Za nami dwudziesty już finał konkursu „Człowiek bez barier”. W tym roku po raz pierwszy przyznano nagrodę „Młody Człowiek bez barier”. Przyznano też tytuł „Człowiek bez barier 20-lecia”.
Konkurs „Człowiek bez barier” jest organizowany przez Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji od 2003 r. wyłącznie dla osób z niepełnosprawnością. W dwudziestu już edycjach nagrodzono w sumie 111 osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Każda z tych osób przełamuje bariery i stereotypy dotyczące niepełnosprawności, pokazując swoją postawą i działaniem, że niepełnosprawność nie musi być ograniczeniem.
W tym roku zdecydowano się poszerzyć formułę Konkursu i stworzyć osobną kategorię dla osób między 14. a 20. rokiem życia. Konkurs, jak co roku, honorowym patronatem objęła małżonka prezydenta RP Agata Kornhauser-Duda.
Narzędzie do walki ze stereotypami
– Dotychczasowi laureaci to osoby szczególne, które pokazały, że sukces jest możliwy. Udowodniły, że niepełnosprawność nie przeszkadza w realizowaniu zamierzeń – mówiła Pierwsza dama. — Wiemy, jak ważna jest konsekwencja w dążeniu do celu oraz wsparcie nie tylko rodziny i przyjaciół, ale też właściwych instytucji, które powinny ułatwiać realizację życiowych pasji i planów życiowych tych osób – podkreśliła Agata Kornhauser-Duda.
Człowiek bez barier 20-lecia
Tegoroczna, jubileuszowa edycja „Człowieka bez barier” była okazją do spojrzenia na osiągnięcia i sukcesy dotychczasowych jej laureatów, ale też dania im możliwości włączenia się w tegoroczną edycję. Dlatego to właśnie 20 zwycięzców z poprzednich lat zadecydowało o tym, kto otrzyma tytuł „Człowiek bez barier 20-lecia”. A został nim założyciel Integracji i pomysłodawca Konkursu, Piotr Pawłowski.
– Piotr zmieniał świat z miłością, z wdzięcznością, otwartością z dobrocią. Bardzo chciałabym podziękować Piotrowi za tę miłość – mówiła, odbierając statuetkę Ewa Pawłowska, obecna prezes Integracji i małżonka zmarłego w 2018 roku Piotra Pawłowskiego. – Laureaci to też ludzie, którzy zmieniają świat, zaczynając od siebie. I w tym leży klucz do sukcesu w zmienianiu świata od siebie – podkreśliła prezes Pawłowska.
Osobowość internetowa
Od lat Konkurs współtworzą również czytelnicy portalu Niepelnosprawni.pl, którzy swoimi głosami podejmują decyzję o tym, kto otrzyma Nagrodę Publiczności i tytuł „Osobowość internetowa”.
W tym roku nasi czytelnicy przyznali ten drugi laur nastoletniemu artyście i blogerowi Miłoszowi Broniszowi.
– Czuję się przeszczęśliwy i szczególnie wyróżniony i czuję, że moje i nasze działania mają sens. To do czego udało mi się dojść, nie było możliwe bez rzeszy wyjątkowych ludzi – powiedział Miłosz Bronisz, odbierają statuetkę.
Jedyny taki ultramaratończyk
Nagroda Publiczności przypadła w tym roku Filipowi Waleckiemu, jedynemu na świecie ultra maratończykowi i posiadaczowi odznaki turystyki jeździeckiej z zespołem Downa.
– To dla nas niesamowicie magiczny czas, który utwierdził nas w przekonaniu, że robimy dobrze. Chociaż syn się czasem krzywi i mu się nie chce, jak każdemu, to dzięki tej upartej konsekwencji my działamy i robimy dobrze – powiedziała w imieniu Laureata jego mama, Małgorzata.
Takie samo prawo
Jak co roku Jury Konkursu przyznało także wyróżnienia. W tym roku otrzymały je trzy osoby. Jako pierwszej wręczone je Agnieszce Filipkowskiej, gliwickiej radnej i germanistce z tytułem doktora nauk humanistycznych.
– Byłam pierwszą osobą na wózku, która chodziła w Gliwicach do zwykłej szkoły, miała zwykłych nauczycieli i miała normalne nauczanie z innymi dziećmi. To były czasy, gdy zostałam nauczona przez swoich rodziców, że wszyscy ludzie mają takie samo prawo do życia, do edukacji i do kultury – podkreśliła wyróżniona.
Drifter z rekordem Guinnesa
Jury wyróżniło też Bartosza Ostałowskiego, który jest jedynym na świecie kierowcą driftingowym, prowadzącym samochód stopą, ale też malarzem.
– Wyróżnienie od Integracji jest dla mnie szczególnie ważne, gdyż Integracja była jedna z pierwszych gazet, które wpadły moje w ręce, gdy w wieku 20 lat stałem się osobą z niepełnosprawnością, gdy te swoje ręce straciłem – wspominał wyróżniony.
Bartosz Ostałowski ustanowił w tym roku Rekord Guinnessa w najszybszym drifcie w samochodzie prowadzonym stopą z niewiarygodnym wynikiem 231,66 km/h, ale, jak sam stwierdził. Każdy, kto tak jak my radzi sobie z wyzwaniami, codziennie bije taki swój rekord Guinnesa.
Nie zapominajcie o Ukrainie
Już po raz drugi Jury konkursu zdecydowała się przyznać wyróżnienie Krzysztofowi Sternowi, poruszającemu się na wózku sportowcu, prowadzącemu Stowarzyszenie „Jedna Chwila”. W tym roku Krzysztof Stern bardzo intensywnie działał na rzecz uchodźców z Ukrainy, organizując m.in. zbiórki sprzętu.
– To już cztery lata od mojego ostatniego pojawienia się na Gali konkursu Człowiek bez barier. Wiele się od tego czasu zmieniło i wszyscy odczuwamy zmiany związane z wojną w Ukrainie. Zależy mi na tym, żebyśmy tę pomoc kontynuowali, bo te potrzeby są coraz większe, a chętnych do pomocy jest coraz mniej – mówił wyróżniony.
Samorzecznik
Jako pierwszym w historii Konkursu laureatem nagrody „Młody Człowiek bez barier” został nastoletni samorzecznik z autyzmem, Jan Gawroński.
– To jest dobry znak pokazujący, że trzeba wspierać młodych aktywistów i aktywistki działających na rzecz osób w spektrum autyzmu i z innymi niepełnosprawnościami – powiedział po odebraniu statuetki.
Jan, mimo bardzo młodego wieku jest już bardzo znany w środowisku. Angażował się m.in. w Kampanię „Szkoła przyjazna dla autyzmu” czy w walkę o stworzenie środowiskowych domów samopomocy dla osób z autyzmem.
Mamy zwycięzcę!
Osobą z autyzmem jest też zdobywca nagrody głównej dr Maciej Oksztulski, który jako pierwsza niemówiąca osoba z autyzmem obroniła doktorat z prawa.
– Wszystkie wyrazy uznania, które do mnie spływają, dają nadzieję na pomyślność działań, które podejmuję na rzecz autystów i nie. Będę się starał z Bożą pomocą, z pomocą życzliwych ludzi i wierzę, że uda się zmienić świat na lepsze – powiedział przy użycia syntezatora mowy tegoroczny Człowiek bez barier.
Finałowa Gala odbyła się jak co roku na Zamku Królewskim. Wydarzenie uświetniła swoim występem wokalistka Laura Dziąba.
Źródło: Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji