Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Publicystyka
Pierwsza Konferencja Stypendystów Programu im. Lane’a Kirklanda. Ten Program daje siłę
Magda Dobranowska-Wittels, ngo.pl
41 stypendystów odebrało dyplomy uczestnictwa w trzeciej edycji Programu im. Lane’a Kirklanda, podczas Pierwszej Konferencji Stypendystów Programu im. Lane’a Kirklanda. Konfercja odbywa się w dniach 30 czerwca – 1 lipca 2003 w Warszawie.
- Konferencja ma służyć przede wszystkim integracji wszystkich roczników Programu Kirklanda, a jednocześnie wypracowaniu jakiejś wspólnej linii dla Programu po jego ukończeniu – mówi Andrzej Dakowski, dyrektor Polsko-Amerykańskiej Komisji Fulbrighta, która jest administratorem Programu Kirklanda w imienu Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności.
W uroczystym otwarciu konferencji, a zarazem zakończeniu trzeciej edycji Programu wzięli udział m.in. ambasadorzy Litwy i Ukrainy oraz przedstawiciele ambasad Białorusi i Słowacji. Z tych krajów, a także z Obwodu Kaliningradzkiego pochodzili tegoroczni stypendyści. Na uroczystości obecny był również ambasadotr USA w Polsce – Christopher Hill, który zwrócił uwagę na wielkie znaczenie Programu Lane’a Kirklanda dla stosunków dobrosąsiedzkich Polski z krajami ościennymi.
- Nie można wybierać sąsiada – mówił ambasador. – Ale myślę, że ci, którzy mają Polskę za sąsiada – mają szczęście.
Nie odwracamy się od wschodnich sąsiadów
Wykład inauguracyjny wygłosił minister Adam Daniel Rotfeld, podsekretarz stanu w MSZ. Tematem jego wystąpienia było „Kształtowanie się nowej polskiej polityki bezpieczeństwa: Polska wobec wschodnich sąsiadów po rozszerzeniu Unii Europejskiej”. Minister mówił. m.in. o tym, że jeśli chodzi o Europę uczestniczymy obecnie w procesie, który nie ma analogii w historii. Współczesna sytuacja międzynarodowa, zdaniem Adama D. Rotfelda, charakteryzuje się niskim prawdopodobieństwem wybuchu wojny nuklearnej, ale rówocześnie wielką niestabilnością. Mamy do czynienia z chaosem, z którego wyłania się nowy porządek polegający m.in. na tym, że coraz częściej nie tylko państwa (jak do tej pory od pokoju Westfalskiego w 1648 roku), ale i inne instytucje odgrywają określone role w stosunkach międzynarodowych. Role te mogą mieć zarówno charakter pozytywny, jak i negatywny (np. struktury terrorystyczne). Ponadto minister Rotfeld zauważyl, że dawniej – w okresie zimnej wojny – zagrożenie dla pokoju światowego stanowiły wielkie mocartswa, a obecnie zagrożenie stanowią państwa słabe, które stwarzają miejsca azylu dla niepaństwowych struktur terrorystycznych.
Przechodząc do kwestii związanych z wejściem Polski do Unii Europejskiej, minister Rotfeld powiedział, że Polska może bardzo wiele wnieść do stosunków Unii z jej nowymi sąsiadami ze wschodu.
- Wchodzimy do Unii nie po to, aby odwrócić się od naszych wschodnich sąsiadów – mówił minister. – Nasze doświadczenie w dotychczasowych kontaktach, jest naszym atutem w Unii. Ponadto nasze wejście do Unii może być także impulsem dla rozwoju regionalnego.
Polska aktywnie uczestniczy w toczącej się w Unii Europoejskiej dyskusji na temat polityki wschodniej, dążąc do ustanowienia wschodniego wymiaru zagranicznej polityki europejskiej na wzór wymiaru północnego, którego założenia bardzo dobrze się sprawdziły.
Zdaniem dyrektora Polsko-Amerykańskiej Komisji Fulbrighta stypendyści Programu im. Lane Kirklanda mogą w tym kontekście odegrać istotną rolę.
- To są reprezentanci elit tych krajów, więc to są ludzie, których doświadczenia zdobyte w Polsce będą się przekładały – mam nadzieję graniczącą z pewnością - na działalność zauważalną jeśli chodzi o świat polityki - mówi Andrzej Dakowski.
Niełatwa droga przed stypendystami
Program im. Lane’a Kirklanda ropoczął się w 2000 roku. Jego inicjatorem i fundatorem jest Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności. Głównym celem Programu jest dzielenie się polskimi doświadczeniami w zakresie transformacji ustrojowej, poprzez stypendia dla liderów z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, pragnących działać na rzecz gospodarki rynkowej, demokracji i społeczeństwa obywatelskiego.
