Działacze i działaczki organizacji pozarządowych nie będą mieli możliwości uczestniczyć w pracach Sejmu nad projektem ustawy o Narodowym Instytucie Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. Wszystko przez ograniczenia wprowadzone przez marszałka Sejmu, Marka Kuchcińskiego.
Jeszcze w zeszłym tygodniu prace Sejmu nad rządowym projektem ustawy o Narodowym Centrum obserwowali najbardziej zainteresowani zmianami, a więc przedstawiciele organizacji pozarządowych. W międzyczasie marszałek Sejmu, Marek Kuchciński, wprowadził jednak ograniczenia wstępu na teren parlamentu dla osób bez stałych przepustek – a więc na przykład zapraszanych przez posłów i senatorów przedstawicieli strony społecznej.
Oznacza to, że działacze i działaczki NGO nie będą mogli ani obserwować głosowania nad wnioskiem o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu, ani uczestniczyć (jeśli wniosek ten przepadnie) w posiedzeniu komisji sejmowej, która w takim przypadku pochyli się nad projektem.
NGO apelują o wysłuchanie publiczne
Na razie nie wiadomo również, czy w sprawie projektu o Narodowym Centrum odbędzie się wysłuchanie publiczne, podczas którego przedstawiciele organizacji mogliby wyrazić swoją opinię w parlamencie. Podczas zeszłotygodniowej debaty sejmowej wicepremier Piotr Gliński deklarował, że rząd jest „gotowy na wysłuchanie publiczne”, niemniej zastrzegł również, że warunkiem jego przeprowadzenie jest to, że nie przeszkodzi ono w szybkim powołaniu nowej instytucji.
Działacze i działaczki NGO nie chcą biernie czekać na decyzję, ale apelują w tej sprawie do posłów, pisząc listy do sekretariatu Sejmu oraz parlamentarzystów.