Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
ngo.pl używa plików cookies, żeby ułatwić Ci korzystanie z serwisuTen komunikat zniknie przy Twojej następnej wizycie.
Dowiedz się więcej o plikach cookies
Anna Hieropolitańska, Punkt Kontaktowy ds. Kultury
Obecna perspektywa finansowa Unii Europejskiej obejmująca okres 2007-2013 i funkcjonujące aktualnie programy unijne dobiegają końca. Co to oznacza dla osób zajmujących się kulturą? Co już wiemy? O propozycji nowego programu Komisji Europejskiej dla kultury i sektorów kreatywnych na lata 2014-2020 portalowi ngo.pl opowiada Anna Hieropolitańska, koordynująca działalność krajowego Punktu Kontaktowego ds. Kultury.
Co wiemy o nowym programie?
Anna Hieropolitańska: – Znajdujemy się w bardzo ciekawym momencie analizy dotychczasowych działań Unii Europejskiej w dziedzinie kultury i tworzenia nowego programu na lata 2014-2020 o nazwie Kreatywna Europa. Ma on wspierać kino europejskie, sektor kultury i sektor kreatywny, czyli docelowo dofinansowywać działania setek tysięcy artystów, osób związanych z kulturą, organizacji pozarządowych i instytucji w dziedzinach takich, jak: film, telewizja, muzyka, teatr, sztuki wizualne, dziedzictwo kulturowe, literatura, działalność wydawnicza, sztuki interdyscyplinarne czy gry wideo.
Reklama
Zasadą przewodnią pozostanie niezmiennie inwestowanie we współpracę i projekty ponadnarodowe, czyli dofinansowywanie tych obszarów, które mogą przynieść korzyści na skalę europejską, a nie tylko lokalną czy krajową. Komisja Europejska zdefiniowała jednak nowe priorytety i cele tej współpracy, dostosowując je do wyzwań, przed jakimi stoją obecnie wszystkie wspomniane sektory. Niebagatelne znaczenie ma również fakt, że program musi wpisywać się w strategię Europa 2020, czyli przyczyniać się do rozwoju gospodarki europejskiej opartej na wiedzy, innowacji, inteligentnym i zrównoważonym rozwoju, wysokim poziomie zatrudnienia i włączenia społecznego. Kreatywna Europa będzie więc wspierać sektory kultury i kreatywne po to, aby mogły one rozwijać umiejętności niezbędne we współczesnej rzeczywistości cyfrowego i zglobalizowanego świata, aby skuteczniej działały i zdobywały nowych odbiorców w całej Europie oraz poza nią.
Dotychczasowe programy odwoływały się do różnorodności kulturowej i językowej Europy rozumianej jako wartość i bogactwo naszego kontynentu. Czy teraz będziemy patrzeć na kulturę tylko pod kątem ekonomicznym, a projekty polegające na przykład na wymianie artystycznej, wzajemnym uczeniu się i tworzeniu wspólnych produkcji i wydarzeń promujących kultury różnych krajów przestaną mieć rację bytu?
A.H.: – Na pewno nie. Program uznaje dwojaką naturę kultury. Wewnętrzna, artystyczna wartość kultury jako takiej oraz ochrona i promocja europejskiej różnorodności są jasno określone jako jeden z celów programu. Ale nie będzie on jedyny. Równolegle pojawia się nowy cel, jakim jest wzmacnianie konkurencyjności sektora kultury i sektorów kreatywnych, co tak naprawdę nie wyklucza się wzajemnie. Chodzi o to, że współpraca kulturalna, dialog międzykulturowy, mobilność artystów czy wymiana dzieł już dawno przestały być celami samymi w sobie. Są dziś raczej pewnym narzędziem, które można wykorzystać na przykład po to, żeby pokazać swoją twórczość szerokiemu gronu odbiorców i rozwijać międzynarodową karierę, co autorzy Kreatywnej Europy nazwaliby zapewne tworzeniem konkurencyjnej, wartościowej i dostępnej kultury europejskiej i to widzieliby jako cel, na którym trzeba się skupić.
