Zaledwie tygodnie dzielą nas od kolejnych możliwości dla tworzenia nowych i rozwijania już istniejących spółdzielni socjalnych. By obie perspektywy były przyjazne i odpowiadały na potrzeby samych zainteresowanych, w miniony poniedziałek Stowarzyszenie ESWIP zorganizowało spotkanie. Udział w nim wzięli m.in. elbląscy spółdzielcy.
– Doświadczenie istniejących już spółdzielni jest niezwykle cenne, bo pokazuje nam, jak jeszcze efektywniej pracować z tymi, którzy chcą zaistnieć na rynku spółdzielczości socjalnej. Dlatego planujemy, że tego typu spotkania będziemy jeszcze organizować – mówi Arkadiusz Jachimowicz, prezes ESWIP, koordynator Ośrodka Wspierania Inicjatyw Ekonomii Społecznej w Elblągu.
Obecnie realizowany przez ESWIP projekt, który wspiera przedsiębiorczość społeczną, powoli dobiega końca. Dlatego też poniedziałkowe spotkanie było okazją do tego, by wysłuchać oczekiwań spółdzielców do założeń wpisywanych w czwartą już edycję przedsięwzięcia.
Wyzwania i bolączki elbląskich spółdzielców
Zasilenie istniejących spółdzielni nowymi ludźmi oraz możliwość przejścia bezpłatnych specjalistycznych szkoleń zawodowych – to obecnie priorytety, jakie w swoim rozwoju stawiają przed sobą elbląscy spółdzielcy. Powiększyć zespół można na dwa sposoby: zatrudniając nową osobę lub wcielając ją jako członka spółdzielni, współodpowiedzialnego za całą firmę. – Jedna, źle dobrana osoba jako członek spółdzielni, jest w stanie w ciągu pół roku wykończyć całe przedsiębiorstwo. Polskie prawodawstwo jest tak skonstruowane, że jeśli ktoś chce komuś uprzykrzyć życie, to mu się to uda, niestety. Dlatego warto wcześniej głęboko przemyśleć te możliwości – przestrzegał Wojciech Ławrynowicz, prezes Elbląskiej Spółdzielni Socjalnej “Wehikuł Czasu – Wikingowie, Słowianie, Bałtowie”.
I to nie był jedyny głos krytyczny wobec odgórnych zapisów. – Od nas wymaga się, że tworząc spółdzielnię, przechodząc różne szkolenia, musimy figurować jako bezrobotni, nawet przez pół roku. A jak przez ten czas mamy wyżyć? Oczywistym jest, że jeśli w tym czasie ktoś z nas dostanie pracę, to się jej chwyta i rezygnuje z tworzenia spółdzielni – mówił przedstawiciel Wielobranżowej Spółdzielni Socjalnej “Brawo” w Elblągu. Taka praktyka miała już niejednokrotnie miejsce w historii istniejących przedsiębiorstw, dlatego tym bardziej cenne są w pełni istniejące zespoły spółdzielców, którzy po wielu miesiącach doskonalenia się i uczenia siebie nawzajem, dziś poważnie myślą o rozwoju własnych przedsiębiorstw.
Szansa dla obecnych i przyszłych przedsiębiorców
Działający już spółdzielcy oraz ci, którzy chcą spróbować swoich sił na rynku pracy i mają dobry pomysł na biznes, mogą korzystać z możliwości finansowych i bezpłatnych ofert szkoleniowo-doradczych. Jedna z nich zostanie zaprezentowana we wtorek, 16 października o godz. 11:00 w siedzibie Stowarzyszenia ESWIP, sala nr 19. Spotkanie otwarte poprowadzi operator projektu dotacyjnego dla spółdzielni socjalnych – Działdowska Agencja Rozwoju.
Projekt “Ośrodek Wspierania Inicjatyw Ekonomii Społecznej w Elblągu” jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.
Źródło: Stowarzyszenie ESWIP