Trybunał Konstytucyjny uznał dziś rano, że tryb przyjęcia tzw. poprawki Rockiego w ustawie o dostępie do informacji publicznej jest niezgodny z Konstytucją. Oznacza to, że z chwilą publikacji orzeczenia Trybunału kwestionowany przepis traci moc obowiązującą.
Z wnioskiem do Trybunału zwrócił się Prezydent, którego wątpliwości wzbudził tryb włączenia poprawki na etapie rozpatrywania ustawy przez Senat. Przedmiotem wniosku nie był zatem zakres merytoryczny poprawki, ale sposób jej wprowadzenia. Niemniej, zarówno przedstawiciel Prokuratora Generalnego, jak i przedstawiciel Sejmu stwierdzili w trakcie swych wystąpień, że treść samej poprawki może być niezgodna z Konstytucją.
Reprezentujący Sejm RP, poseł Ryszard Kalisz zapowiedział po ogłoszeniu wyroku, że z chwilą opublikowania orzeczenia Trybunału wycofa propozycję posłów SLD wykreślenia poprawki Rockiego, jako, że będzie ona bezprzedmiotowa.
Wyrok Trybunału kończy – na jakiś czas – dyskusję nad tym czy koalicja rządowa miała rację wprowadzając art. 5 ust. 1a. Warto przypomnieć, że już w toku prac legislacyjnych zgłaszano wiele wątpliwości co do oceny jego zgodności z Konstytucją. Koalicja rządząca całkowicie je pominęła podejmując polityczną decyzję włączenia poprawki do ustawy o dostępie do informacji publicznej. Na szczęście Trybunał Konstytucyjny szybko i sprawnie rozstrzygnął ten spór na korzyść demokratycznego państwa prawa.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 18 kwietnia 2012 r. (sygn. akt K 33/11)