Polacy wobec bezdomnych zwierząt. Badanie Karmimy Psiaki i agencji Minds & Roses
91% Polaków deklaruje, że odczuwa współczucie, gdy słyszy o bezdomnych zwierzętach. Rośnie wrażliwość społeczna, jednak nie zawsze znajduje ona odzwierciedlenie w działaniach. Wciąż pokutuje stereotyp, że tylko adopcja zwierzaka ze schroniska jest jedyną realną formą pomagania – twierdzi tak aż 45% Polaków, wynika z najnowszego badania „Polacy wobec bezdomnych zwierząt”, zrealizowanego dla Karmimy Psiaki przez agencję badawczą Minds & Roses.
Zwierzęta w polskich domach to częsty widok. Swojego pupila posiada aż 63% badanych, najczęściej właścicielami są osoby w grupie wiekowej 16-28 lat (82%) oraz 29-44 lat (70%). Zwierzęta domowe częściej goszczą w domach osób z wyższym dochodem i z wyższym wykształceniem.
Polacy stają się opiekunami zwierząt na różne sposoby. Najczęściej otrzymują czworonogi od rodziny czy znajomych. Adoptowany lub znaleziony jest co czwarty polski pies, a wśród kotów odsetek zwierzaków uratowanych z bezdomności sięga połowy pupili.
– Z naszego badania wynika, że posiadanie nierasowego zwierzaka z nieznaną przeszłością nie jest już dla Polaków czymś zupełnie nowym czy wywołującym zaskoczenie. Adopcja, zamiast kupowania zwierzęcia, staje się coraz bardziej oswojonym zjawiskiem społecznym – mówi Anna Siwińska z agencji badawczej Minds & Roses.
To dobra, napawająca optymizmem wiadomość, jednak równocześnie statystyki uwidaczniają niepokojący trend. Niemal co czwarty pies pochodzi z innej niż zarejestrowana hodowla.
– Do polskich domów częściej trafiają psy z hodowli niż ze schroniska, domu tymczasowego czy stowarzyszenia. Niestety, statystyki pokazują, że popularniejsze w tym wypadku są hodowle inne niż zarejestrowane - mówi Natalia Karolak, koordynatorka ogólnopolskiego projektu Karmimy Psiaki w Fundacji Sarigato. - Korzystanie z miejsc, które nie posiadają odpowiednich rejestracji, może wiązać się z ryzykiem trafienia na przykład na pseudohodowlę i często nieświadomego wspierania tego typu działań. Warto zachować czujność i zweryfikować placówkę, zanim podejmiemy ostateczną decyzję.
Co Polacy myślą o bezdomnych zwierzętach?
Badani przyznają, że na słowa „bezdomne zwierzęta”, „zwierzęta ze schroniska” reagują współczuciem (91%), smutkiem (88%) czy wzruszeniem (78%), natomiast połowa badanych wskazuje na strach czy niepokój. Aż 78% Polaków zgadza się ze stwierdzeniem, że zwierzęta ze schroniska są wdzięczne i lojalne.
– Mimo że można jeszcze spotkać się z różnymi mitami i stereotypowym myśleniem o bezdomniakach jako zwierzętach przede wszystkim problematycznych i gorszych od zwierząt kupionych, na szczęście postępuje zmiana w sposobie postrzegania zwierząt schroniskowych. Coraz więcej osób dostrzega ich piękne, dobre cechy – mówi Iwona Duda, prezeska Fundacji Sarigato.
Trzy czwarte Polaków spotkało się w swoim otoczeniu z pozytywnymi opiniami o zwierzakach ze schroniska i adopcjach bezdomniaków. „Zarażanie się” pozytywnym nastawieniem, obserwowanym np. wśród znajomych, wpływa też na emocje czy zaangażowanie w działania prozwierzęce. Aż 4 na 5 osób zachęcanych do adopcji odczuwa wzruszenie, myśląc o bezdomniakach.
– Co ważne, zwierzaki ze schronisk znacznie częściej adoptowane są przez osoby, które były do tego zachęcane w środowisku rodzinnym i wśród znajomych. To pokazuje, jak ogromne znaczenie ma dawanie dobrego przykładu i „zarażanie” pozytywnym podejściem – podkreśla Anna Siwińska z agencji Minds & Roses.
Jak Polacy pomagają bezdomniakom?
Z badania wynika, że 52% Polaków brało udział w jakiejś formie wsparcia czy działaniach pomocowych na rzecz bezdomnych zwierząt. Najczęściej była to pomoc rzeczowa i finansowa. Wśród najrzadszych sposobów znalazł się wolontariat w schronisku lub innej organizacji.
Statystyki pokazują, że Polacy nie są obojętni wobec losów bezdomniaków, ale jednocześnie aż 45% badanych uważa, że adopcja zwierzaka ze schroniska to jedyna realna forma pomocy.
