W kwietniu odbyły się trzy spotkania Praskiej Platformy Kultury dotyczące odrębnych zagadnień: miejsc dla kultury, edukacji kulturalnej oraz współpracy i projektów międzyinstytucjonalnych. Stały się punktem wyjścia do konsultacji z przedstawicielami miasta Zintegrowanego Programu Rewitalizacji, które odbyło się pod koniec kwietnia. Przedstawiamy ustalenia.
Grupa „Nowe miejsca dla kultury”
Główną uwagą do dokumentu przedłożoną przez tę część Praskiej Platformy Kultury jest konieczność zwiększenia udziału organizacji pozarządowych w procesie zmian na Pradze i Targówku. Zwrócono uwagę na kompetencje i know-how III sektora w zakresie działań rewitalizacyjnych, inwestycyjnych i programowych. Wykorzystanie tego potencjału – zdaniem autorów uwag – pozwoliłoby odpowiedzieć na potrzeby mieszkańców i działaczy społeczno-kulturalnych na terenie objętym rewitalizacją.
Zadano też szereg pytań dotyczących nowych miejsc i przestrzeni do prowadzenia działalności kulturalnej opisanych w ZPR, np.: lokali na Inżynierskiej 6, Centrum Animacji, które ma powstać na Stalowej 34, warsztatów, pracowni i biur dla organizacji kulturalnych przy Targowej 14. Postawiono m.in. pytanie o operatorów tych miejsc – kto będzie pełnił tę funkcję, jak będzie wybierany? (przy czym rekomendowano otwarte konkursy). Pytano także o bardziej szczegółowe założenia programowe tych miejsc, oraz o aspekt inwestycyjny – czy rozpoczęto już rewitalizację architektoniczną tych obiektów?
Odniesiono się także do zaproponowanych w dokumencie działań na rzecz aktywizacji osób starszych. Uznano ją za zbyt wąską oraz pomijającą twórczą i ekspercką rolę organizacji pozarządowych, które w tym kontekście sprowadzono do podmiotu ubiegającego się o granty miejskie.
W punkcie dotyczącym „Remontów istniejących obiektów z przeznaczeniem na funkcje kulturalno-społeczne” grupa skupiona wokół nowych miejsc kultury postuluje dodanie (pominiętego w tym kontekście) adresu kamienicy artystycznej na Lubelskiej 30/32, jako aktywnego i przyciągającego mieszkańców z całej Warszawy od ośmiu już lat miejsca kultury. Działają tu trzy teatry, kilkanaście pracowni malarskich i rzemieślniczych, prowadzone są różnorodne zajęcia. Tymczasem lokale kamienicy, w których realizowane są owe działania są niedostępne dla osób niepełnosprawnych, nie spełniają wielu norm związanych z bezpieczeństwem i sanitarnych etc.
W szerszym kontekście zarekomendowano dopisanie punktu dotyczącego „Remontów i modernizacji istniejących lokali podmiotów prowadzących działalność kulturalną”, podkreślając zły stan tych miejsc oraz fakt, iż organizacje pozarządowe i inne podmioty działające w tych lokalach, wynajętych od m.st. Warszawy, nie mają możliwości ubiegania się o dofinansowanie remontów i modernizacji, nie są także w stanie ponieść sami tych kosztów, jako że przekraczają one ich możliwości finansowe.
Grupa „Edukacja kulturalna”
Ogólną rekomendacją do dokumentu ze strony tej grupy jest konieczność uwzględnienia działań społeczno-kulturalnych w ZPR w większym stopniu niż to zrobiono. Jak podkreślili członkowie tej części Praskiej Platformy Kultury, edukację kulturalną ujęto w dokumencie jako domenę działań instytucji miejskich. Potencjał organizacji pozarządowych w tym zakresie zdecydowanie został pominięty. Podkreślono przy tym znaczenie działań z zakresu edukacji kulturalnej dla zapobiegania i przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu (a więc realizacji jednego z celów ZPR).
Bariera ekonomiczna – jak podała w uwagach grupa – utrudnia mieszkańcom Pragi i Targówka udział w szeroko rozumianym życiu społeczno-kulturalnym. Zaproponowano konkretne rozwiązanie: darmowe „bony na kulturę”, które przekazywano by konkretnym grupom (seniorom, rodzinom, organizacjom) do wykorzystania w określonych miejscach, pilotażowo np. na Pradze.
Autorzy podkreślili ponadto znaczenie edukacji kulturalnej jako narzędzia zwiększania aktywności mieszkańców, wspierania inicjatyw lokalnych. Stąd konkretne pytania o omawiane w dokumencie Centra Aktywności na ulicy Markowskiej 16 i Siarczanej 6: „Czy powstały już programy tych miejsc?”, „Kto zostanie ich operatorem?”, „Czy i w jak sposób program tych placówek zostanie skonsultowany z mieszkańcami?”.
Zgłaszający uwagi do Zintegrowanego Programu Rewitalizacji zauważyli ponadto, iż w dokumencie tym pominięto aspekt wielokulturowości Targówka i Pragi (przypomnijmy, iż właśnie na Pradze działa Warszawskie Centrum Wielokulturowe). Integracja mniejszości zamieszkujących te dzielnice jest tymczasem ważnym czynnikiem rewitalizacji.
Grupa współpracy i projektów międzyinstytucjonalnych
W tej grupie zastanawiano się przede wszystkim, jak działania kulturalne mogą wzbogacić program rewitalizacji. Postawiono pytanie o wymieniony w dokumencie międzysektorowy zespół ds. kultury wspierający planowanie i koordynację działań kulturalnych wspomagających realizację procesów rewitalizacyjnych – kto będzie doń należał, jaka będzie jego rola?
Mimo tych szczegółowych uwag, należy się chyba zgodzić z Piotrem Łysakiem, dyrektorem Teatru Powszechnego, który cały proces podsumował następująco: „Zebraliśmy uwagi do Zintegrowanego Programu Rewitalizacji, który jest zaproponowany przez miasto. Kwestie główne dotyczą tego, jak ten program może być wzbogacony o działania kulturalne. Sfera kultury jest skomplikowana. W dokumencie mówi się o synergii, ale nie do końca te mechanizmy są opisane. Ogólnie rzecz biorąc, zastanawialiśmy się, jak sfera kultury może się włączyć w programowanie rewitalizacji”.
Co na to miasto?
O wstępne refleksje na temat konsultacji Programu poprosiliśmy też przedstawiciela miasta – zastępcę prezydenta miasta, Michała Olszewskiego. Jako że jest jeszcze za wcześnie na odniesienie się do poszczególnych uwag, uzyskaliśmy ogólną opinię.
– Praska Platforma Kultury to bez wątpienia ciekawa inicjatywa. Ale my jako miasto jasno stawiamy granice naszej odpowiedzialności: miejski majątek, miejskie instytucje kultury – za to możemy odpowiadać. Punktem granicznym programu rewitalizacji jest jednak to, iż nie wprowadzimy innych zasad współpracy miedzy miastem a organizacjami niż te, które już funkcjonują. Nie określimy z góry jednej organizacji, która ma pełnić szczególne funkcje w programie. Jako miasto jesteśmy specyficznym inwestorem, musimy m.in. respektować zasadę równych szans dla każdego podmiotu. Podkreślam przy tym, o czym mówiliśmy jako miasto od samego początku: sam program nie jest żadną obietnicą finansowania. Miasto ma też inne instrumenty, które może wykorzystywać na tym polu. Zintegrowanym Programem rewitalizacji rozwiązujemy pewne rodzaje problemów, a nie wszystkie z nich. Rewitalizacja to pomysł na wyjście z sytuacji kryzysowej, a nie program rozwojowy – tłumaczy prezydent Olszewski.
– Wydaje się, iż większość zgłoszonych uwag dotyczy momentu wdrażania programu, a nie jego założeń, co obecnie konsultujemy. Podam przykład: jeśli podajemy katalog zamknięty pewnych czynności (np. podmiotów, z którymi na dalszym etapie miasto będzie współpracować przy realizacji danego przedsięwzięcia), to wiadomo, że potem będzie to ograniczeniem, być może niepożądanym. Jeśli czegoś zatem brakuje, to jak najbardziej naniesiemy konieczne. Ale nie podajemy gotowych rozwiązań dotyczących wszystkich inwestycji. Np. zakładamy, że na Inżynierskiej 6 będzie prowadzona działalność społeczno-kulturalna, ale nie określamy szczegółowo, jaka. Czas na te konsultacje przyjdzie na etapie wdrażania poszczególnych projektów – dodaje.
Dalszy harmonogram prac
Po konsultacjach społecznych przyszedł czas na zebranie uwag i uzgodnienia dokumentu wewnątrz urzędu. Sporne opinie zostaną przedstawione na posiedzeniu Warszawskiej Rady Pożytku Publicznego, pod koniec maja. Zatwierdzenie ZPR przez prezydent miasta nastąpi na początku czerwca, 17 czerwca odbędzie się konferencja podsumowująca konsultacje, a tydzień później posiedzenie rady miasta zatwierdzające dokument.