Kłopoty z nowelizacją ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, kwestia podatku VAT od charytatywnych sms-ów i sprawa zbiórek publicznych – to tylko niektóre ze spraw, jakie omawiali członkowie Rady Działalności Pożytku Publicznego na posiedzeniu, które odbyło się 3 grudnia w siedzibie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Kłopoty z nowelizacją
Wydawało się, że po wielu intensywnych pracach związanych z wprowadzeniem ważnych dla trzeciego sektora poprawek do nowelizacji ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie zostanie ona już wkrótce podpisana. Jednak po drugim czytaniu noweli ustawy pojawiły się wątpliwości prawne ze strony Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – czy ustawa nie ma błędu prawnego. Sprawa dotyczy kwestii spółek. Spółki w nowelizacji ustawy nie są już organizacjami pożytku publicznego, ale mogą funkcjonować w obszarze pożytku publicznego. UOKiK zgłosił zastrzeżenie, że może być to potraktowane jako naruszenie zasady konkurencji. Co prawda ekspertyza Urzędu nie mówi, że obecny zapis narusza zasady konkurencji, ale że być może to robi. RDPP czeka obecnie na ostateczne stanowisko w tej sprawie.
UOKiK zgłosił jeszcze jedną wątpliwość do nowelizacji ustawy dotyczącą kwestii tzw. re-grantingu, czyli dopuszczonej w nowelizacji sytuacji, w której organizacja pozarządowa może występować w roli re-dystrybutora pieniędzy publicznych (m.in. poprzez powierzenie przeprowadzenia konkursu). Propozycja nowelizacji mówi o tym, że tego rodzaju konkursy muszą być oparte o zasady jawności i konkurencji. Zdaniem Urzędu istnieje obawa, iż ktoś, kto jest dysponentem pieniędzy publicznych mógłby w sposób uprzywilejowany traktować organizacje czy instytucje, z którymi jest związany kapitałowo lub w jakiś inny sposób.
– Uważamy jednak, że jeżeli w ustawie jest zapisane, iż mają być w tych konkursach zachowane zasady konkurencyjności i jawności, to będą one zachowane. I nie ma sensu zakładać, że ludzie będą w tej kwestii łamać prawo. Myślę, że tę wątpliwość uda się rozwiać – stwierdził Jan Jakub Wygnański.
Najgorsze jest to, że obie sprawa wyniknęły w trudnym momencie procesu legislacyjnego. Ustawa nie może już wrócić do komisji, i jednocześnie, gdyby okazało się, że ma wady prawne nie może być też być dopuszczona do trzeciego czytania. Dopiero kiedy opinia UOKiK dotrze do marszałka sejmu, ten na jej podstawie podejmuje decyzję o tym, czy dopuści do trzeciego czytania ustawy. Jeśli ustawa przejdzie ten etap, trafi do Senatu.
– Przy pozytywnym scenariuszu liczymy, że trzecie czytanie noweli nastąpi jeszcze w tym roku. A to oznacza, że Senat zajmie się ustawą na posiedzeniu już w nowym roku. W Senacie będą zapewne zgłaszane jeszcze poprawki, a to oznacza, że ustawa musi jeszcze wrócić do Sejmu, a później jeszcze poczekać na podpis prezydenta. To może zająć jeszcze od dwóch do czterech miesięcy – mówił Wygnański.
Członkowie RDPP zgodzili się również, że Rada powinna podjąć szerokie działania związane z promocją nowelizacji ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, kiedy wejdzie już ona w życie.
