Tegoroczne spotkanie Komisji ds. Narkotyków ONZ, które odbyło się w dniach 10-15 marca 2008 roku w Wiedniu, było szczególne. Rozpoczęło ono proces oceny postępu w pracach nad osiągnięciem, powstałego w 1998 roku, 10-letniego planu redukcji o połowę popytu i podaży na narkotyki. Planu, który jak każdy z nas może zauważyć, ewidentnie spalił na panewce.
Szok ten został spotęgowany kilka godzin
później, gdy wraz z demonstracją, w towarzystwie kilku platform i
pozytywnej muzyki, powróciliśmy na pole bitwy wraz z setkami innych
osób. Na twarzach wielu z biurokratów wychodzących w tym czasie z
ONZ pojawiały się na przemian wyrazy zaskoczenia i rozbawienia. Z
całą pewnością zapamiętają oni naszą sprawę.
W sobotę i niedzielę, ENCOD zorganizował małą
konferencję na Uniwersytecie Wiedeńskim, podczas której słuchacze
mogli zapoznać się z ideami Konopnych Klubów Społecznych
funkcjonujących w Belgii oraz Hiszpanii, ogólną krytyką obecnego
reżimu kontroli narkotyków, sprawą legalizacji tradycyjnej
konsumpcji liści koki w Ameryce Południowej i tajemniczą,
afrykańską rośliną – Ibogainą, która ponoć posiadać ma moc leczenia
z wszelkich uzależnień od takich substancji jak alkohol, czy
heroina.
10 marca rozpoczęła się już oficjalna,
organizowana przez ONZ – Komisja ds. Narkotyków, w której
uczestniczyli oficjalni przedstawiciele rządów z całego świata,
oraz grupa przedstawicieli organizacji społeczeństwa obywatelskiego
i mediów. Szef Biura ds. Narkotyków i zarazem dyrektor ONZ w
Wiedniu, osoba numer 2 w tej organizacji, Antonio Maria Costa
rozpoczął ostrą szarżę. Ogłosił on, ku zaskoczeniu wielu, iż obecna
strategia jest całkowicie skuteczna, ponieważ dzięki niej mamy
tylko 5% użytkowników narkotyków w skali populacji całego globu.
Jego pewność trochę osłabła, gdy zgłoszono wątpliwość, że przecież
nie taki był cel tej strategii, jej celem była znaczna redukcja
popytu i podaży, a nie jej stabilizacja.
Pan Costa wzywał też, na szczęście
bezskutecznie, do kampanii mającej na celu poniżanie i upokarzanie
gwiazd i artystów zażywających narkotyki. Według niego
odpowiedzialni są oni za rosnący stale popyt na narkotyki, jako iż
ich bezkarność i obecność w elitach zachęcać ma młodych ludzi do
sięgania po nie. Na szczęście krytyka, iż przecież to niczego nie
zmieni, jako że są to nieliczne przypadki, a głównym powodem
sięgania przez miliony po narkotyki jest zwykła ciekawość i brak
perspektyw, w połączeniu z katastrofalnymi przykładami efektów tej
marginalizacji i wykluczenia - zaczęły przemawiać do rozsądku
większości.
Kolejne dni przynosiły w zasadzie ten sam co
roku rytuał i powtarzane w kółko, jak mantra, slogany mające
uspokoić zebranych i zapewnić, iż wszystko zmierza w dobrą stronę,
a sytuacja nie wymaga żadnych zmian. Jednak coraz częściej, w
wypowiedziach przedstawicieli rządów, słychać było dysharmoniczne
dla obecnego modelu kontroli narkotyku, budzące grozę w
przedstawicielach opcji ‘twardogłowej’ słowa ‘redukcja szkód’ i
‘prawa człowieka’. To co odróżniało to wydarzenie od poprzednich,
to danie głosu, nielicznym co prawda i jakby na marginesie,
przedstawicielom społeczeństwa obywatelskiego, które najlepiej zna
sytuację na poziomie ‘ulicy’. Coś zaczęło drgać w systemie, prawie
wszyscy zaczęli dostrzegać potrzebę, może nie rewolucyjnych, ale
jednak pozytywnych zmian.
