Pierwsza spółdzielnia socjalna w Elblągu
Po długich przygotowaniach i wypełnieniu wszelkich niezbędnych formalności powstała pierwsza w Elblągu spółdzielnia socjalna. Ten nowy twór, zwany również przedsiębiorstwem społecznym, jest kombinacją firmy zarabiającej na swoje utrzymanie i organizacji pozarządowej, której misją jest reintegracja zawodowa i społeczna jej członków.
Stworzyć spółdzielnię socjalną nie jest łatwo. Najpierw trzeba zebrać minimum 5 osób, które w takie przedsięwzięcie się zaangażują. Następnie określić swoje predyspozycje, możliwości tego co można razem robić i jak na tym zarobić – czyli jakie usługi, produkty znajdą popyt na rynku. Kolejnym krokiem jest przygotowanie statutu, czyli najważniejszego dokumentu spółdzielni, który określa zasady jej funkcjonowania, strukturę, sposób zarządzania, itp. Statut ten i jego zgodność z prawem będzie weryfikowany przez sąd. Po spotkaniu założycielskim spółdzielni socjalnej i spisaniu protokołu, uchwał, między innymi o przyjęciu statutu, spółdzielcy uzupełniają i wysyłają wniosek o rejestrację spółdzielni w Krajowym Rejestrze Sądowym wraz z wszystkimi niezbędnymi załącznikami. Następnym zadaniem członków spółdzielni jest przygotowanie biznes planu, o ile oczywiście chcemy utrzymać się na rynku dłużej niż rok. Biznes plan pomoże w perspektywie kilkuletniej określić szacunkowo nasze zyski, straty, działania i plany rozwoju. Kiedy otrzymamy już informację z Krajowego Rejestru Sądowego o wpisie do rejestru przedsiębiorców możemy rozpocząć działalność spółdzielni socjalnej.
W tym punkcie znalazła się elbląska spółdzielnia. Działać będzie pod nazwą V Spółdzielnia Socjalna „Wiking”. Przedsiębiorstwo prowadzi między innymi usługi budowlane, remontowe, elektryczne. Z biegiem czasu spółdzielnia będzie rozwijać wachlarz swych usług.
Aby spółdzielnie socjalne, miały możliwość rozwoju i realizowały swoje cele, misję (reintegracja zawodowa i społeczna osób niepełnosprawnych, bezrobotnych, wykluczanych społecznie, które są zatrudnianie w firmie) nowelizacja Ustawy Prawo zamówień publicznych wprowadziła możliwość stosowania klauzul społecznych.
Miejmy nadzieję, że liczba spółdzielni socjalnych, począwszy od Spółdzielni Wiking, będzie stale rosnąć. Potencjał spółdzielni może wypełnić wiele luk na rynku a o atrakcyjności spółdzielni będzie stanowić nie tylko profesjonalne wykonanie usług ale również cena, która nie będzie przerażać przeciętnego zjadacza chleba.
Na rynku wciąż brakuje usług „złotej rączki” w przystępnej cenie (nie każdy potrafi naprawić cieknący kran), rowerowych usług kurierskich (w przypadku niewielkich odległości i niewielkich gabarytowo przedmiotów przesyłki) czy Pana „Bułki”, który dostarczy śniadanie pod drzwi firmy, w której pracujemy. Może właśnie Ty masz pomysł na własną spółdzielnię socjalną? Możesz skorzystać z dofinansowań, które ułatwią Ci rozpoczęcie działalności spółdzielni. Zgłoś się do Ośrodka Wspierania Inicjatyw Ekonomii Społecznej. Udzielamy niezbędnych informacji na temat ekonomii społecznej.