Poza tym, nie można kultury i sektorów kreatywnych postrzegać w oderwaniu od ich potencjału ekonomicznego i oczywiście w tym sensie kultura jest traktowana jako narzędzie służące gospodarce unijnej. Jak wynika z badań generuje ona 4,5% unijnego PKB i daje zatrudnienie aż 3,8%, czyli ok. 8,5 mln osób w Unii Europejskiej oraz wykazuje w porównaniu z innymi sektorami wyższe średnie tempo wzrostu. Sektory kreatywne mają znaczenie dla innych branż, takich jak chociażby turystyka czy edukacja. Europa jest liderem w eksporcie produktów sektora kreatywnego i inwestowanie w te obszary wydaje się być strategiczną inwestycją w przyszłość.
Jakie będą więc priorytety Kreatywnej Europy, a co za tym idzie, w jakie cele będą musiały wpisywać się projekty ubiegające się o dofinansowanie?
A.H.: – Komisja wydzieliła kilka obszarów – zagrożeń, szans i wyzwań, których analiza stała się wyjściem do określenia priorytetowych zadań nowego programu. Pierwszym z nich jest podzielona przestrzeń europejska, a zwłaszcza wielość języków w Unii Europejskiej (23 języki urzędowe, a około 60 regionalnych i mniejszościowych), która sprawia, że artystom trudno jest docierać do słuchaczy, widzów itd. w innych krajach. Dotyczy to zarówno literatury, jak i filmu, muzyki czy teatru. Kreatywna Europa ma więc wspierać projekty, sieci i inne działania, które będą miały na celu rozwijanie międzynarodowych karier artystycznych, tworzenie nowych możliwości zawodowych i zwiększanie umiejętności sektora kultury do konkurencyjnego działania ponadnarodowo.
Drugim wyzwaniem jest cyfryzacja i globalizacja, które zmieniają sposób, w jaki sztuka jest tworzona, rozpowszechniania, udostępniana, odbierana, sprzedawana. Zmieniła się relacja między artystą i publicznością, odbiorca sztuki często jest zaangażowany w proces tworzenia i wyboru, jest aktywnym uczestnikiem, a nie biernym obserwatorem. Jednocześnie istnieje szeroka grupa potencjalnej publiczności, która ma utrudniony dostęp do kultury. Kreatywna Europy ma w związku z tym wspierać budowanie nowej publiczności i rozwój już istniejącej na przykład poprzez korzystanie z innowacyjnych metod pracy z publicznością, korzystanie z nowych mediów i interaktywne narzędzi internetowych. Chodzi o to, aby w perspektywie długofalowej kształtował się pewien gust, a dzieła europejskie mogły docierać do jak największej liczby odbiorców w różnych krajach i skutecznie konkurować z wszechobecną kulturą angloamerykańską.
Podsumowując, nowe priorytety to po pierwsze budowanie kompetencji sektorów kultury i kreatywnych do skutecznego działania na poziomie ponadnarodowym, a po drugie strategiczne budowanie i rozwój publiczności dla odbioru europejskich dzieł oraz zwiększanie dostępu do kultury.
Czy Kreatywna Europa oznacza połączenie w jeden program dotychczasowych programów Kultura, Media, Media Mundus? W jakiś sposób?
A.H.: – Kreatywna Europa ma być programem ramowym obejmującym odrębne komponenty: komponent Kultura (kontynuacja obecnego Programu Kultura wspierającego międzynarodową współpracę kulturalną) i komponent Media (kontynuacja obecnych programów Media i Media Mundus, wspierających europejską kinematografię i sektor audiowizualny). Umieszczenie osobnych jak dotąd programów w jednym ramowym może, zdaniem Komisji, przynieść pozytywne efekty, gdyż wszystkie sektory, które obejmie Kreatywna Europa zmagają się z podobnymi potrzebami, trudnościami i zadaniami.
