Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Europejskie Forum Studentów AEGEE Katowice ma już za sobą szkolenie Local Training Course (LTC). W ostatni weekend kwietnia 22 studentów uczyło się w Zwardoniu, jak działa organizacja studencka.
Już w piątek uczestnicy dowiedzieli się, jak ważna jest komunikacja
w grupie. Na sobie samych doświadczyli także, jak wyłania się lider
w zespole.
- To było bardzo ciekawe doświadczenie. Ćwiczenia uświadomiły mi,
że bez prawidłowej komunikacji do niczego się nie dojdzie.
Najważniejsza jest praca grupowa i dobry kierownik, którego inni
słuchają. Jak to się mówi, jeden za wszystkich, wszyscy za jednego - komentuje Ania Zielonka, uczestniczka.
Kolejny dzień upłynął pod znakiem dwu skrótów: FR i PR. Pierwszym
zadaniem okazało się wymyślenie własnego projektu, który
uczestnicy, podzieleni na 4 zespoły, mieli następnie przygotować.
Pierwszy ze skrótów - fundraising - oznacza pozyskiwanie funduszy.
- Jak wiadomo, bez pieniędzy nie da się zorganizować żadnego
projektu. To bardzo ważna dziedzina - mówi Jakub Nagórski,
wiceprezydent AEGEE Katowice ds. FR, który poprowadził szkolenie
PR oznacza Public Relations. Oprócz wchłonięcia wiedzy
teoretycznej, uczestnicy mieli za zadanie np. zaprojektować plakat
i napisać notatkę prasową. - Mocną stroną szkolenia było to, że nie uczono nas samej teorii -
mówi Kamil Michta, student anglistyki i uczestnik LTC. - Podobało
mi się, że mocno rozbudowano praktykę.
Niedziela wiązała się z kolejnymi zajęciami. Tym razem było to
kreatywne rozwiązywanie sytuacji problemowych oraz ewaluacja.
Pierwsze z nich uwolniło wyobraźnię uczestników, niezbędną przy
burzy mózgów. Ewaluacja z kolei to podsumowanie projektu i
wyciąganie wniosków na przyszłość.
Oprócz tego, w trzeci dzień każda grupa przedstawiła swój projekt.
Chodziło w tym nie tylko o przygotowanie show, ale także
zaprezentowanie zdobytej wiedzy.
Wszystkie zajęcia poprowadzili studenci, co jednak nie
przeszkadzało szkolonym. - Nie stanowiło to dla mnie problemu - twierdzi Hania Grzywnowicz,
III rok filozofii.
Opinie innych uczestników były nawet bardziej entuzjastyczne.
- Moim zdaniem trenerzy - studenci sprawili, że atmosfera była
luźniejsza. Oni wręcz tryskali energią, a ich stały się
nieszablonowe - dodaje Marcin Gumuła, student politologii.
Grupa 22 osób dostała się na szkolenie po przejściu kwalifikacji.
Została wyselekcjonowana na podstawie odpowiedzi w formularzu
aplikacyjnym. - Na szkolenie trafili bardzo fajni, otwarci ludzie - uważa Kamil.
- Ten wyjazd spowodował, że poznałem studentów z wielu różnych
kierunków.
Nie wszystko jednak na LTC ułożyło się idealnie. - Szkoda, że tak mało chodziliśmy po górach. Chętnie
pospacerowałbym po szlakach - mówi Michał Pyka.
Ogółem, wszyscy wynieśli z trzydniowego pobytu wiele wrażeń. - Po LTC nasuwa mi się taki wniosek: Wszystkiemu można się oprzeć,
tylko nie AEGEE! Dowiedziałam się wielu rzeczy, a wszystko to w
bardzo przyjemniej formie i doskonałym towarzystwie. Aura wyjazdu
była bardzo sprzyjająca.- ekscytuje się Ala Frimark.
Źródło: inf. własna www.slask.ngo.pl
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.