Prosić panie, prosić panów. Różnicowanie przekazu fundraisingowego ze względu na płeć
Przed Tobą kolejny sezon świąteczny. Serca darczyńców się otwierają, ale i tak zadajesz sobie pytanie: co im powiedzieć? Jak i o co prosić, aby efekt dla organizacji był jak najlepszy, a przede wszystkim – trwały? Jak się komunikować, aby uzyskać nie drobną darowiznę “na odczepnego”, lecz podwalinę pod zbudowanie trwałej, długofalowej relacji?
Jeżeli doskonale znasz swoich darczyńców, to nie masz dzisiaj takich dylematów i możesz już tutaj zakończyć lekturę, bo dalsza część nie jest dla Ciebie.
Następne akapity są dla tych, którzy korzystają z masowych form komunikacji z darczyńcami takich jak e-mail, media społecznościowe czy nawet nie do końca jeszcze zapomniane listy i ulotki.
Od czego zacząć?
Jak co roku siadasz, aby napisać ważny list lub e-mail do darczyńców. Masz już listę tematów i obliczoną potrzebną kwotę wsparcia. Niby wszystko jest, a jednak z tyłu głowy pojawia się rozbiegane stadko myśli, które nie dają spokoju:
Kto będzie to czytał?
Kobiety? Mężczyźni?
Jak zareagują?
Co zrobić, żeby efekt był chociaż 50% lepszy niż rok temu?
I tutaj z pomocą przychodzą… psychologia i badania.
Opublikowany przez Social Impact Alliance raport “Filantropia w krajach centralnej i wschodniej Europy 2020” zwraca uwagę na różnice w tym, jak w Polsce pomagają kobiety, a jak mężczyźni.
Mężczyźni częściej wpłacają środki w sposób regularny i średnia wartość wpłat jest o 40% wyższa.
Kobiety zdecydowanie chętniej korzystają z alternatywnych form wspierania. Sięgają po produkty i usługi, z których część zysku przeznaczana jest na wsparcie organizacji społecznych.
Doświadczenia, obserwacje i statystyki FaniMani.pl potwierdzają te wnioski. Z danych wynika, że mężczyzn wprawdzie trudniej przekonać, by zaczęli pomagać, ale gdy już się to uda, ich pomoc przeważnie jest bardzo konkretna. Z kolei kobiety łatwiej i chętniej angażują się w różnego rodzaju akcje i to one częściej udostępniają w mediach społecznościowych treści na temat różnych rodzajów potrzebnej pomocy.
Uzbrojeni w taką wiedzę wróćmy do naszego ważnego listu. A może teraz już dwóch listów?
Do mężczyzn: z prośbą o regularną, dużo wyższą darowiznę. Do kobiet: z sugestiami różnych kreatywnych form pomagania, takich jak darowizny od zakupów w internecie (FaniMani.pl) czy zakup w internetowym sklepie charytatywnym.
Czy ta gra jest warta świeczki? Oczywiście w przypadku każdej organizacji profil darczyńców jest nieco inny, bo wpływ na ich zachowania ma nie tylko płeć, lecz także wiek. Nie zawsze da się też jednoznacznie stwierdzić, czy za adresem w rodzaju biuro@firma-abc.com kryje się kobieta czy mężczyzna.
Ostateczna ocena tego, czy warto sprofilować komunikację ze względu na płeć odbiorców, należy do Ciebie – ale, jak mawiał Albert Einstein, “Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów”.
--
autorem artykułu jest Marek Zywert, Fundacja FaniMani – współtwórca serwisu FaniMani.pl, dzięki któremu już ponad 7 tysięcy organizacji z całej Polski uruchomiło nowe źródło finansowania – darowizny od zakupów w internecie.
Źródło: Fundacja Fanimani