PCK na Dolnym Śląsku: do poszkodowanych trafiły przemysłowe osuszacze, rusza program wsparcia psychologicznego
W miniony weekend Polski Czerwony Krzyż skierował na Dolny Śląsk pilnie potrzebne osuszacze. Wspólnie z lokalnymi partnerami, zespół PCK dostarczał także posiłki dla żołnierzy i wolontariuszy pracujących na wałach oraz osób bezdomnych. Pomoc kolejne dni dociera tam, gdzie jest najbardziej potrzebna.
Polski Czerwony Krzyż (PCK) zakończył intensywny weekend pomocy na terenach dotkniętych powodzią na Dolnym Śląsku. W ciągu ostatnich dni zespół pracowników i wolontariuszy PCK we współpracy z Żandarmerią Wojskową, Fundacją Poranek z Wrocławia oraz Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej we Wrocławiu zadbał o posiłki dla pracujących na wałach przeciwpowodziowych. Równolegle posiłki trafiły do osób dotkniętych bezdomnością, które również ucierpiały na skutek żywiołu. Celem jest dotarcie do możliwie jak największej grupy osób, które potrzebują wsparcia, zapewniając pomoc nawet w najtrudniej dostępnych miejscach.
Polski Czerwony Krzyż zakupił przemysłowe osuszacze powietrza, które w sobotę dotarły na tereny najbardziej dotknięte powodzią, m.in. do Stronia Śląskiego. To kluczowy element pomocy, gdyż powódź pozostawiła za sobą nie tylko zniszczenia, ale i trudne warunki do życia, wymagające natychmiastowej interwencji. Urządzenia posłużą mieszkańcom rozpocząć długotrwały proces osuszania swoich domów i budynków, zniszczonych przez żywioł. To działania, które wspierają mieszkańców nie tylko doraźnie, ale także w długofalowej perspektywie odbudowy zniszczonych gospodarstw.
– Osuszacze to sprzęt, który pomoże poszkodowanym przetrwać najbliższe dni, ale również inwestycja w długofalową odbudowę społeczności dotkniętych powodzią. Pomagamy nie tylko przetrwać nadchodzące tygodnie, ale także przygotowujemy poszkodowanych do procesu odbudowy. – tłumaczy Marcin Kowalski z Krajowego Zespołu Koordynacyjnego ds. Ratownictwa Polskiego Czerwonego Krzyża.
– Kończymy tym samym pierwszy etap – ratunkowy, który koncentrował się na niesieniu bezpośredniej pomocy poszkodowanym w obliczu żywiołu. Dziś, wraz z przejściem fali powodziowej, rozpoczynamy długotrwały proces przygotowywania domów do odbudowy. W modelowych warunkach potrwa on około 2 tygodni i obejmuje osuszanie, oczyszczanie oraz zabezpieczanie budynków przed dalszymi zniszczeniami. To kluczowy czas, aby przygotować mieszkańców do odbudowy domów i powrotu do normalności. Nasze działania będą teraz skupiały się na wsparciu tych procesów, by jak najszybciej pomóc społecznościom odzyskać stabilizację. – dodaje Kowalski.
Psychologowie, działający w ramach akcji PCK w porozumieniu z Dolnośląskim Uniwersytetem DSW wyruszyli do Stronia Śląskiego, aby na miejscu udzielać wsparcia emocjonalnego. Dodatkowo, od piątku 20 września, działa bezpłatna infolinia wsparcia psychologicznego, dostępna codziennie pod numerem 664 918 148. Pomoc przeznaczona jest zarówno dla dorosłych, jak i młodzieży oraz dzieci, które zmagają się z traumą wywołaną przez powódź, a specjaliści są dostępni przez 7 dni w tygodniu w godzinach od 10:00 do 12:00 oraz od 15:00 do 18:00.
– W obliczu katastrofy naturalnej nie możemy zapominać o tych, którzy już wcześniej w wyniku najróżniejszych przyczyn znaleźli się w trudnej sytuacji. Dla osób bezdomnych powódź oznacza utratę ostatnich miejsc, które dawały im schronienie. Dlatego tak ważne jest, aby pomoc docierała także do nich – tłumaczy Michał Mikołajczyk, członek Zarządu Głównego Polskiego Czerwonego Krzyża.
W Starej Wsi Grupa Wsparcia Humanitarnego Polskiego Czerwonego Krzyża przez weekend wspierała mieszkańców w obronie wałów przeciwpowodziowych, które powstały po pamiętnej powodzi z 1997 roku. – Pomagaliśmy tam gorącą herbatą, dobrym słowem i napełnianiem worków z piaskiem. Liczba zaangażowanych osób, ilość usypanych worków i ogrom zaangażowania pokazują, że jako społeczeństwo mamy nieskończone możliwości! – podsumowują wolontariusze PCK.
W sobotę, 21. września Grupa Ratownictwa PCK zakończyła działania pomocowe w Czechowicach-Dziedzicach. Ratownicy przez ostatnie 2 tygodnie przygotowywali i rozwozili worki z piaskiem, zabezpieczając kluczowe miejsca przed dalszym zalaniem. Wspierali także działania Straży Pożarnej przy wypompowywaniu wody, zapewniając zabezpieczenie medyczne. Utworzono punkt kwatermistrzowski oraz dystrybucji środków dezynfekcyjnych, które dostarczano bezpośrednio do zalanych domów. