15 lipca odbyła się ostatnia impreza w Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat - całodzienny Wielki Piknik Rodzinny. W ciągu trzech lat udało się stworzyć miejsce niepowtarzalne i tętniące życiem. Pół miliona osób wzięło udział w ponad 1100 wydarzeniach kulturalnych. Od dziś znika ono z mapy Warszawy.
13 lipca 2012 podczas śniadania prasowego Sławomir Sierakowski, szef Stowarzyszenia im. Stanisława Brzozowskiego, które prowadziło Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat i jest wydawcą „Krytyki Politycznej”, podsumował działania NWS: „Funkcjonowaliśmy jako jedno z niewielu miejsc rzeczywiście otwartych, oferujących bezpłatny, wolny dostęp do kultury, które znajdują się w samym centrum miasta, blisko Uniwersytetu Warszawskiego. Mam nadzieję, że zamknięcie Nowego Światu nie jest ostatnim słowem i że to miasto w samym swoim centrum będzie dawało licznej rzeszy swoich studentów coś więcej niż tylko to puste miejsce, które po nas dzisiaj zostaje. Właściwie wracamy do sytuacji sprzed konkursu, kiedy Nowy Świat przez dwa, a nawet trzy lata funkcjonował jako pustostan”.
Przez trzy lata działalności w Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat odbyło się ponad 1100 wydarzeń kulturalnych, czyli więcej niż jedno wydarzenie dziennie.
„Oprócz głośnych debat odbywały się tu premiery książek, nie tylko naszych, ale też wydanych przez różne inne wydawnictwa, od niszowych po tak uznane, jak Świat Książki, WAB czy Wydawnictwo Literackie – mówił Sierakowski. - Jedna z takich debat, która zapadła mi w pamięci, z bardzo liczną frekwencją, to debata wokół nowej książki Jana Grossa i Ireny Grudzińskiej-Gross” [„Złote żniwa”].
Sierakowski podziękował organizacjom, które współpracowały z Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat, artystom, którzy tam występowali, wykładowcom działającego tam Uniwersytetu Krytycznego, a także pracownikom kawiarni oraz władzom Śródmieścia, które zdecydowały się na taki eksperyment. „Cieszyliśmy się ze współpracy z kilkudziesięcioma instytucjami kultury lub organizacjami pozarządowymi. Uważaliśmy, że częścią misji tego miejsca jest szerokie udostępnianie tego miejsca instytucjom, które swoim miejscem nie dysponują. Wszystkich ich traktujemy jako współtwórców sukcesu tego miejsca, a frekwencja, która obserwowaliśmy przez te trzy lata była na tyle liczna, żeby było się z czego cieszyć” - mówił Sierakowski. - „Oczywiście to nie są pożegnania na zawsze, z większością z tych osób i instytucji będziemy współpracować dalej”.
Sierakowski mówił też o nowej siedzibie Stowarzyszenia i redakcji „Krytyki Politycznej”: „Nowa siedziba znajduje się na ulicy Foksal 16. Jest tam 500 metrów do naszej dyspozycji. Stowarzyszenie w samej Warszawie – a przypominam, że funkcjonujemy też w wielu innych miastach – zatrudnia około 40 osób. Ale zadbaliśmy także o to, żeby było kilka większych pomieszczeń, w których będzie można robić to, co organizowaliśmy tutaj, łącznie z koncertami. Przygotowujemy się do otwarcia dwóch nowych instytucji, ale o tym poinformujemy we wrześniu”.
Na pytanie o to, dlaczego Stowarzyszenie nie planuje prowadzić dalej działalności gastronomicznej, Sierakowski odpowiedział, że jest to uzależnione od miejsca: „Chcieliśmy przenieść tę działalność do lokalu na placu Grzybowskim, zależało nam na ocaleniu zespołu kawiarni, który składał się z samych wspaniałych osób. Dysponujemy też sprzętem, którego nie da się łatwo przenieść. Foksal nie daje możliwości prowadzenia klubokawiarni”. Sierakowski podkreślił: - Mieliśmy satysfakcję z tego, że stworzyliśmy kilkadziesiąt miejsc pracy, jako lewicowa organizacja uważamy, że jest to istotny wkład w rozwój tego miasta. Mogę powiedzieć z przekąsem, że nie był to jakiś argument dla władz miasta”.
W wyniku procesu reprywatyzacji lokal wkrótce przestanie być własnością miasta. Stowarzyszenie wzięło udział w postępowaniu konkursowym na zagospodarowanie lokalu przy pl. Grzybowskim w Warszawie i zdaniem komisji ekspertów złożyło najlepszą ofertę. Jednak władze Śródmieścia unieważniły postępowanie. Spotkało się z oburzeniem ze strony ponad 80 artystów i intelektualistów, którzy podpisali list w tej sprawie. Protestowała też m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Warszawska Rada Działalności Pożytku Publicznego. Henryk Wujec poproszony o mediację w tej sprawie, ocenił, że władze miasta podjęły „niezrozumiałą, arbitralną decyzję”: „Trudno uznać takie postępowanie za transparentne i szanujące działania obywatelskie organizacji pozarządowych”.
Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat było prowadzone przez Stowarzyszenie im. Stanisława Brzozowskiego, wydawcę „Krytyki Politycznej”. Rozpoczęło działalność jesienią 2009 roku. W okresie trzech lat Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat stało się największym ośrodkiem kultury niezależnej w stolicy. Odwiedzało go średnio 5 tys. osób tygodniowo. Wizytówką Centrum stały się wykłady i seminaria w ramach Uniwersytetu Krytycznego, koncerty czołówki muzyków w cyklu „Wolne Niedziele” oraz wykłady wybitnych zagranicznych filozofów, socjologów, historyków goszczących w Warszawie na zaproszenie Stowarzyszenia.
Niebywałe to miejsce, ów Nowy Wspaniały Świat, nie mające sobie równych, a nawet go przypominających, w Warszawie; a wedle tego, co wiem z własnych doświadczeń, także i w żadnej innej europejskiej stolicy… - pisał o NWS wybitny polski filozof i socjolog Zygmunt Bauman.
Co to jest Stowarzyszenie Brzozowskiego?
Stowarzyszenie jest wydawcą kwartalnika Krytyka Polityczna i portalu www.krytykapolityczna.pl, prowadzi też Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat w Warszawie, świetlice kulturalne w Łodzi, Cieszynie i w Trójmieście oraz Kluby Krytyki Politycznej w ponad 20 miastach w Polsce, a także w Kijowie i w Berlinie. W tym roku Krytyka Polityczna obchodziła 10-lecie działalności.