Lokalne organizacje pozarządowe mogą pomóc mieszkańcom w dokonaniu roztropnego wyboru w dniu głosowania w wyborach samorządowych – pisze w apelu Jakub Wygnański, zachęcając do wzięcia udziału w akcji Masz głos, masz wybór.
Zwracam się do Państwa z gorącą prośbą o włączenie się w
działania związane ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi.
Można to zrobić na wiele sposobów, a jednym z nich jest udział w
ogólnopolskiej akcji Masz głos, masz wybór, której animatorami są
Fundacja im. Stefana Batorego i Stowarzyszenie Szkoła Liderów.
Nie chodzi o namawianie Państwa do startowania w wyborach
samorządowych. Ważne jest, aby lokalne organizacje pozarządowe
pomogły społecznościom, w których działają, w dokonaniu roztropnego
wyboru w dniu głosowania. Innymi słowy: aby wyborcy oddając głos,
nie byli zdani wyłącznie na klucz partyjny, ale by mogli podjąć
decyzję na podstawie informacji uzyskanych od kandydatów podczas
debat, które dotyczyć będą lokalnych problemów i sposobów ich
rozwiązania.
Mój apel nie jest próbą wmieszania organizacji pozarządowych w
partyjną politykę. Wręcz przeciwnie: jest przywołaniem organizacji
pozarządowych na ratunek, po to, aby nie zdominowała ona do reszty
lokalnych wyborów. Czas docenić politykę prowadzoną w oparciu o
analizę miejscowych potrzeb oraz polityków zakorzenionych w
lokalnej wspólnocie i przed nią odpowiedzialnych. Jest to zgodne z
interesem mieszkańców, ale także samych organizacji pozarządowych.
Stwarza bowiem szansę na zaprezentowanie się w lokalnym środowisku.
Daje możliwość zastanowienia się nad problemami i możliwościami,
jakie stoją przed mieszkańcami.
Trzeba mieć nadzieję, że nasze działania pozwolą kandydatom na
lepsze przygotowanie programów wyborczych, zaś same organizacje nie
będą już sprowadzane do roli wykonawców planów i pomysłów
samorządu, w których tworzeniu nie miały szansy uczestniczyć. Warto
wykorzystać wybory samorządowe i większe zainteresowanie kandydatów
opiniami wyborców do sformułowania właściwych pytań i wspólnego
poszukiwania na nie odpowiedzi.
Czy jednak potrafimy wyjść poza własne środowisko? Czy będziemy
umieli stworzyć innym przestrzeń dla społecznego zaangażowania się?
Moim zdaniem, organizacje pozarządowe ciągle pozostają „śpiącą
drużyną”. Jesteśmy nieskorzy do wykroczenia poza bieżące działania,
poza troskę o sprawy dla nas najważniejsze, bo własne. Często
opatrznie rozumiejąc przykazanie apolityczności, usprawiedliwiamy
nią swój brak zainteresowania sprawami szerszej społeczności.
Często – nazwijmy rzecz po imieniu – obawiamy się reakcji lokalnej
administracji. Skutkiem takiego myślenia nie jest ochrona, ale,
paradoksalnie, osłabienie skuteczności naszych działań. Pilnując
„swoich spraw” stajemy się, zarówno dla opinii publicznej jak i
administracji, sektorem pozbawionym znaczenia i charakteru.
Powinniśmy jako środowisko przeciwdziałać tej tendencji i
pokazać, że szczególnie na poziomie lokalnym aktywność obywatelska
ma istotne znaczenie. Udowodnić, że środowiska obywatelskie, choć w
znakomitej większości same nie aspirują do władzy, są w stanie
wpływać na wybór władz i na sposób wywiązywania się przez nie z
powierzonych zadań. W ramach demokratycznych procedur: formułując
pytania, proponując rozwiązania, współuczestnicząc w pracy dla
społeczności lokalnych, wreszcie zachęcając lokalne społeczności do
aktywnego zainteresowania sprawami wspólnoty i zaangażowania się w
nie. Możemy tego dokonać uczestnicząc w akcji Masz głos, masz
wybór.
Raz jeszcze namawiam: potraktujmy sprawę wyborów samorządowych
serio. Potraktujemy serio samych siebie.
Portal organizacji pozarządowych www.ngo.pl jest patronem medialnym Akcji Masz głos, masz wybór.