Zarząd Dzielnicy Wola nie przyznał dofinansowania Fundacji Inna Przestrzeń na dokończenie plenerowej galerii graffiti poświęconej Dalajlamie. Projekt Fundacji – zgłoszony do konkursu i pozytywnie zaopiniowany przez zespół opiniujący – jako jedyny został wycofany z listy dotowanych przez wolskie władze.
– Zarząd Dzielnicy ma prawo do podejmowania decyzji o dofinansowaniu wbrew stanowisku zespołu opiniującego – przyznaje Agata Diduszko-Zyglewska, członkini zespołu opiniującego na Woli. – Sęk w tym, że bardzo rzadko się zdarza, aby korzystał z tego prawa, natomiast dobra praktyka była taka, że robił to tylko w uzasadnionych przypadkach. Tutaj uzasadnienia żadnego nie ma. Jest to sytuacja zupełnie nietransparentna, tym bardziej, że ten projekt miał już wcześniej problemy. Działanie zespołu opiniującego zostało całkowicie podważone. Te pieniądze zostały odebrane na rzecz nie wiadomo czego.
Na otwarty konkurs ofert na realizację zadania publicznego z zakresu kultury w roku 2011, polegającego na edukacji kulturalnej dzieci i młodzieży, integracji i aktywizacji kulturalnej mieszkańców oraz organizacji plenerowych projektów sezonu letniego na Woli wpłynęło 49 ofert, z czego 7 zostało odrzuconych z przyczyn formalnych. Komisja oceniająca zajęła się pozostałymi 42 wnioskami.
– Podział był taki, że 120 tys. możemy rozdysponować na wnioski fundacji, a 170 tys. na stowarzyszenia – opowiada Agata Diduszko-Zyglewska. – Okazało się, że na stowarzyszenia nie przyznaliśmy całej dostępnej kwoty, ale nie można tych środków przesunąć na fundacje. A fundacjom musimy przyciąć pieniądze. Postanowiliśmy przyznać tyle, ile mamy, ale wyjaśnić sprawę i jeśli się będzie możliwość przesunięcia tych niewykorzystanych środków na stowarzyszenia, dać więcej fundacjom. Przegłosowaliśmy kto dostaje pieniądze. Dostała je również Fundacja Inna Przestrzeń na swój projekt, ponieważ uznaliśmy, że jest on bardzo ważny.
Kolejne spotkanie miało się odbyć za 2 tygodnie. W międzyczasie Hanna Kurnatowska poinformowała Fundację Inna Przestrzeń o konieczności obcięcia budżetu na ich projekt (z 40 tys. do 30. tys.) i poprosiła, aby organizacja przesłała pisemną deklarację, że zrealizuje projekt za mniejsze pieniądze. Fundacja taką deklarację przesłała wraz z propozycjami zmian w projekcie.
– Na umówionym spotkaniu nie mogłam być osobiście, ale byłam w kontakcie telefonicznym – opowiada dalej A. Diduszko-Zyglewska. – Zadzwoniła do mnie kierowniczka Zespołu Kultury dla Dzielnicy Wola, Hanna Kurnatowska i powiedziała, że w między czasie okazało się, że Rada Młodzieżowa Dzielnicy Wola realizuje właściwie taki sam projekt, jak Fundacja Inna Przestrzeń, też będą malować murale, to w zasadzie bez sensu jest przyznawać pieniądze na dwa takie same projekty, więc nie damy tych pieniędzy Fundacji, tylko Radzie. Zdziwiłam się i zapytałam, co będzie malować Rada. Pani Kurnatowska tego nie wiedziała. Odpowiedziałam, skoro tak, to nie wiadomo, czy to będzie to samo i co to będzie warte. Na co usłyszałam, że pozostali członkowie zespołu postanowili tak głosować i czy mam jakieś zdanie w tej sprawie. Powiedziałam, że zadzwonię do Centrum Komunikacji Społecznej i do Biura Kultury, porozmawiam o tym ze wszystkimi, bo wydaje mi się, że to jest wbrew prawu. Tak też zrobiłam.
Okazało się, że w regulaminie zespołów opiniujących jest zapis mówiący, że każdy wniosek głosuje się tylko raz.
– Zarząd Woli nie przyznał dotacji w wysokości 30 tys. zł. Fundacji Inna Przestrzeń, mimo rekomendacji komisji konkursowej, ponieważ uznał, że warto skupić się na realizacji podstawowych zadań samorządu w dziedzinie kultury i sztuki, i dofinansować projekty związane z Wolą i Warszawą – komentuje sprawę Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka prasowa Urzędu Dzielnicy Wola. – Dlatego w najbliższych 2-3 tygodniach zostanie ogłoszony drugi otwarty konkurs ofert na zadania kulturalne, ze szczególnym podkreśleniem priorytetów: wspieranie inicjatyw i przedsięwzięć popularyzujących tradycję, historię i dziedzictwo kulturowe Woli. Nie jest prawdą, że na decyzję Zarządu w tej sprawie miały wpływ plany Młodzieżowej Rady Dzielnicy Wola. Jeśli takowe plany Rada będzie miała w odniesieniu do Ronda Tybetu, to z całą pewnością nie będą one realizowane w ramach konkursu dotacyjnego na zadania kulturalne, ponieważ Rada nie ma osobowości prawnej i nie może startować w konkursach dla organizacji pozarządowych i w żadnym stopniu jej plany nie stanowią konkurencji, czy nie są przeszkodą dla projektów organizacji pozarządowych. Decyzja w tej sprawie miała charakter wyłącznie merytoryczny, Zarząd uznał, że projekt Fundacji Inna Przestrzeń powinien być realizowany, tak jak to było wcześniej, w ramach konkursu warszawskiego (Festiwal Street Art, środki z Biura Promocji m.st. Warszawy), a nie lokalnego. Fakt, że ten projekt nie otrzymał dofinansowania z Woli nie zamyka Fundacji drogi do jego realizacji ze środków pochodzących z innych źródeł.
Pobierz
-
201103291018350441
632413_201103291018350441 ・38.72 kB
Źródło: inf. własna (ngo.pl)