Z drugiej strony każdy z nich ma swoją określoną specyfikę, dlatego też w praktyce Kultura i Media będą funkcjonować jako osobne obszary. Oznacza to, że każdy z nich będzie miał swój program grantowy, osobne zaproszenia do składania wniosków oraz zagwarantowany konkretny budżet. Przewiduje się, że ok. 500 mln euro będzie przeznaczone na komponent Kultura, a ok. 900 mln euro na komponent Media. Dodatkowo powstanie, jako nowy element, tzw. instrument międzysektorowy, z którego będą korzystać wszystkie sektory wspierane przez Kreatywną Europę.
Czy wiadomo już, jak będą wyglądać zaproszenia do składania wniosków o granty w komponencie Kultura? Czy będą finansowane tak jak dotychczas projekty współpracy, festiwale, tłumaczenia, współpraca z krajami trzecimi, granty operacyjne itd.?
A.H.: – Na razie Komisja udostępniła bardzo ogólne informacje. Wiemy, że komponent Kultura został uproszczony i będzie zawierał tylko cztery obszary: 1. projekty współpracy międzynarodowej, 2. wspieranie europejskich sieci organizacji kulturalnych, 3. wspieranie europejskich platform, 4. tłumaczenia literackie. Co z tego wynika? Najważniejszym i największym obszarem będą projekty współpracy. Nie będzie już można ubiegać się o granty operacyjne. Festiwale znikną jako osobny obszar i również będą traktowane jak projekty współpracy. Nie wiadomo na razie, jakiej wielkości granty będą przyznawane na projekty współpracy, jaki będzie wymagany wkład własny czy też z iloma partnerami trzeba będzie współpracować. Na pewno ten pierwszy obszar będzie musiał być niezwykle elastyczny, żeby pomieścić wiele działań o bardzo różnorodnym charakterze.
Trzeba też zwrócić uwagę na fakt, że nie będzie specjalnego obszaru współpracy z wyznaczonymi krajami pozaunijnymi. W zamian za to Komisja proponuje „większe otwarcie” na kraje europejskiego sąsiedztwa, czyli kraje Partnerstwa Wschodniego i Południowego. Będą one mogły po podpisaniu odpowiednich umów z Unią Europejską uczestniczyć w Programie na takich samych zasadach, jak obecnie robią to m.in. kraje kandydujące do UE. Poza projektami współpracy duży nacisk jest położony na finansowanie działalności sieci, na pewno tych już istniejących, jak i powstających oraz na platformy takie, jak np. Europa Cinemas czy European Youth Jazz Orchestra, które mają wyraźny europejski charakter i działają na rzecz rozwoju młodych talentów oraz stymulują mobilność operatorów i obieg dzieł. Widząc duże zainteresowanie Komisji finansowaniem działalności w ramach sieci, przygotowujemy właśnie jako Punkt Kontaktowy ds. Kultury publikację na ten temat ("Pod lupą. Europejskie sieci współpracy kulturalnej w praktyce"). Jak do tej pory polskie instytucje i organizacje nie korzystały w dużym stopniu z grantów przeznaczonych dla sieci, być może będą miały większą szansę w kolejnym okresie? Wreszcie ostatni punkt to tłumaczenia literatury pięknej. Pozostaną one nadal osobnym obszarem, podobnym w swoich założeniach do obecnego.
Kto będzie mógł korzystać z nowego programu? Jakie kraje i jakie podmioty?
