Zapraszamy przed telewizory w czwartek, 29 marca 2012 r. o godzinie 11.45. Tym razem będzie o teatrze "Pora na Seniora", o Fundacji Wspólnoty Burego Misia oraz o fundacji, która wybudowała pomnik-hospicjum w Oświęcimiu.
„Przeterminowana młodzież?” – autor Katarzyna Sitnik
Od siedmiu lat na warszawskiej Białołęce działa niezwykły teatr – „Pora na Seniora”. Głównymi aktorami są w nim emeryci i renciści. Niektórzy z nich przez całe życie marzyli o tym, by spróbować swoich sił na scenie, inni nie przypuszczali nawet, że na starość przyjdzie im występować publicznie. Wszystkich jednak łączy wspólna pasja i chęć udowodnienia, że człowiek na emeryturze może być aktywny. To nie tylko „wyjście z domu”, to również ćwiczenie pamięci i współpraca w grupie. Ta nietypowa trupa teatralna powstała dzięki wcześniejszej aktywności jej uczestników w organizacjach , skupiających emerytów i rencistów. „Pora na Seniora” często występuje przed publicznością z DPS dla innych seniorów. Jak mówią : „ na teatrze korzystają dwie starości – jedna, która gra i druga, która to granie ogląda”.
Bure Misie – autor Athena Sawidis
Fundacja Wspólnoty Burego Misia zrzesza osoby, głównie, upośledzone intelektualnie. To Bure Misie, a ich opiekunowie nazywani są Burymi Niedźwiedziami. Przykładem funkcjonowania takiej wspólnoty jest ta, spod Kościerzyny, gdzie wspólnie mieszkają Bure Misie i Bure Niedźwiedzie. Pomysłodawca i, jednocześnie, założycielem tej konkretnej osady jest ksiądz Kuba Marchewicz. Dba o to, by Bure Misie były traktowane jak normalni mieszkańcy, mający swoje prawa i obowiązki. Hodują zwierzęta, wyrabiają sery. Pracują dla siebie i na siebie, oczywiście, w ramach swoich możliwości. Zanim trafili do osady, częstokroć Bure Misie były zmarginalizowane, odsunięte (nawet w swoich domach rodzinnych) od codziennego życia. Tymczasem tutaj, nawet najbardziej upośledzeni, poczuli się wreszcie w pełni dowartościowani i potrzebni.
Więzień numer 6804 – autor Urszula Dubowska
Dwanaście lat temu grupa ocalonych więźniów z obozu w Auschwitz-Birkenau podjęła inicjatywę szczególnego podziękowania ludności Oświęcimia za pomoc i wsparcie, które od niej dostali w czasie wojny. Powstała Fundacja, która postanowiła wybudować w podzięce Hospicjum dla przewlekle chorych mieszkańców Oświęcimia. Spiritus movens tego przedsięwzięcia został August Kowalczyk – więzień numer 6804 – wybitny aktor scen polskich, były więzień i uciekinier z Auschwitz, ocalony dzięki odwadze miejscowej ludności. Dziś Pomnik-Hospicjum już działa i przyjmuje pacjentów i jest przejmującym dowodem wdzięczności od tych, którzy przeżyli.
„Pożyteczni.pl” – emisja 29 marca 2012
Program pod redakcją Dariusza Łukawskiego
Wydawca – Ewa Szprynger
Źródło: pożyteczni.pl