Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Publicystyka
Protestują przeciwko kontenerom dla najbiedniejszych
Małgorzata Zubik, warszawa.gazeta.pl
Warszawska Strona Społeczna i partia Zieloni występują do burmistrza Bemowa przeciwko kontenerom z mieszkaniami socjalnymi, które mają stanąć w tej dzielnicy.
O pomyśle naeksmitowanych lokatorów pisaliśmy przed świętami. Bemowo ma tylko 15 mieszkań socjalnych o niewysokim standardzie dla najbiedniejszych i niecałe 200 komunalnych (droższych, wynajmowanych na czas nieoznaczony).
Tymczasem dzielnica powinna natychmiast zapewnić 120 takich lokali potrzebnych do wykonania wyroków eksmisji. Jeśli samorząd nie wywiązuje się z tego obowiązku, właściciel mieszkania zajmowanego przez zadłużonych lokatorów do eksmisji może żądać odszkodowania. W zeszłym roku Bemowo zapłaciło w sumie 220 tys. zł. Rekordową sumę (200 tys. zł) wywalczył deweloper, pieniędzy domagają się też spółdzielnie mieszkaniowe. - Musimy szukać rozwiązań, tak by osobom z wyrokami zapewnić lokale, inaczej narażamy się na duże koszta - mówił "Gazecie" rzecznik urzędu dzielnicowego Mariusz Gruza.
Tymczasem dzielnica powinna natychmiast zapewnić 120 takich lokali potrzebnych do wykonania wyroków eksmisji. Jeśli samorząd nie wywiązuje się z tego obowiązku, właściciel mieszkania zajmowanego przez zadłużonych lokatorów do eksmisji może żądać odszkodowania. W zeszłym roku Bemowo zapłaciło w sumie 220 tys. zł. Rekordową sumę (200 tys. zł) wywalczył deweloper, pieniędzy domagają się też spółdzielnie mieszkaniowe. - Musimy szukać rozwiązań, tak by osobom z wyrokami zapewnić lokale, inaczej narażamy się na duże koszta - mówił "Gazecie" rzecznik urzędu dzielnicowego Mariusz Gruza.
Głos krytyki
Na początek Bemowo postanowiło wydać 60 tys. zł na budowę dwóch kontenerów w Morach przy granicy miasta. Mają w nich powstać pilotażowe mieszkania dla osób z wyrokami eksmisyjnymi. Urzędnicy zapewniają, że nie wyślą do nich rodzin z dziećmi.
Od razu po naszym artykule zaczęły się protesty. Podobnie było cztery lata temu, gdy plan postawienia kontenerów zgłosili radni Żoliborza, projekt upadł po licznych głosach krytyki, protestowała nawet Kancelaria Prezydenta RP. Kierowanie lokatorów do kontenerów budzi też ogromne emocje w innych miastach, które zdecydowały się na takie rozwiązania. Teraz do burmistrza Bemowa napisali przewodniczący warszawskiego koła partii Zieloni Elżbieta Hołoweńko i Marek Matczak. Podkreślają, że standard kontenerów jest zbyt niski, żeby można było w nich mieszkać, dodatkowo są bardzo kosztowne w utrzymaniu. "Jedyną możliwą metodą ogrzewania jest prąd, za który opłaty w zimie mogą przekraczać tysiąc złotych miesięcznie. Z doświadczeń w innych tego typu osiedlach wynika, że bardzo poważnym problemem jest zła wentylacja pomieszczeń. Użytkowanie lokalu powoduje powstawanie groźnych pleśni i grzybów, które powodują alergie i choroby przewlekłe". Piszą też, że stawianie kontenerów nie jest rozwiązaniem problemu: dzielnica powinna budować mieszkania komunalne i socjalne, zamiast spychać problem na peryferie. "Mieszkańcy kontenerów będą mieli utrudniony dostęp do instytucji publicznych oraz miejsc niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania społecznego (szkoły, miejsca pracy, urzędy)" - czytamy.
