Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w obozie obrońców Doliny Rospudy, ekolodzy ogłosili zakończenie akcji i zamknięcie obozu. Zdementowali także mylne informacje dotyczące budowy obwodnicy Augustowa, podane wczoraj przez Ministra Transportu, Jerzego Polaczka, dotyczące m.in. legalności tej inwestycji. Ekolodzy przebywali w Dolinie od 10 lutego, aby zapobiec wycince drzew w obszarze chronionym w ramach sieci Natura 2000. Przez 19 dni protestu przez obóz przewinęło się ok. 300 osób z Polski i Europy.
"Dziś w Dolinie rozpoczyna się czas, kiedy
zaczynają gniazdować rzadkie ptaki. Opuszczamy to miejsce, aby nie
zakłócać ich spokoju. Mamy nadzieję, że ani władze ani wykonawca
nie będą łamać prawa i nie zakłócą okresu lęgowego. Jeśli jednak
tak się stanie, zapewniamy, że natychmiast wrócimy w to miejsce.
Ale tym razem będzie nas o wiele więcej" - powiedział Maciej
Muskat, Dyrektor polskiego oddziału Greenpeace.
Ze względu na wydarzenia ostatnich tygodni
ekolodzy nie wierzą do końca w zapewnienia o przestrzeganiu prawa.
Dlatego część z nich pozostanie w okolicy i wraz z lokalnymi
mieszkańcami popierającymi ich działania będzie monitorować teren
na wypadek gdyby prawo nie było respektowane. Teren będzie
patrolowany do czasu rozpatrzenia skargi Rzecznika Praw
Obywatelskich przeciwko niedawno wydanemu pozwoleniu na budowę
obwodnicy lub do czasu, gdy Europejski Trybunał Sprawiedliwości
wyda nakaz wstrzymania budowy.
Źródło: Greenpeace