Kwestia rozporządzeń do ustawy
Na piątym posiedzeniu RDPP pojawiła się również kwestia rozporządzeń związanych z nowelizacją ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Jedno z nich dotyczy wzoru oferty i rozliczenia zadań publicznych. Dodatkowo chodzi także o rozporządzenie dotyczące sprawozdawczości Organizacji Pożytku Publicznego, które mówi o tym, jaki ma być zakres sprawozdawczość OPP – innymi słowy, co opinia publiczna ma prawo wiedzieć o działalności tego rodzaju organizacji. Co prawda, nie ma wielkiego pośpiechu w ustaleniu tych rozporządzeń, bo uchwalenie samej ustawy też się przeciąga, ale członkowie RDPP chcieliby, aby dyskusja o rozporządzeniach była prowadzona teraz, w fazie założeń, a nie wtedy, kiedy wszystkie departamenty ją uzgodnią. Wtedy wprowadzenie zmian będzie znacznie trudniejsze. Projekty rozporządzeń zostaną udostępnione publicznie.
RDPP podjęła także sprawę jeszcze jednego ważnego rozporządzenia. Chodzi o dokument Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiTV). W związku z tym, że zbliża się okres rozliczania PIT-ów i przekazywania 1% na rzecz OPP, Rada chciałaby nakłonić KRRiTV do wydania rozporządzenia w sprawie dostępu instytucji pożytku publicznego do mediów publicznych. Jak się okazuje, nie potrzeba do tego zmiany ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, gdyż w starej ustawie był zapis, który fakultatywnie dawał prawo wydania takiego rozporządzenia KRRiTV. Niestety, ta nigdy z tego nie skorzystała.
– W nowej ustawie jest już przymus wydania takiego rozporządzenia, ale dobrze by było, aby powstało ono jak najszybciej. W tym celu potrzebna jest nam współpraca z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji i wypracowanie pomysłu na takie rozporządzenie – przekonywał Jan Jakub Wygnański.
Charytatywne sms-y
– Co roku Polacy wysyłają coraz więcej sms-ów dobroczynnych, które są traktowane jak usługa i są opodatkowane 22-procentowym podatkiem VAT, tymczasem wszystkie inne darowizny nie są opodatkowane – stwierdził Marek Borowski z Banku Żywności w Olsztynie, członek RDPP. – Członkowie koalicji „SMS bez VAT” chcą otwarcia dyskusji, która rozstrzygnęła by, czy taki podatek musi być pobierany od charytatywnych sms-ów.
Obecnie cała kwota traktowana jest jako usługa. Zdaniem Koalicji tak nie powinno być. Ilustrując problem używają oni następującej analogii – wpłacając np. darowiznę w wysokości 100 zł na poczcie, pracownik poczty pobiera opłatę za wykonanie przelewu ok. 2 zł i to jedynie od tej kwoty płacony jest podatek VAT, a zatem nie od kwoty darowizny 100 zł. Koalicja uważa, że tak samo powinno być z sms-ami. Jeśli sms jest darowizną, to operator powinien opodatkować tylko pewną kwotę z całości, właśnie jako usługę.
– Nie chcemy zwolnienia sms-ów dobroczynnych z VAT, zależy nam na tym, aby rozstrzygnąć, jaka kwota jest częścią darowizny, a jaka usługi. Chcemy wypracować rozwiązanie zabezpieczające interes Skarbu Państwa i interes organizacji. Dobrze by było, abyśmy mogli pod egidą RDPP stworzyć zespół ekspertów, który wyjaśniłby wątpliwości i spotkał się z urzędnikami Ministerstwa Finansów zwłaszcza, że pojawia się coraz więcej możliwości płatności przy pomocy sms-ów – przekonywał Marek Borowski.
– Dyskusja na ten temat trwa już dwa lata i Ministerstwo Finansów musi respektować zarówno polskie, jak i unijne przepisy, które mówią jasno, że sms-y są usługą telekomunikacyjną – wyjaśniła minister Elżbieta Chojna-Duch z Ministerstwa Finansów. – Rzeczywiście, powinniśmy spotkać się w gronie ekspertów. Przekażę Ministrowi Finansów tę prośbę i sama będę apelowała o takie spotkanie – zapewniła.
W styczniu ma dojść do spotkania wszystkich zainteresowanych stron. Jego organizatorem ma być RDPP.
