W zeszłą niedzielę na warszawskim Muranowie miało miejsce prawdziwe święto sąsiedzkie. Organizator - Fundacja „Jeden Muranów” przygotowała dla mieszkańców Warszawy m.in.: bieg chodnikowy dla dzieci, debatę dla organizacji pozarządowych, występy artystów warszawskich oraz wiele innych atrakcji.
Rok temu nikt nie spodziewał się cykliczności Pikniku. Kilku sąsiadów postanowiło po prostu zrobić coś dla mieszkańców osiedla. Nie było jeszcze Fundacji, imprezę wzięła pod opiekę Wspólnota Miła 22. Był to niespotykany przejaw inicjatywy całkowicie oddolnej.
W tym roku imprezę otworzył „Muraton”, czyli bieg dzieci po nieistniejących ulicach historycznej dzielnicy Muranów. W żółtych koszulkach pobiegła prawie setka dzieci. Z myślą o najmłodszych organizatorzy stworzyli także „Mini-Muraton”, w którym pobiegły na krótszą trasę przedszkolaki. Wszyscy uczestnicy biegu zostali nagrodzeni drobnymi upominkami.
Powodzeniem cieszyła się także wycieczka po Muranowie pt. „Odkryj Zaginiony Świat”, obejmująca zarówno wolską, jak i śródmiejską część historycznej dzielnicy. Uczestnicy mogli zgłębić swoją wiedzę zarówno o byłym getcie żydowskim na tym terenie, jak również o zabytkach protestanckich i katolickich. W tym samym czasie obyła się też debata pt. „Jeden Muranów – wiele organizacji” dla przedstawicieli muranowskich organizacji pozarządowych. Uczestnicy mogli wymienić się doświadczeniami związanymi z wprowadzaniem lokalnej zmiany społecznej oraz wypracować wnioski mogące usprawnić współpracę między organizacjami. Gościem specjalnym była dyrektor Centrum Komunikacji Społecznej Urszula Majewska oraz przedstawiciele pracowni badań i innowacji społecznych Stocznia, Kuba Wygański i Ewa Stokłuska.
Ważnym punktem programu były na pewno występy artystów warszawskich. Od godziny 17.00 do zakończenia imprezy publiczność mogła uczyć się tańców warszawskich czy śpiewać przedwojenne szlagiery wraz z Teatrem Pijana Sypialnia. Oprócz tego na scenie Pikniku wystąpił artysta muranowski Żenia Tiemnikow, grupa artystyczna „Szczęśliwa Sześćdziesiątka” oraz wokalistki ze studia piosenki Domu Kultury Śródmieście. Niespodzianką taneczno-muzyczną okazał się energetyczny występ swingowy pary tancerzy ze szkoły swingu ShimSham.
Jednak punktem kulminacyjnym bez wątpienia był występ rodziny Sadowskich: Marysi Sadowskiej, Krzysztofa Sadowskiego oraz żony Liliany Urbańskiej. Tego wieczoru na ulicy Miłej królował jazz w najlepszym wykonaniu. Można było usłyszeć m.in. utwór Billie Holiday „God Bless The Child” i parę innych klasyków gatunku.
Organizatorzy mogli zrealizować projekt dzięki współfinansowaniu ze środków m.st. Warszawy oraz wsparciu naszych przyjaciół Domu Kultury Śródmieście.