– Odpowiedzialne i przemyślane adopcje to naturalnie jeden z najbardziej skutecznych sposobów eliminowania bezdomności zwierząt, jednak możliwości niesienia pomocy jest znacznie więcej – mówi Natalia Karolak, która jest w stałym kontakcie z wieloma placówkami i obserwuje, jak bardzo potrzebne jest wsparcie finansowe w zakresie zabiegów i leczenia zwierzaków, dostarczania leków i suplementów czy karmy dopasowanej do potrzeb żywieniowych. - Są okresy w ciągu roku, jak na przykład wakacje czy miesiące zimowe, kiedy schroniska borykają się z dodatkowymi wyzwaniami. Pomoc logistyczna, remontowa, wolontariat… jest wielu sposobów, by dołożyć swoją cegiełkę i zadbać o lepsze warunki do życia dla zwierzaków – podkreśla koordynatorka Karmimy Psiaki.
Jak wesprzeć zwierzaki, które nie mają prawdziwego domu?
Blisko co czwarta osoba (22%) twierdzi, że jedzenie i dach nad głową to właściwie jedyne potrzeby zwierząt w schroniskach. Pokazuje to, jak ważną rolę odgrywa edukacja i pogłębianie społecznej świadomości na temat realnego obrazu bezdomności zwierząt.
Warto wiedzieć, że zanim bezdomniak trafi do adopcji, potrzebuje odpowiedniego przygotowania pod względem medycznym - jeśli boryka się z jakimiś schorzeniami, profilaktycznym - np. w postaci serii szczepień, czipowania, odrobaczania itp., czy pod kątem behawioralnym, jeśli potrzebuje wsparcia w radzeniu sobie z emocjami.
– Warto, by osoby, które są zaangażowane w działania na rzecz zwierząt, dzieliły się wiedzą, pozytywnymi doświadczeniami i dobrymi praktykami w swoim otoczeniu, na przykład w środowisku rodzinnym czy zawodowym, gdyż to pozwoli nie tylko docierać z informacją, ale też inspirować innych – mówi Anna Sokolik z Minds & Roses.
Przykładowo, niemal połowa badanych Polaków nie słyszała o wirtualnych adopcjach jako formie wsparcia bezdomnych zwierząt. Co trzecia osoba, która ma świadomość tego rozwiązania, wykazuje zainteresowanie nią, co widoczne jest szczególnie wśród młodych dorosłych.
Dzięki wirtualnej adopcji można wesprzeć dobrostan i ułatwić codzienność konkretnemu, wybranemu psiakowi czy kociakowi ze schroniska, np. opłacając potrzebne suplementy czy karmę. – Jeśli nie możemy sobie pozwolić na przygarnięcie zwierzaka do domu, wirtualna adopcja jest dobrą opcją. Wspólne dbanie o bezdomniaka na odległość może dawać poczucie sprawczości i radości, na przykład wśród dzieci, w rodzinnym gronie. To też świetne rozwiązanie na drodze do podjęcia decyzji o realnej adopcji, gdy wahamy się i chcemy choć w pewnym stopniu sprawdzić, czy będziemy potrafili zaangażować się w stałą opiekę nad przyniesionym do domu zwierzakiem – podsumowuje Natalia Karolak.
O badaniu
Badanie „Polacy wobec bezdomnych zwierząt” zostało zrealizowane metodą CAWI na ogólnopolskiej próbie badawczej Polaków w wieku 18 - 65 lat, N = 400, w dniach 5-11.08.2025.
O Fundacji Sarigato
Fundacja Sarigato to organizacja pożytku publicznego działająca od 2012 r. Fundacja prowadzi dwa ogólnopolskie projekty: Karmimy Psiaki, na rzecz bezdomnych psiaków i kociaków ze schronisk w całej Polsce: https://karmimypsiaki.pl/ oraz projekt Hakersi: https://hakersi.pl/
O Karmimy Psiaki
Karmimy Psiaki to ogólnopolska akcja pomocy bezdomnym zwierzętom, stworzona przez Fundację Sarigato w 2011 roku. Misją fundacji jest eliminowanie bezdomności zwierząt poprzez pomoc schroniskom oraz popularyzację odpowiedzialnych adopcji. Więcej informacji na stronie:www.karmimypsiaki.pl
O agencji Minds & Roses
Minds & Roses to największa polska firma badawcza. Jesteśmy zespołem ponad 100 doświadczonych ekspertów, którzy od lat wspierają polskie i międzynarodowe firmy w zdobywaniu wiedzy o swoich klientach. Na co dzień łączymy kropki i dane w spójny obraz, aby na bazie wiarygodnych i wyczerpujących danych pomagać podejmować trafne decyzje.
Więcej informacji na stronie: www.mindsandroses.com