Stypendystami są aktywni młodzi ludzie z administracji publicznej, środowisk akademickich, świata biznesu, organizacji pozarządowych, mediów i polityki. W Polsce uczestniczą w dwusemestralnych studiach podyplomowych, dostosowanych do indywidulanych potrzeb i zainteresowań, a także w stażach organizowanych w różnych instytucjach. W sumie, w trzech dotychczasowych edycjach Programu, udział wzięły 82 osoby. Stypendyści trzeciej edycji – 41 osób – studiowali na uczelniach w Poznaniu, Warszawie, Lublinie i Krakowie. Do czwartej edycji Programu, która rozpocznie się za dwa miesiące, spośród 224 kandydatów Komisja wybrała 43 osoby: z Ukrainy (22), Białorusi (13), Litwy (2), Obwodu Kaliningradzkiego (3) i Słowacji (3).
Otrzymanie dyplomu uczestnictwa w Programie im. Lane’a Kirklanda nie gwarantuje jednak powodzenia po powrocie do rodzinnego kraju.
- Zdecydowaliśmy się zorganizować konferencję stypendystów właśnie w momencie, kiedy aktualny rok kończy swój pobyt w naszym kraju, jest tuż przed wyjazdem i przed barierami, rozmaitymi przeszkodami, jakie będą ich czekały po powrocie – mówi Andrzej Dakowski. - Bo na pewno nie będzie to łatwa droga. To już wiemy z doświadczeń wcześniejszych stypendystów, którzy tracili pracę lub dopiero ją znajdywali... Ale jednak ten Program daje jakąś siłę, bo mamy kilka wspaniałych przykładów ludzi, którzy pokonali przeciwności losu i teraz są naszymi perłami.
Dyrektor Polsko-Amerykańskiej Komisji Fulbrighta zapowiada także ściślejszą współpracę z byłymi stypendystami.
- Częściowo mamy już bazę danych wszystkch stypendystów i chcemy stworzyć coś w rodzaju networku, poprzez który będziemy próbowali wymieniać się na gorąco doświadczeniami i opiniami. Nawet co do przyszłego kształtu samego Programu i tego co jeszcze Program może zrobić dla stypendystów i ich krajów. Wydaje mi się, że już robi bardzo dużo, ale nigdy nie należy spoczywać na laurach.
Więcej o Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności: www.pafw.pl,
Więcej o Komisji Fulbrighta: www.fulbright.edu.pl.
W uroczystym otwarciu konferencji, a zarazem zakończeniu trzeciej edycji Programu wzięli udział m.in. ambasadorzy Litwy i Ukrainy oraz przedstawiciele ambasad Białorusi i Słowacji. Z tych krajów, a także z Obwodu Kaliningradzkiego pochodzili tegoroczni stypendyści. Na uroczystości obecny był również ambasadotr USA w Polsce – Christopher Hill, który zwrócił uwagę na wielkie znaczenie Programu Lane’a Kirklanda dla stosunków dobrosąsiedzkich Polski z krajami ościennymi.
- Nie można wybierać sąsiada – mówił ambasador. – Ale myślę, że ci, którzy mają Polskę za sąsiada – mają szczęście.
Nie odwracamy się od wschodnich sąsiadów
Wykład inauguracyjny wygłosił minister Adam Daniel Rotfeld, podsekretarz stanu w MSZ. Tematem jego wystąpienia było „Kształtowanie się nowej polskiej polityki bezpieczeństwa: Polska wobec wschodnich sąsiadów po rozszerzeniu Unii Europejskiej”. Minister mówił. m.in. o tym, że jeśli chodzi o Europę uczestniczymy obecnie w procesie, który nie ma analogii w historii. Współczesna sytuacja międzynarodowa, zdaniem Adama D. Rotfelda, charakteryzuje się niskim prawdopodobieństwem wybuchu wojny nuklearnej, ale rówocześnie wielką niestabilnością. Mamy do czynienia z chaosem, z którego wyłania się nowy porządek polegający m.in. na tym, że coraz częściej nie tylko państwa (jak do tej pory od pokoju Westfalskiego w 1648 roku), ale i inne instytucje odgrywają określone role w stosunkach międzynarodowych. Role te mogą mieć zarówno charakter pozytywny, jak i negatywny (np. struktury terrorystyczne). Ponadto minister Rotfeld zauważyl, że dawniej – w okresie zimnej wojny – zagrożenie dla pokoju światowego stanowiły wielkie mocartswa, a obecnie zagrożenie stanowią państwa słabe, które stwarzają miejsca azylu dla niepaństwowych struktur terrorystycznych.
