#RatujmyDrzewa! Apel do Beaty Szydło o zatrzymanie zmian w ustawie o ochronie przyrody
Partia Zieloni oraz Stowarzyszenie Ochrony Drzew "MiastoDrzew" są inicjatorami petycji do ministra środowiska Jana Szyszki oraz premier Beaty Szydło o wycofanie się z planów likwidacji ustawowej ochrony drzew przed wycinką.
Zakłada ona, m.in. wykreślenie z przepisów krajowych obowiązku uzyskiwania zezwoleń na usuwanie drzew oraz zniesienie jednolitych opłat za ich usuwanie i kar administracyjnych za wycinkę bez zezwolenia i uszkadzanie drzew. W zamian rady gminy mają być upoważnione do ewentualnego wprowadzenia takich przepisów na terenie gminy w drodze uchwały. Projekt ustawy jest na etapie konsultacji społecznych, których termin mija 29 lipca.
Zdaniem inicjatorów petycji propozycja Ministerstwa Środowiska otwiera pole do masowej i niekontrolowanej wycinki drzew w Polsce. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że większość gmin, szczególnie małych, wiejskich i miejsko-wiejskich, nie uchwali zasad chroniących drzewa.
Grozi to masową wycinką nawet największych i najcenniejszych okazów, likwidacją społecznej odpowiedzialności inwestorów oraz uniemożliwieniem lokalnym społecznościom prawa do protestu. Z tych powodów petycja domaga się odrzucenia artykułów zmieniających zasady ochrony drzew i krzewów (art. 82a-82d i nowelizacji art. 87a ust. 6 oraz nieuchylanie art. 83-87 oraz 88-89), tak żeby uchwalone w zeszłym roku przepisy zostały bez zmian.
Maciej Słobodzian, Partia Zieloni: - Do Zielonych w różnych miejscach Polski ludzie najczęściej zgłaszają się w sprawie wycinki drzew. Teraz możemy im pomóc, ścigając tych, którzy robią samowolne, nielegalne wycinki oraz domagając się, by ponieśli karę. Ta ustawa nam to uniemożliwi, legalizując samowolne niszczenie drzew. Wiemy, jak silne jest lobby budowlańców i deweloperów oraz jak silna może być populistyczna pokusa niewprowadzania żadnych ograniczeń przez gminnych radnych. Dlatego obawiamy się jednego. Teksańskiej masakry piłą mechaniczną - tyle, że w wersji PiSowskiej dokonywanej na drzewach.
Aleksandra Zienkiewicz, Stowarzyszenie "MiastoDrzew": - Drzewo rośnie wolno, ale ścina się je szybko. Proponowane zmiany odbiją się negatywnie na polskim krajobrazie i przyrodzie. Wiele działań społeczności lokalnych z ostatnich lat pokazuje, że ludziom los drzew nie jest obojętny, że lepiej im się żyje blisko drzew. Dlatego nowelizacja nie wychodzi naprzeciw prawdziwym potrzebom mieszkańców – a więc większej, a nie mniejszej, ochronie drzew.
Petycję poparły następujące organizacje: Kongres Ruchów Miejskich, Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia, Akcja Miasto, Towarzystwo Benderowskie, Fundacja EkoRozwoju, Centrum Prawa Ekologicznego, Stowarzyszenie Ulepsz Poznań, Raciborskie Stowarzyszenie Samorządowe "Nasze Miasto", Towarzystwo Przyjaciół Słońska "Unitis Viribus", Stowarzyszenie Prawo Do Miasta, Fundacja Aquila, Ostra Zieleń - Młodzi Zieloni, Fundacja Strefa Zieleni, Fundacja Zielone Światło, Kooperacja Miejska i Zielone Wiadomości.
Źródło: info. nadesłana