Polaryzacja organizacji NGO spowodowana brakiem wyznaczania barier przez państwo w kryzysie związanym z uchodźcami – aspekt ekonomiczny.
Wojna na Ukrainie i jej przebieg spowoduje niespotykane od zakończeni II Wojny Światowej następstwa ekonomiczne, które mocno spolaryzują społeczeństwo, ale też organizacje działające w sektorze trzecim.
Wstęp
To, że trzeba pomagać uchodźcom, którzy zostawili, lub stracili dobytek swojego życia z powodu wojny, i w chwili obecnej walczą o przetrwanie jest bezdyskusyjny i tutaj wszyscy są jednomyślni. Pomagamy i jesteśmy solidarni, wznosząc się ponad podziały. Zarówno organizacje, jak i osoby prywatne, robią co mogą i wywiązują się ze swojego zadania doskonale.
Powrót do normalności
Jednak kiedyś trzeba będzie powrócić do normalności, do codziennego życia. Skończy się pierwszy etap oburzenia, wściekłości na Rosję i zaczną się nawarstwiać nasze problemy, które w tej chwili są bagatelizowane. Inflacja, której wartość pamiętajmy nie do końca jest adekwatna (prawdziwa) do stanu gospodarki z uwagi na wykluczenie z koszyka ceny paliwa. A paliwo to transport, który ma wpływ na każdą gałąź gospodarki od dostarczenia artykułów podstawowych spożywczych, poprzez komunikację miejską aż do zakupu elektroniki czy aut.
Żeby ugasić inflację Rada Polityki Pieniężnej podnosiła stopy, potem obniżała, a teraz utrzymuje je na niezmiennym poziomie obwieszczając jej koniec w bliskim horyzoncie czasowym. Zachowanie słuszne, jednak wpływa na wysokość kredytów. Dodatkowo schładza to gospodarkę i firmy nie mogą inwestować lub mają problemy z obsługą zadłużenia z uwagi na rosnące koszty obsługi długu. Sytuacja nieco się poprawia, ale trzeba zachować zimną krew i bacznie obserwować, to co dzieje się na globalnym rynku.
Pomoc państwa (obywateli poprzez płacone podatki) dla uchodźców
Dodatkowo dochodzą kwestie pomocy dla uchodźców przez państwo. Na samym początku wojny, była to jednorazowa wypłata w wysokości 300 złotych, wsparcie dla osób wspomagających uchodźców 40 zł dziennie max przez okres dwóch miesięcy, darmowa służba zdrowia, edukacja, dostęp do szkół, przedszkoli i żłobków, wykorzystanie obiektów budowlanych na potrzeby mieszkaniowe dla Ukraińców, oraz 500 plus. Obecnie został przegłosowany kolejny pakiet pomocy, ważny do 30 czerwca 2024r.
Wszystko to ma jednak swoją cenę i za to zapłaci każdy z nas czynnych zawodowo płatników. Pamiętajmy, że państwo to obywatele, to podatki każdego z nas, które drenują kieszeń obywatela. Polska jako jedyny kraj utrzymuje dwa kraje z pensji tylko jednego. Rachunek ekonomiczny jest tutaj prosty i każdy płatnik w postaci podatków pośrednich, lub bezpośrednich za to zapłaci. Idea pomagania zawsze jest słuszna, jednak nigdy nie wolno dopuścić do zadłużenia i popadania w nastrój skrajnie nieodpowiedzialny. Można wspomagać, jeśli ktoś dorzuca się do wspólnego budżetu i w części partycypuje w kosztach utrzymania. Jednak jeśli się nie dokłada, nie powinien nic dostać.
Dlatego chociażby potrzebne jest zweryfikowanie warunków świadczeń socjalnych, w tym 800 plus (wprowadzenie kryterium zatrudnienia jako warunek obligatoryjny do uzyskania tego rodzaju wsparcia). Nie może być sytuacji, że osoba nie pracuje i pobiera świadczenia. Takim marnotrawstwem pieniędzy i brakiem gospodarności, nigdy nie będziemy gospodarczą potęgą, a dodatkowo wspieramy trend braku zarobkowania wśród społeczeństwa i szukania drogi na skróty.
Rachunek końcowy
Cała ta sytuacja będzie kosztowała krocie i nikt nawet nie chce podawać cyfr, żeby nie wprowadzić w gniew społeczeństwa, które nie jest świadome ekonomicznego armagedonu, który nadciąga i który je czeka. To z kolei spowoduje zubożenie społeczeństwa, biedę, galopujące ceny i braki podstawowej opieki medycznej, którą to już pandemia wydrenowała do granic możliwości i pokazała jak niewydolna jest system służby zdrowia.
Kosztem ponadprogramowych wydatków, których w tej chwili państwo nie kontroluje będzie polaryzacja społeczeństwa a także organizacji pozarządowych. Nastąpi podział na te, które będą pomagały uchodźcom i takie, które będą „łatały” luki niewydolnego ekonomicznie państwa, które zapomniało o swoich obywatelach (utrudniony dostęp do służby zdrowia, żłobków, przedszkoli, inflacja, oraz wywindowane ceny wynajmu spowodowane brakiem podaży związanej z zakwaterowaniem uchodźców). Tutaj oczywiście jest jeszcze problem preferencyjnego kredytu oferowanego przez rządzących, który tylko napędzą popyt na mieszkania i jeszcze bardziej ośmielą deweloperów do windowania ceny za metr kwadratowy lokalu mieszkalnego.
Podsumowanie
W chwili obecnej nikt się tym nie przejmuje i nie ma świadomości konsekwencji, które nastąpią. Polaryzacja organizacji NGO to dopiero początek. Kolejnym krokiem będą konflikty na tle narodowościowym, które dopełnią i tak już dramatycznej sytuacji związanej z niewydolnością ekonomiczną, którą teraz nikt się nie przejmuje. Już mamy tego początek, gdzie nikt nie dba o interesy rolników (to też nasze interesy), importowane jest zboże pozbawione jakiejkolwiek kontroli jakościowej z Ukrainy, plus nieprzemyślane i pozbawione logiki wypowiedzi oficjeli ukraińskich na temat rolników, które są niedopuszczalne. Co wtedy będzie, tego nie wie nikt, dlatego już teraz potrzebna jest kontrola i racjonalna pomoc, żeby w chwili egzaminu stanąć na wysokości zadania i być zjednoczonym a nie podzielonym. Podział organizacji NGO to początek końca wartości, które do tej pory znamy.
prof. Robert Jeżewski - ekonomista, przedsiębiorca, manager, wykładowca akademicki, trener biznesu, coach, doradca zawodowy, autor projektów i kampanii społecznych, inżynier, ekspert ds. efektywności energetycznej, OZE i energetyki obywatelskiej z 20-letnim doświadczeniem zawodowym. Prezes m.in. zarządu fundacji Pro Economico Bono, zajmującej się głównie badaniem kredytoholizmu, oraz Prezydent Universitas Technica et Humanitasis. Ekspert m.in. Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Ośrodka Przetwarzania Informacji – Państwowego Instytutu Badawczego. Współpracuje także m.in. z Polską Izbą Inżynierów Budownictwa oraz Ministerstwem Edukacji i Nauki. Twórca cyklu popularnonaukowego JEZEWSKI PhD economy, poruszającego tematy z obszaru społeczno-gospodarczo-biznesowego.