresowanych architektonicznym dziedzictwem Warszawy. Krytykowano nową koncepcję – przedstawioną na wizualizacjach – za brak poszanowania kontekstu i próbę zastąpienia skromnej architektury rozwiązaniami wręcz futurystycznymi.
Konsultacje i efekty
Inwestor wyciągnął wnioski i rozpisał razem z firmą DuPont konkurs architektoniczny poprzedzony konsultacjami społecznymi. Badania i rozmowy z mieszkańcami oraz turystami pokazały wielką rolę tego obiektu w świadomości społecznej i zakorzenienie w architektonicznym pejzażu miasta.
Konkurs w 2013 roku wygrał duet architektów z Krakowa: Gowin – Siuta. Projektanci zaproponowali obiekt o architekturze i detalu praktycznie takim samym jak dotychczas. Na zlecenie inwestora zaproponowali przeniesienie usług bankowych na parter i kondygnację podziemną, a na pierwszym piętrze – przestrzeń ogólnodostępną o jeszcze niezdefiniowanej funkcji społecznej. Dostęp do najniższego poziomu banku ma zapewnić niewielkie zagłębienie terenu od strony Domów Centrum.
Rewolucja na rondzie Dmowskiego
Równoległe w czasie zburzenie budynku dawnego Universalu przez innego inwestora i zastąpienie go niebawem nowym wieżowcem o współczesnej, bardziej wyrafinowanej architekturze daje obraz wręcz rewolucyjnych zmian w ścisłym centrum Warszawy. A zmiany tutaj są bardzo potrzebne. Szkoda, że Miasto nie nadąża za i tak długo trwającymi procesami inwestycyjnymi w rejonie Ronda Dmowskiego. Dla tego obszaru od lat toczą się dwie procedury sporządzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego: dla rejonu ulicy Poznańskiej i dla tzw. Ściany Wschodniej. Pierwotnie rondo było włączone w te procedury (czyli podzielone niefortunnie na „kawałki”). Ostatecznie włączono je do procedury planistycznej obejmującej również Rotundę.
Projekt planu zagospodarowania przestrzennego przewiduje przekształcenie ronda w wielkomiejskie skrzyżowanie, zachowanie przejść podziemnych, ale też wprowadzenie przejść dla pieszych w poziomie ulic. Kiedy nastąpi przebudowa? Tego nie wiadomo. Będzie to wielka operacja, rozłożona na lata. Uchwalenie planu z takim zapisem umożliwi prawnie przyszłą inwestycję.
Zmiana Rotundy cieszy
Przebudowa Rotundy cieszy, bo Warszawa otrzyma kolejną wersję symbolu architektonicznego w nowoczesnej szacie technologicznej. Rozbiórka pokazuje, że choć obiekt był prosty w formie, to skrywał koronkową wręcz konstrukcję. Taka architektura: prosta, ale i wysublimowana, jest najwartościowsza.
Szkoda, że rondo pozostanie jeszcze przez wiele lat. Gdyby chronologia inwestycji była inna: najpierw powstało skrzyżowanie, to nowa Rotunda mogłaby przybliżyć się lekko do ulicy Marszałkowskiej, odsłaniając od strony Alej Jerozolimskich widok i dostęp do śródmiejskiego Pasażu „Wiecha” na tyłach Domów Centrum. W taki sposób zmiana w centrum byłaby kompleksowa. Ale i tak cieszy, że po czterdziestu latach od tragicznego wybuchu otrzymamy nowoczesną, przeszkloną, żyjącą przez większą część doby, rozświetloną Rotundę w sąsiedztwie nowego biurowca, stanowiącego dla niej ciekawe tło.
Czym żyje III sektor w Polsce? Jakie problemy mają polskie NGO? Jakie wyzwania przed nim stoją. Przeczytaj debaty, komentarze i opinie. Wypowiedz się! Odwiedź serwis opinie.ngo.pl.
Cieszy, że wreszcie otrzymamy nowoczesną, przeszkloną, żyjącą przez większą część doby, rozświetloną Rotundę.