Przechodząc do kwestii związanych z wejściem Polski do Unii Europejskiej, minister Rotfeld powiedział, że Polska może bardzo wiele wnieść do stosunków Unii z jej nowymi sąsiadami ze wschodu.
- Wchodzimy do Unii nie po to, aby odwrócić się od naszych wschodnich sąsiadów – mówił minister. – Nasze doświadczenie w dotychczasowych kontaktach, jest naszym atutem w Unii. Ponadto nasze wejście do Unii może być także impulsem dla rozwoju regionalnego.
Polska aktywnie uczestniczy w toczącej się w Unii Europoejskiej dyskusji na temat polityki wschodniej, dążąc do ustanowienia wschodniego wymiaru zagranicznej polityki europejskiej na wzór wymiaru północnego, którego założenia bardzo dobrze się sprawdziły.
Zdaniem dyrektora Polsko-Amerykańskiej Komisji Fulbrighta stypendyści Programu im. Lane Kirklanda mogą w tym kontekście odegrać istotną rolę.
- To są reprezentanci elit tych krajów, więc to są ludzie, których doświadczenia zdobyte w Polsce będą się przekładały – mam nadzieję graniczącą z pewnością - na działalność zauważalną jeśli chodzi o świat polityki - mówi Andrzej Dakowski.
Niełatwa droga przed stypendystami
Program im. Lane’a Kirklanda ropoczął się w 2000 roku. Jego inicjatorem i fundatorem jest Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności. Głównym celem Programu jest dzielenie się polskimi doświadczeniami w zakresie transformacji ustrojowej, poprzez stypendia dla liderów z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, pragnących działać na rzecz gospodarki rynkowej, demokracji i społeczeństwa obywatelskiego.
Stypendystami są aktywni młodzi ludzie z administracji publicznej, środowisk akademickich, świata biznesu, organizacji pozarządowych, mediów i polityki. W Polsce uczestniczą w dwusemestralnych studiach podyplomowych, dostosowanych do indywidulanych potrzeb i zainteresowań, a także w stażach organizowanych w różnych instytucjach. W sumie, w trzech dotychczasowych edycjach Programu, udział wzięły 82 osoby. Stypendyści trzeciej edycji – 41 osób – studiowali na uczelniach w Poznaniu, Warszawie, Lublinie i Krakowie. Do czwartej edycji Programu, która rozpocznie się za dwa miesiące, spośród 224 kandydatów Komisja wybrała 43 osoby: z Ukrainy (22), Białorusi (13), Litwy (2), Obwodu Kaliningradzkiego (3) i Słowacji (3).
Otrzymanie dyplomu uczestnictwa w Programie im. Lane’a Kirklanda nie gwarantuje jednak powodzenia po powrocie do rodzinnego kraju.
- Zdecydowaliśmy się zorganizować konferencję stypendystów właśnie w momencie, kiedy aktualny rok kończy swój pobyt w naszym kraju, jest tuż przed wyjazdem i przed barierami, rozmaitymi przeszkodami, jakie będą ich czekały po powrocie – mówi Andrzej Dakowski. - Bo na pewno nie będzie to łatwa droga. To już wiemy z doświadczeń wcześniejszych stypendystów, którzy tracili pracę lub dopiero ją znajdywali... Ale jednak ten Program daje jakąś siłę, bo mamy kilka wspaniałych przykładów ludzi, którzy pokonali przeciwności losu i teraz są naszymi perłami.
Dyrektor Polsko-Amerykańskiej Komisji Fulbrighta zapowiada także ściślejszą współpracę z byłymi stypendystami.
- Częściowo mamy już bazę danych wszystkch stypendystów i chcemy stworzyć coś w rodzaju networku, poprzez który będziemy próbowali wymieniać się na gorąco doświadczeniami i opiniami. Nawet co do przyszłego kształtu samego Programu i tego co jeszcze Program może zrobić dla stypendystów i ich krajów. Wydaje mi się, że już robi bardzo dużo, ale nigdy nie należy spoczywać na laurach.
Więcej o Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności: www.pafw.pl,
Więcej o Komisji Fulbrighta: www.fulbright.edu.pl.
Źródło: inf. własna
Przedruk, kopiowanie, skracanie, wykorzystanie tekstów (lub ich fragmentów) publikowanych w portalu www.ngo.pl w innych mediach lub w innych serwisach internetowych wymaga zgody Redakcji portalu.
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.