Dwie rocznice: piętnastolecie Polsko-Amerykańskiego Funduszu Przedsiębiorczości oraz pięciolecie Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności świętowano w piątek, 20 maja 2005 w Warszawie. Fundusz wsparł rozwój przedsiębiorstw w Polsce kwotą 240 mln dolarów. Polscy przedsiębiorcy pomnożyli te sumę dziesięciokrotnie. "Dziecko" Funduszu czyli Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności realizuje dziś 24 własne programy. Wspiera edukację, inicjatywy obywatelskie oraz dzielenie się polskim doświadczeniem na Wschodzie. W ciągu pięciu lat przeznaczyła na wsparcie różnorodnych inicjatyw prawie 22 mln dolarów.
Z okazji jubileuszu gratulacje składali między innymi prezydenci: Lech Wałęsa i George Bush senior. Na pytanie o to, co – z dzisiejszej perspektywy – sprawia mu największą satysfakcję odpowiadał Ambasador USA w Polsce, Victor Ashe: – Nie umiem wybrać. Mam wrażenie, że wszystko zamienia się tu w złoto.
Dużą część uroczystości poświęcono sukcesom Polsko-Amerykańskiego Funduszu Przedsiębiorczości, inicjatywie już piętnastoletniej, dzięki której udało się wesprzeć kiełkujące polskie przedsiębiorstwa kwotą 240 mld dolarów.
Ustanowienie Polsko-Amerykańskiego Funduszu Przedsiębiorczości zapowiedział w lipcu 1989, podczas wizyty w Sejmie ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush, a w listopadzie tego samego roku Kongres USA uchwalił ustawę "O Popieraniu Demokracji w Europie Wschodniej, która pozwoliła Fundusz powołać.
Goście piątkowej uroczystości podkreślali, że fundusz pojawił się w doskonałym momencie:
– Kto szybko daje, ten dwa razy daje – mówił Włodzimierz Cimoszewicz. – To był ten moment. Polakom nie brakowało ducha przedsiębiorczości. Na początku transformacji powstało ponad dwa miliony prywatnych firm. Natomiast ludziom brakowało doświadczenia, czasem wiedzy, jak to robić, ale przede wszystkim brakowało pieniędzy.
– Pamiętam, jak prezydent Wałęsa będąc w stanach powiedział do mnie: "Potrzebujemy banków" – mówił z kolei John P. Birkelund, przewodniczący Rady Dyrektorów
PAFP i PAWF.
Fundusz otrzymał od Rządu USA grant w wysokości 240 mln dolarów. Programy inwestycyjne i pożyczkowe umożliwiły pomnożenie tej kwoty blisko dziesięciokrotnie. W rezultacie ponad 2 miliardy dolarów zostały przeznaczone na rozwój polskiej przedsiębiorczości poprzez pożyczki dla małych przedsiębiorstw, uruchomienie kredytów hipotecznych, rozwój kredytów konsumpcyjnych oraz inwestycje kapitałowe.
Od Funduszu do Fundacji
Fundusz się w Polsce sprawdzał i dzięki temu – po raz pierwszy w historii amerykańskiej pomocy zagranicznej – zwrócono do amerykańskiego budżetu połowę przyznanego grantu – a więc 120 mln dolarów. Jednocześnie Kongres USA postanowił, że 200 mln dolarów przeznaczy na fundusz wieczysty – powołanej przez Fundusz – Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności.
Dziś przychody z tego funduszu pozwalają Fundacji na realizację 24 programów. Główne kierunki działań to edukacja, pobudzanie aktywności obywatelskiej w małych miejscowościach, dzielenie się polskim doświadczeniem z innymi krajami Europy Środkowo-Wschodniej. W ciągu ostatnich 5 lat przeznaczyła na realizację swoich przedsięwzięć prawie 22 mld dolarów.
Ważnym dla Fundacji partnerem są organizacje pozarządowe, realizatorzy jej programów. Mówił o tym prezes Fundacji Jerzy Koźmiński:
– Rozeznanie potrzeb społecznych – to po pierwsze. Projektowanie naszych przedsięwzięć – po drugie, po trzecie: uczestniczenie w ich realizacji. Ta trzecia funkcja polega na tym, że każdy z naszych programów jest zarządzany przez doświadczoną organizację pozarządową.
Coraz więcej można, coraz więcej trzeba
Podczas uroczystości horyzontalnie na sprawy współczesnego świata spoglądali Lech Wałęsa i Zbigniew Brzeziński.
– Jesteśmy szczególnym pokoleniem, które pokojowo przeszło z jednej epoki w drugą epokę – mówił prezydent Lech Wałęsa. – Z epoki wielkich podziałów, bloków, systemów, państw do epoki globalizacji, informacji i Internetu. Otworzyliśmy światu nieprawdopodobne możliwości na pokój, na spokój i na rozwój. Tylko, że trzeba zauważyć, że to wszystko szansa. I tą szansę trzeba wykorzystać. Inicjatywy, które idą w tym kierunku to są za małe inicjatywy. Tu trzeba opracować większe programy, ekonomiczne. […]. Podobnie jest z systemem demokratycznym. Trzeba zrewidować prawa, które kiedyś demokracja nam dawała o obowiązki, by to wszystko utrzymać. Mówię to dzisiaj, bo chciałbym być ostatnim rewolucjonistą.
O tym, że inicjatywy związane "z wolnością i z przedsiębiorczością" będą miały (i muszą mieć) w regionie Europy Środkowo-Wschodniej coraz większe znaczenie mówił prof. Brzeziński: – W Polsce przedsiębiorczość wykwitła dopiero po odzyskaniu wolności, a więc to wolność jest tym pierwszym krokiem – mówił.
Podkreślał też, że największa i najważniejsza szansa polega teraz na tym, aby pokazać polską drogę "wolności i przedsiębiorczości" w regionie, by polskie wydarzenia powtórzyły się na Ukrainie, w Gruzji, być może na Białorusi. – To wielka stawka strategiczna. Przewiduję, że wolność i przedsiębiorczość będą nadal maszerować razem.
Źródło: inf. własna