W dobie, gdzie poczucie czasu jest niezwykle ulotne. Gdzie trudno znaleźć chwilę na rozmowę - chcą się zatrzymać i wspólnie pomyśleć o tym, co już było. Stowarzyszenie Kulturalne ASK ocala skrawki pamięci o przedwojennym Raciborzu.
Inspiracją i punktem wyjścia do działania dla Stowarzyszenia
Kulturalnego ASK stał się pusty plac przy ul. Mickiewicza. Tam
znajdowała się kiedyś synagoga: –Pustka po niej była w naszym
odczuciu swoistą metaforą sytuacji pamięci o Żydach w Raciborzu.
Jednocześnie silnie prowokowała nas do podjęcia próby jej
wypełnienia autentyczną historią. Historią mieszkańców naszego
miasta – wyznaje koordynatorka projektu "Puste miejsca. Tu byli
Żydzi", Justyna Szyndler.
Pomysł projektu powstał jako naturalna kontynuacja wcześniejszych
działań stowarzyszenia. Niemal od początku działalności, ASK
podejmował tematy związane z lokalną tożsamością: -
Interesuje nas świadomość mieszkańców Raciborza i regionu w
kontekście przestrzeni, w której żyją, historii i pamięci miejsc. W
naszych działaniach – niezależnie, czy jest to projekt animacyjny
czy festiwal sztuki – staramy się angażować mieszkańców w
rozmowę i refleksję o mieście, w którym żyją. Jednocześnie wydaje
nam się to niemożliwe bez odwołania się do przeszłości, zwłaszcza w
miejscu o tak długiej i bogatej historii – wyjaśnia Szyndler.
Plac po synagodze, cmentarz żydowski przy ul. Głubczyckiej to
dzisiaj puste, zaniedbane i zapomniane miejsca. Jeszcze 30, 50 lat
temu w widoczny sposób były związane ze społecznością żydowską.
Fakt stosunkowo niedalekiej przestrzeni czasu dzielącej
współczesnych od wielokulturowej historii, zmotywował ich do
szukania autentycznych świadków przeszłości. Osób, które pamiętają
raciborskich Żydów lub znają ich losy z
opowiadań.
W ramach projektu organizowane są prelekcje w szkołach. Justyna
Szyndler i Beno Benczew z Raciborskiego Centrum Badań Historycznych
przybliżają sylwetki dwóch słynnych Żydów raciborskich: Ludwika
Traube – fizyka (1818-1876) oraz Else Berg (1877–1942) –
malarki. Animatorzy pracują z młodzieżą. Odsłaniają przed młodymi
ludźmi nieznane karty lokalnej historii: – Na początku zadajemy
wszystkim to samo pytanie. Czy rozmawiasz ze swoimi dziadkami i
rodzicami, o tym co kiedyś tu było? Dlaczego słuchanie opowieści o
tym, co już minęło jest ważne? Okazuje się, że w wielu domach o
takich sprawach się po prostu nie rozmawia. Chcemy, żeby nasz
projekt stworzył możliwość do podjęcia międzypokoleniowego dialogu
– tłumaczy animatorka.
Raciborzanie postanowili odważnie i na nowo spojrzeć na jeden z
rozdziałów historii społeczności swojego miasta: - Mając świadomość
przemijania, chcemy utrwalić te wspomnienia o ludziach i miejscach
z nimi związanych. Dlatego też, założyliśmy, iż w ramach projektu,
powstanie film dokumentalny, na który złożą się opowieści o śladach
żydowskich w naszym mieście. Wspomnienia te zostaną zarejestrowane
kamerą, nagrane w formie audio lub spisane – deklarują realizatorzy
projektu „Puste miejsca. Tu byli Żydzi”. Finałowym punktem projektu
będzie plenerowa projekcja nagranego filmu na placu przy ul.
Mickiewicza, w miejscu, gdzie stała dawna synagoga. Organizatorzy
zaplanowali go na kwiecień tego roku.
- Niedawno, dowiedziałam się, że z okazji obchodów 750 lecia
Studziennej powstała tablica pamiątkowa, na której zapisano:
„Przeszłość jest nauczycielką Przyszłości”… To poruszające i
niezwykłe słowa. W historii świata, kraju, miasta, społeczeństwa,
czy pojedynczego człowieka, nie ma pustki. Mogą być natomiast
zapomniane lub świadomie czy nieświadomie pomijane rozdziały. To,
co stworzymy lub kim będziemy, odnosi się nierozerwalnie do tego,
co było.
– wyznaje Justyna Szyndler.
Źródło: inf. własna