Przedwakacyjne spotkania mają swoisty urok. Niby żal, że przerwa, ale nie za bardzo, bo to przecież pora letnich wyjazdów i przyjemności. Czas na takim spotkaniu płynie inaczej, chętnie wraca się myślami do minionych zajęć. To dobry moment na podsumowanie zdobytej wiedzy. I na pielęgnowanie satysfakcji, jaką ona daje.
Taki klimat miały ostatnie przed wakacjami warsztaty Szkoły Zdrowego Gotowania Klubu Zdrowia w Cieszynie prowadzonego przez lokalną filię Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej (ChSCh). Podkreśliła go jeszcze potrawa, którą do wspólnego gotowania wybrała Iwona Deperas, kierująca klubem. W poniedziałek, 27 czerwca, 25 osób wspólnie gotowało, a potem zgodnie pałaszowało słynne prowansalskie ratatouille, pieszczotliwie po polsku zwane ratatują.
Czasem mylona z węgierskim leczo, różni się od niego składnikami. Do ratatui przygotowanej w Cieszynie potrzebne były cukinie, bakłażany, pomidory, papryka w różnych kolorach, cebule, czosnek, ugotowany na sypko ryż, a także sojowe sos i parówki. Pokrojone i podduszone warzywa doprawiono ziołami. Do ratatui najlepsza jest mieszanka świeżych ziół prowansalskich (rozmaryn, bazylia, tymianek, szałwia lekarska, mięta pieprzowa, cząber ogrodowy, oregano i majeranek).
Serwis Informacyjny ChSCh