Zbiórki publiczne
Równie dużo kontrowersji w trzecim sektorze wzbudza kwestia zbiórek publicznych, a właściwie rozporządzenia i jego interpretacji do ustawy o zbiórkach publicznych, które mówi, że zbiórką publiczną jest np. wpłata na konto. A stosowana obecnie przez MSWiA szeroka wykładnia owego rozporządzenia prowadzi do sytuacji, w której pojęcie zbiórki publicznej rozciągane jest na wszelkie formy pozyskiwania przez organizacje środków od osób prywatnych.
– Forum Darczyńców postanowiło zebrać organizacje, które borykają się z takimi problemami. Nasze postulaty zyskały poparcie np. członków Parlamentarnego Zespołu ds. Współpracy z Organizacjami pozarządowymi. Chcielibyśmy, aby RDPP poparła nasze starania mające na celu zaniechanie stosowania przez MSWiA rozszerzającej wykładni przepisów o zbiórkach publicznych – apelowała Ewa Kulik z Fundacji im. Stefana Batorego.
– Zarówno VAT od sms-ów, jak i wpłata na konto traktowana jako zbiórka publiczna to ważne sprawy, gdyż każda taka komplikacja robi szkodę filantropii. Dlatego, trzeba o tym dyskutować na poziomie resortów – powiedział Jan Jakub Wygnański.
Dlatego ustalono, że RDPP będzie rekomendować spotkania w tej sprawie przedstawicieli organizacji i poszczególnych ministerstw.
Trudna ustawa
Na posiedzeniu RDPP Katarzyna Sadło, prezeska Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego przedstawiła kłopoty, jakie sektor organizacji pozarządowych ma z realizacją ustawy z 2000 r. o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu i jej nowelizacją, która weszła w życie 22 października 2009 r. Ustawa jest mało znana, a przede wszystkim błędnie interpretowana, nawet przez prawników i stąd dość niefortunne przekonanie, że nie dotyczy ona organizacji pozarządowych.
– Tymczasem ustawa nakłada szereg obowiązków identyfikacji i rejestracji transakcji takich jak darowizny czy granty od osób fizycznych i prawnych, i dotyczy zarówno fundacji, jak i stowarzyszeń. Rejestracja transakcji dotyczy kwot w gotówce przekraczających 15 tys. euro, a analiza transakcji dotyczy wszystkich transakcji – wyjaśniła Katarzyna Sadło.
– NGO-sy czasem wykorzystywane są do prania brudnych pieniędzy i dlatego objęto organizacje pozarządowe tą ustawą. Nie oznacza to, że wydział kontroli rzuci się zaraz, aby kontrolować trzeci sektor. Proponuję jednak, aby wspólnie przygotować materiały edukacyjne dotyczące tej ustawy – zapewnił Adam Gwiazdowicz, zastępca dyrektora Departamentu Informacji Finansowej Ministerstwa Finansów.
To ważna kwestia dla trzeciego sektora i najprawdopodobniej w przyszłym roku rozpocznie się wspomniana akcja edukacyjna dotycząca tej ustawy i wynikających z niej obowiązków dla organizacji pozarządowych. A swoją drogą, organizacje trzeciego sektora nie zdają sobie sprawy, jak wiele jest ustaw i rozporządzeń, które dotyczą organizacji pozarządowych. Członkowie RDPP stwierdzili, że warto co jakiś czas organizować np. spotkania, na których przedstawiciele resortów i trzeciego sektora, będą przedstawiać zarówno obowiązujące już przepisy, jak i takie, które są przygotowywane do uchwalenia, które w bezpośredni sposób dotyczą działalności organizacji pozarządowych.
