Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Martin Stysiak pisze w Gazecie Wyborczej o tym, że jesteśmy prymusem przygotowań do budżetu Unii na lata 2014-20. W ramach nowego budżetu dostaniemy ponad 100 mld euro. NIK prosi urzędników: Ograniczcie trochę papierologię.
Autostrady, ośrodki kultury, oczyszczalnie czy nowe szkoły - to tylko część obiektów, które powstają za pieniądze z Unii. Jesteśmy o krok od ukończenia wszystkich negocjacji w sprawie nowego budżetu.
Najwyższa Izba Kontroli stworzyła raport na temat przygotowania Polski i wykorzystania pieniędzy z Unii Europejskiej. Wraz z nową perspektywą rozpoczęły się kontrole. Zdaniem NIK Polska jest w czołówce krajów najlepiej przygotowanych do odbioru pieniędzy. Umowa partnerstwa z Polską została zaakceptowana przez Komisję Europejską już 23 maja tego roku. Wcześniej umowy podpisali tylko Niemcy i Duńczycy. - Minister infrastruktury i rozwoju oraz zarządy województw bardzo sprawnie przygotowali Polskę do wykorzystania środków unijnych w latach 2014-20 - mówi Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK. I dodaje: - Wysłaliśmy też wszystkie programy operacyjne, czyli powiedzieliśmy, co chcemy zrobić za przyznane pieniądze. Już rozpoczęły się negocjacje w tych sprawach. Nasze doświadczenie zaczęło procentować.
"Działania zarządów 16 województw były skuteczne i doprowadziły do terminowego przygotowania i przekazania projektów regionalnych programów operacyjnych na lata 2014-20 do Komisji Europejskiej" - czytamy w raporcie Najwyższej Izby Kontroli. Zdaniem NIK zarówno Ministerstwo Infrastruktury, jak i zarządy województw opracowały dobry system wdrażania polityki strukturalnej w nowym budżecie. Dzięki temu wszystko zrobiły na czas. - Jesteśmy postrzegani w Europie jako kraj, który się bardzo stara pozyskiwać środki unijne. Często jesteśmy stawiani za wzór - mówi dr Jerzy Kwieciński, ekspert ds. rozwoju regionalnego i funduszy Unii Europejskiej oraz członek BCC.
Najwyższa Izba Kontroli stworzyła raport na temat przygotowania Polski i wykorzystania pieniędzy z Unii Europejskiej. Wraz z nową perspektywą rozpoczęły się kontrole. Zdaniem NIK Polska jest w czołówce krajów najlepiej przygotowanych do odbioru pieniędzy. Umowa partnerstwa z Polską została zaakceptowana przez Komisję Europejską już 23 maja tego roku. Wcześniej umowy podpisali tylko Niemcy i Duńczycy. - Minister infrastruktury i rozwoju oraz zarządy województw bardzo sprawnie przygotowali Polskę do wykorzystania środków unijnych w latach 2014-20 - mówi Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK. I dodaje: - Wysłaliśmy też wszystkie programy operacyjne, czyli powiedzieliśmy, co chcemy zrobić za przyznane pieniądze. Już rozpoczęły się negocjacje w tych sprawach. Nasze doświadczenie zaczęło procentować.
"Działania zarządów 16 województw były skuteczne i doprowadziły do terminowego przygotowania i przekazania projektów regionalnych programów operacyjnych na lata 2014-20 do Komisji Europejskiej" - czytamy w raporcie Najwyższej Izby Kontroli. Zdaniem NIK zarówno Ministerstwo Infrastruktury, jak i zarządy województw opracowały dobry system wdrażania polityki strukturalnej w nowym budżecie. Dzięki temu wszystko zrobiły na czas. - Jesteśmy postrzegani w Europie jako kraj, który się bardzo stara pozyskiwać środki unijne. Często jesteśmy stawiani za wzór - mówi dr Jerzy Kwieciński, ekspert ds. rozwoju regionalnego i funduszy Unii Europejskiej oraz członek BCC.
Czytaj artykuł: Polska mistrzem brania kasy z UE. Czekają nas tłuste lata, Martin Stysiak, Wyborcza.biz, 8.09.2014
Źródło: Wyborcza.biz
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.