A.H.: – Program Kreatywna Europa będzie otwarty dla wniosków składanych przez instytucje, organizacje i przedsiębiorstwa działające w sektorze kultury, audiowizualnym i kreatywnym. Podobnie jak do tej pory, wniosków nie będą mogły składać osoby indywidualne, choć jak szacuje Komisja projekty mają docelowo dotrzeć do około 300 tys. indywidualnych artystów i osób zawodowo związanych z kulturą. Na pewno pory organizacje pozarządowe będą miały, tak samo jak obecnie, pełne prawo udziału w programie na tych samych zasadach, co inne podmioty. Program ma funkcjonować we wszystkich krajach członkowskich UE i innych krajach dotychczas uczestniczących w Programie Kultura i/lub Media (Albania, Bośnia i Hercegowina, Chorwacja, Czarnogóra, Islandia, Liechtenstein, Norwegia, Macedonia, Turcja, Serbia, Szwajcaria).
Czym jest nowy instrument międzysektorowy i nowy mechanizm finansowy w Kreatywnej Europie?
A.H.: – W ramach tzw. instrumentu międzysektorowego powstanie fundusz na rzecz badań, analiz i projektów pilotażowych, aby tworzyć w przyszłości lepszą politykę kulturalną opartą na rzetelnych danych. Oprócz tego, w instrumencie międzysektorowym znajdzie się także specjalny mechanizm finansowy, czyli mechanizm gwarantowania kredytów dla małych i średnich przedsiębiorstw z sektora kultury i sektorów kreatywnych. Komisja liczy, że 200 mln euro, które ma być przeznaczone na poręczenia finansowe umożliwi małym podmiotom dostęp do nawet 1 mld euro pożyczek bankowych.
Instrumentem ma zarządzać Europejski Fundusz Inwestycyjny. Banki w całej Europie będą mogły zgłosić się do udziału w programie, będą musiały przejść szkolenia, m.in. po to, żeby nauczyć się oceniać ryzyko i tworzyć portfolia projektów, którym będą przyznawać pożyczki. Komisja chciałaby, aby ten mechanizm wywarł systematyczny i długofalowy efekt na sektor kreatywny, ale też na sektor bankowy, który dziś zbyt rzadko jest zainteresowany współpracą i inwestowaniem w projekty branż artystycznych, nie ma o nich specjalistycznej wiedzy lub postrzega je jako mało atrakcyjne i ryzykowne (aktywa o charakterze niematerialnym, np. prawa własności intelektualnej, niepowtarzalny, a nie seryjny charakter wytwarzanych produktów, takich jak film, gra wideo, książka, zbyt mały popyt, aby uznać takie projekty za komercyjnie atrakcyjne itd.). Dzięki Kreatywnej Europie może się to zmienić. Projekty pilotażowe prowadzone w sektorze filmowym w niektórych krajach pokazały, że taki mechanizm może zadziałać – 2 mln euro wkładu UE w fundusz gwarancyjny dla programu Media wygenerowało 18 mln euro pożyczek dla producentów filmowych.
Jak wygląda harmonogram wdrażania Kreatywnej Europy? Kiedy możemy spodziewać się pierwszych naborów?
A.H.: – Pierwsze nabory zostały zapowiedziane na koniec 2013 r., jednak opóźnienia nie są wykluczone. W 2013 r. ustalany będzie ostateczny kształt programu i treść Przewodnika Programowego określającego m.in. dokładne zasady ubiegania się o granty, czyli kluczowe zagadnienie, o którym w tej chwili wiemy bardzo mało. Punkt Kontaktowy ds. Kultury będzie na bieżąco przekazywał wiadomości z Brukseli w miarę ich udostępniania przez Komisję Europejską.
Anna Hieropolitańska – z wykształcenia filolog romanistyki, obecnie koordynuje prace polskiego Punktu Kontaktowego ds. Kultury działającego w strukturze Instytutu Adama Mickiewicza. Tłumaczy filmy i artykuły związane ze sztuką i kulturą, jest przewodniczką po Warszawie, a jako wolontariuszka zajmuje się renowacją zabytków we Francji i w Rumunii. Współpracowała z Narodowym Instytutem Dziedzictwa, współtworząc program wolontariatu dla dziedzictwa „Wolontariat na rzecz dziedzictwa” (www.zabytek.pl/wolontariat).
Tekst powstał dzięki wsparciu Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.