W tym roku jednak organizacje pozarządowe nie
miały możliwości zorganizowania swoich wydarzeń na terenie ONZ.
Jednakże nie przeszkodziło to nam spotkać się, jakby z dala od
gwaru biurokratycznej maszyny, z tymi ambasadorami i
przedstawicielami rządów, którzy najbardziej otwarci są na reformy.
Swoje spotkanie Międzynarodowe Konsorcjum Polityki Narkotykowej –
IDPC przeprowadziło w ambasadzie Wielkiej Brytanii. Także
organizacja Senlis Council – zajmująca się między innymi kwestią
Afganistanu i współpracą z Międzynarodowym Czerwonym Krzyżem i
Czerwonym Półksiężycem zorganizowała obiad galowy, na którym w
luźnej atmosferze toczyły się rozmowy między innymi na temat
czwartej konwencji narkotykowej – konwencji redukcji szkód i praw
człowieka.
Wszystkie te zabiegi dały bardzo konkretne i
szokujące efekty. Na koniec spotkania pan Antonio Maria Costa
wysnuł całkowicie przeciwne, niż na początku, wnioski. Cytując:
„Dwie sprawy zostały szeroko rozważane podczas tej sesji. Po
pierwsze, uczestnicy podkreślali, iż polityki kontroli narkotyków
powinny być w linii z międzynarodowymi standardami praw człowieka.
[..] Po drugie, został położony nacisk na działania redukowania
szkód powodowanych przez narkotyki jako integralnej części
strategii redukcji popytu”. Pan Costa podkreślił także, potrzebę
opartego na dowodach podejścia w redukcji popytu i znaczenie
zdejmowania społecznej stygmy z uzależnionych od narkotyków
osobników.
Co ciekawe, sprawą tą zainteresował się także
Sekretarz Generalny ONZ, Pan Ban Kin-Moon, który parę dni temu, na
szczycie Azjatyckim, wzywał tamtejsze rządy do zmiany
przestarzałych polityk i do zwiększenia ochrony zdrowia i praw
człowieka ludzi żyjących z HIV, pracowników seksualnych, osoby
uprawiające sex z osobami tej samej płci, młodych ludzi
zażywających narkotyków. „Wzywam rządy Azji, by zmieniły
przestarzałe prawa kryminalizujące najbardziej wrażliwe i
pokrzywdzone części naszej społeczności, oraz by powzięły
odpowiednie działania potrzebne do zapewnienia ich życia w
godności" – powiedział.
Praktycznie wszyscy uczestnicy, tego
najważniejszego dla tej sprawy, spotkania, zaczynają dostrzegać
potrzebę zmiany podejścia z ślepego ufania sile organów ścigania, i
zmiany jej na podejście ‘zdrowia publicznego’. Jest to o tyle
przełomowe, że przecież większość z tych biurokratów to
przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości. W przyszłym roku, w Nowym
Jorku odbędzie się Sesja Specjalna ONZ (UNGASS) na której zakończy
się ten proces oceny poprzedniej strategii. Jeśli wszystko rozwijać
się będzie pomyślnie, prawdopodobne jest, iż światowe rządy
zadecydują o rozpoczęciu prac nad 4 Konwencją Narkotykową, która
mogła by między innymi przynieś depenalizację posiadania
narkotyków. Coś drga w tym systemie, nasza walka trwa dalej.
Artur Radosz
Fundacja Polityki Narkotykowej – TRANSFORMACJA
e-mail: artur.radosz@gmail.com
Tel: +48 666 299 085
WWW: https://hyperreal.info/encod
Źródło: Fundacja TRANSFORMACJA