Petycja polskich organizacji ekologicznych w sprawie rozbudowy Kolei Linowej na Kasprowy Wierch została przedstawiona delegacji Parlamentu Europejskiego.
12 lipca 2006 w Warszawie, w Biurze Informacyjnym
Parlamentu Europejskiego, odbyło się spotkanie delegacji Komisji
Petycji Parlamentu Europejskiego z przedstawicielami
pozarządowych organizacji ekologicznych.
W składzie delegacji znaleźli się: Marcin Libicki -
przewodniczący Komisji Petycji, Karen Lone Chioti -
Administrator Komisji Petycji; David Lowe - szef
sekretariatu Komisji Petycji oraz David Hammerstein Minz -
poseł do Parlamentu Europejskiego, zasiadający w Komisji Petycji,
Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii oraz Rozwoju
Regionalnego, członek the European Federation of Green Parties,
nadzorujący przestrzeganie wspólnotowego prawa ochrony środowiska
przy realizacji inwestycji infrastrukturalnych na terenie Unii
Europejskiej.
Spotkanie poświęcone było czterem
najważniejszym petycjom wystosowanym przez polskie NGO`s do
Parlamentu Europejskiego - drodze ekspresowej Via Baltica,
obwodnicy Warszawy, budowie rurociągu po dnie Bałtyku oraz
rozbudowie Kolei Linowej z Kuźnic na Kasprowy Wierch.
Przedstawiciele Pracowni na rzecz Wszystkich Istot w
imieniu wszystkich sygnatariuszy przedstawili na środowym spotkaniu
tatrzański problem.
- Inwestycja polegająca na rozbudowie kolei linowej
„Kuźnice – Kasprowy Wierch” jest inwestycją (przedsięwzięciem),
które nie jest bezpośrednio związane lub konieczne do
zagospodarowania terenu chronionego Natura 2000.
- Jest to inwestycja, która ma być zrealizowana w sercu
obszaru Natura 2000. Jest to inwestycja, która zgodnie z art. 6(3)
dyrektywy siedliskowej powinna podlegać odpowiedniej ocenie jej
skutków dla danego obszaru z punktu widzenia założeń jego
ochrony.
Sprawa rozbudowy kolei linowej w sercu Tatr została
potraktowana przez członków Komisji Petycji jako priorytetowy
konflikt przyrodniczy w Polsce oraz rażący przykład
nieprzestrzegania przez nasz kraj dyrektyw Unii
Europejskiej.
Zgromadzeni na spotkaniu Przedstawiciele
Parlamentu Europejskiego zwrócili swą uwagę na brak procedury
oddziaływania inwestycji na przyrodę Tatr oraz zupełne pominięcie w
procedurze wydawania pozwolenia na budowę głosów ekspertów,
naukowców, instytucji badawczych, opinii ciał doradczych takich jak
Rada Naukowa Tatrzańskiego Parku Narodowego czy Państwowa Rada
Ochrony Przyrody i nie dopuszczenie żadnej z organizacji
ekologicznych na prawach strony, do toczącego się postępowania, co
jest sprzeczne z Konwencją z Aarhus z dn. 25 czerwca 1998 r. o
dostępie do informacji, udziale społeczeństwa w podejmowaniu
decyzji oraz dostępie do sprawiedliwości w sprawach dotyczących
środowiska.
- Na wczorajszym spotkaniu zostaliśmy bardzo ciepło
przyjęci przez przedstawicieli Parlamentu Europejskiego. Sprawa
rozbudowy kolei linowej i jej zagrożenie dla unikatowych wartości
Tatr oraz błędy proceduralne popełnione przez polską administrację
wzbudziły duże zaniepokojenie. Komisja zdeklarowała się do podjęcia
odpowiednich kroków w tej sprawie. W związku z tym liczymy na
dalsze pozytywne rozpatrzenie naszej Petycji przez Parlament
Europejski i powstrzymanie łamania prawa wspólnotowego
- mówi Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich
Istot.
Według zapewnień przedstawicieli Komisji już w
październiku spodziewany jest dalszy ciąg sprawy tatrzańskiej,
kiedy to odbędzie się posiedzenie Komisji Petycji w Brukseli, na
które będą zaproszeni przedstawiciele Pracowni na rzecz
Wszystkich Istot.
24 maja br. Pracownia na rzecz Wszystkich Istot oraz 12
innych organizacji ekologicznych (m. in.
Greenpeace, Liga Ochrony Przyrody, Polskie Towarzystwo Tatrzańskie,
Polski Klub Ekologiczny, Klub Przyrodników i inne) skierowało
petycję do Parlamentu Europejskiego, ponieważ uznały, że nie ma
możliwości przeprowadzenia modernizacji kolei linowej
Kuźnice-Kasprowy Wierch na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego
bez oceny skutków jej wpływu na przyrodę Tatr. Ocena nie była
wykonana pomimo oczywistych, stwierdzonych wieloma dokumentami
faktów, wg których inwestycja ta może na ten obszar znacząco
oddziaływać. Art. 6 (3) dyrektywy siedliskowej wskazuje wyraźnie,
że ocena musi być dokonana wobec inwestycji, które mogą na
obszar w istotny sposób oddziaływać.
Wnoszące petycję polskie pozarządowe organizacje
ekologiczne zarzucają Rzeczpospolitej Polskiej, działającej poprzez
organy administracji publicznej, w tym poprzez Ministra Środowiska
i Burmistrza Miasta Zakopane, złamanie bezwzględnie obowiązujących
przepisów prawa wspólnotowego, a w szczególności złamanie art. 6
(3) dyrektywy siedliskowej z dnia 21 maja 1992 roku w sprawie
ochrony siedlisk naturalnych oraz dzikiej fauny i flory oraz
złamanie postanowień art. 6(4), art. 6(6) i art. 10a Dyrektywy z
dnia 27 czerwca 1985 roku w sprawie ocen oddziaływania
przedsięwzięć na środowisko.