99 osób, 16 stolików, karty historii i informacji. Tak wyglądała premiera kooperacyjnej gry dyskusyjnej (re)miks energetyczny. Dlaczego warto wyłożyć żetony na stół?
W społeczeństwie opartym na wiedzy i rozwoju nowych technologii każdego dnia musimy sobie radzić z rosnącą lawinowo liczbą danych. Niektóre z nich wydają się całkowicie nieprzydatne, innych nie potrafimy odpowiednio zinterpretować, ponieważ brakuje nam narzędzi, wiedzy, kompetencji. Jak sobie radzić w rzeczywistości, w której nasza przyszłość coraz częściej zależy od decyzji podejmowanych w obszarach, które wymagają specjalistycznej wiedzy? Najlepiej zacząć od gry.
Nanotechnologia dla każdego
W wydanej w 2010 roku książce “Technology of Imaginination. A card-based Public Engagment Method for Debating Emerging Technologies” grupa austriackich socjologów przekonuje, że zastosowanie dyskusyjnych gier umożliwia wprowadzenie do debaty publicznej tematów, które zazwyczaj pozostają w cieniu akademickich i ministerialnych pokojów. Taka metoda pozwala oswoić nieznany temat i pokazać równocześnie, w jaki sposób wnioski końcowe są wypadkową indywidualnej argumentacji i negocjacji między różnymi grupami interesu.
Sami autorzy przetestowali swoją metodę organizując cztery warsztaty dyskusyjne IMAGINE dotyczące zastosowania nanotechnologii. W listopadzie 2009 i styczniu 2010 roku wzięli na warsztat obszary, w których tego typu technologia jest wykorzystywana w największym stopniu lub budzi kontrowersje: medycynę, produkcję żywności i projektowanie rozwiązań informacyjno-komunikacyjnych. Scenariusz swojej gry oparli na zmodyfikowanej na ich potrzeby grze Play Decide – stworzonej w ramach europejskiego projektu “Decide”. Autorzy Play Decide inspirowali się natomiast grą karcianą Democs stworzoną kilka lat temu przed międzynarodową organizację pozarządową Wellcome Trust, zajmującą się wspieraniem specjalistycznych badań pro zdrowotnych i edukowaniem w obszarze biotechnologii. Podobny format został również wykorzystany przez europejską sieć Insafe, która działa na rzecz promocji wśród młodych ludzi wiedzy o bezpieczeństwie w sieci. Ten łańcuszek inspiracji kontynuowały, na polskim gruncie, Laboratorium EE – firma działająca na styku nowych technologii i innowacyjnych rozwiązań edukacyjnych i Fundacja Pole Dialogu. Wspólnie opracowały grą o przyszłości energetycznej Polski.
Energia dyskusji
Wybory, jakich musi dokonać gracz, wiążą się z decyzją co do preferowanego źródła energii odpowiedzialnego za dostarczenie ciepła i elektryczności. Zanim jednak gracze oddadzą swoje głosy na którąś z opcji, a właściwie na miks różnych możliwości, biorąc pod uwagę specyfikę polskiego gospodarki, charakter złóż, zobowiązania względem przemysłu czy zasady bezpieczeństwa energetycznego i dywersyfikacji źródeł energetycznych, zapoznają się z kartami informacji i historii.
Co ważne, są one w całości napisane od początku, z uwzględnieniem polskich realiów oraz obszarów konfliktowych i zawierają aktualne dane pokazujące zużycie poszczególnych surowców, kierunki rozwoju gałęzi gospodarki czy przykłady badań naukowych. Warto to podkreślić, ponieważ na stronie Play Decide można również pobrać polskie wersje różnych gier dyskusyjnych – choć jednak bardzo ciekawe, są po prostu tłumaczeniami, a nie opracowanymi autorsko polskimi wersjami. Ten aspekt jest istotny – w przypadku niektórych tematów liczy się przecież nie tylko odpowiednie słownictwo, ale także świadomość uwarunkować prawnych i kulturowych danego kraju.
Wspólnota wiedzy
Przykłady polskie i zagraniczne pokazują także, że sam proces tworzenia gier może być już wartością dodaną. Zazwyczaj wymaga on powiem zaangażowania specjalistów z różnych dziedzin i sektorów. Coś, co w polskich realiach przychodzi zazwyczaj z dużym trudem, a czasami wręcz nazywane jest „zarządzaniem lękiem”, czyli współpraca międzysektorowa, na tym polu kończy się sukcesem. Każda ze stron zyskuje. Naukowcy mają przekonanie, że mogą realnie wpłynąć na popularyzację wiedzy, firmy mogą pokazać innowacje w działaniu, a organizacje pozarządowe inaczej spojrzeć na obszar swoich codziennych działań. Nie wspominając już o największej wartości dodanej, czyli wykreowaniu dobrej, merytorycznej dyskusji. Na jej nadmiar, nie możemy niestety, póki co narzekać.
inspiracje:
Źródło: inf. nadesłana, fot. Fundacja Pole Dialogu