Ks. Stanisław Słowik z Caritasu Diecezji Kieleckiej został przedstawicielem środowiska pozarządowego do składu instytucjonalnego Krajowej Sieci Tematycznej w ramach Grupy Roboczej ds. Zatrudnienia i Integracji Społecznej PO KL. Drugiego przedstawiciela RDPP wskaże w ciągu najbliższego tygodnia. Z kolei Marcin Dadel zCentrum Inicjatyw Obywatelskich w Słupsku i Sieci Wspierania Organizacji Pozarządowych SPLOT z ramienia Rady zajmie się kwestią wolontariatu.
Sprawy organizacyjne
Członkowie Rady zajęli się także sprawami dotyczącymi poprawy jakości funkcjonowania RDPP. Poruszono kwestię frekwencji na posiedzeniach. O ile na obradach reprezentanci strony pozarządowej i samorządowej stawiają się prawie w komplecie, to przedstawiciele strony rządowej pojawiają się tam sporadycznie. Wyjątkiem jest minister Elżbieta Chojna-Duch z Ministerstwa Finansów, która jest na każdym posiedzeniu RDPP.
– Zwrócę się do moich kolegów z innych resortów, aby określili się, czy mają wolę i deklarują aktywne uczestnictwo i obecność w Radzie – powiedział Jarosław Duda, Sekretarz Stanu w MPPiS i współprzewodniczący RDPP.
– Ustalenie sztywnych terminów obrad Rady zdecydowanie ułatwi i uporządkuje naszą pracę, i na pewno poprawi frekwencję – zauważył dr Maciej Lis z Polskiej Rady Ekumenicznej.
Dlatego uzgodniono już cztery daty przyszłorocznych spotkań Rady, które zaplanowano na 28 stycznia, 25 lutego, 15 kwietnia i 17 czerwca. Ustalono też, że RDPP będzie spotykać się na posiedzeniach co dwa miesiące.
– To sztywne terminy i musimy się ich trzymać. Powinniśmy tak planować inne swoje spotkania, aby nie kolidowały z datą obrad RDPP – stwierdził Jarosław Duda.
Zbyt dużo dokumentów
Kolejnym problemem dotyczącym funkcjonowania Rady jest zbyt duża liczba różnych aktów do zaopiniowania, jakie trafiają do RDPP.
– Wiele ważnych dokumentów z punktu widzenia Rady w ogóle do nas nie przychodzi, ale sporo jest takich, którymi nie powinniśmy się w ogóle zajmować – zauważył Jan Jakub Wygnański, współprzewodniczący RDPP. – Nie jesteśmy Radą od wszystkiego, ale na pewno powinniśmy współpracować z resortami. Powinniśmy też na stronie na przykład ngo.pl lub pożytek.gov.pl zamieszczać wszystkie dokumenty przekazywane do konsultacji społecznych.
Członkowie Rady zgodzili się, że należy określić, jakimi ustawami i dokumentami powinna zajmować się RDPP, a jakie w ogóle nie powinny do niej trafiać. Kto powinien dokonywać selekcji dokumentów wpływających do Rady i komu je przekazywać: czy wszystkim członkom Rady, czy członkom poszczególnych komisji RDPP, których dana ustawa dotyczy. Poparcie zdobył także pomysł udostępniania na stronach internetowych dokumentów, z którymi będą mogli zapoznać się przedstawiciele różnych organizacji i wyrazić swój komentarz na ten temat.
– Musimy stworzyć protokół konsultowania dokumentów przez Radę, który będzie mówił, jakie akty otrzymywać, ile mamy czasu na ich opiniowanie. Dokument ten powinien trafić do poszczególnych resortów, tak aby i one wiedziały, na jakich warunkach RDPP gotowa jest angażować się w proces konsultacji. Musimy też usprawnić wewnętrzną komunikację pomiędzy członkami Rady poprzez na przykład dedykowane temu narzędzia internetowe – dodał Wygnański.
Zespół RDPP ds Dialogu (kieruje nim Teresa Hernik) została poproszony o przygotowanie propozycji procedur w powyższych sprawach.
Źródło: inf. własna (ngo.pl)