W kontenerze cieplej niż w kamienicy
Protest do burmistrza wysłali też działacze Inicjatywy Mieszkańców "Warszawa Społeczna" (wcześniej sprzeciwiali się m.in. prywatyzacji szkolnych kuchni). - Będziemy monitorować sprawę i działać zarówno na rzecz rezygnacji z planów budowy kontenerów socjalnych, jak i wprowadzenia długoterminowego planu budowy mieszkań socjalnych i komunalnych - zapowiada Maciej Łapski, prezes tego stowarzyszenia.
Władze Bemowa nie zamierzają jednak ustąpić. - Rozumiemy, że każdy może mieć własne zdanie, ale jesteśmy zdeterminowani, by problem wyroków eksmisyjnych rozwiązać do końca kadencji - mówi Mariusz Gruza. - Kontenery powstaną zgodnie z prawem budowlanym i na pewno będzie tam cieplej niż w niejednej kamienicy na Pradze.
Rzecznik zapewnia też, że nie jest to jedyny sposób na rozwiązanie problemów lokatorskich: dzielnica inwestuje w budynek komunalny na 200 mieszkań i zamierza wynająć mieszkania socjalne dla eksmitowanych od prywatnych właścicieli.
Na początek Bemowo postanowiło wydać 60 tys. zł na budowę dwóch kontenerów w Morach przy granicy miasta. Mają w nich powstać pilotażowe mieszkania dla osób z wyrokami eksmisyjnymi. Urzędnicy zapewniają, że nie wyślą do nich rodzin z dziećmi.
Od razu po naszym artykule zaczęły się protesty. Podobnie było cztery lata temu, gdy plan postawienia kontenerów zgłosili radni Żoliborza, projekt upadł po licznych głosach krytyki, protestowała nawet Kancelaria Prezydenta RP. Kierowanie lokatorów do kontenerów budzi też ogromne emocje w innych miastach, które zdecydowały się na takie rozwiązania. Teraz do burmistrza Bemowa napisali przewodniczący warszawskiego koła partii Zieloni Elżbieta Hołoweńko i Marek Matczak. Podkreślają, że standard kontenerów jest zbyt niski, żeby można było w nich mieszkać, dodatkowo są bardzo kosztowne w utrzymaniu. "Jedyną możliwą metodą ogrzewania jest prąd, za który opłaty w zimie mogą przekraczać tysiąc złotych miesięcznie. Z doświadczeń w innych tego typu osiedlach wynika, że bardzo poważnym problemem jest zła wentylacja pomieszczeń. Użytkowanie lokalu powoduje powstawanie groźnych pleśni i grzybów, które powodują alergie i choroby przewlekłe". Piszą też, że stawianie kontenerów nie jest rozwiązaniem problemu: dzielnica powinna budować mieszkania komunalne i socjalne, zamiast spychać problem na peryferie. "Mieszkańcy kontenerów będą mieli utrudniony dostęp do instytucji publicznych oraz miejsc niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania społecznego (szkoły, miejsca pracy, urzędy)" - czytamy.
W kontenerze cieplej niż w kamienicy
Protest do burmistrza wysłali też działacze Inicjatywy Mieszkańców "Warszawa Społeczna" (wcześniej sprzeciwiali się m.in. prywatyzacji szkolnych kuchni). - Będziemy monitorować sprawę i działać zarówno na rzecz rezygnacji z planów budowy kontenerów socjalnych, jak i wprowadzenia długoterminowego planu budowy mieszkań socjalnych i komunalnych - zapowiada Maciej Łapski, prezes tego stowarzyszenia.
Władze Bemowa nie zamierzają jednak ustąpić. - Rozumiemy, że każdy może mieć własne zdanie, ale jesteśmy zdeterminowani, by problem wyroków eksmisyjnych rozwiązać do końca kadencji - mówi Mariusz Gruza. - Kontenery powstaną zgodnie z prawem budowlanym i na pewno będzie tam cieplej niż w niejednej kamienicy na Pradze.
Rzecznik zapewnia też, że nie jest to jedyny sposób na rozwiązanie problemów lokatorskich: dzielnica inwestuje w budynek komunalny na 200 mieszkań i zamierza wynająć mieszkania socjalne dla eksmitowanych od prywatnych właścicieli.
Źródło: warszawa.gazeta.pl
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.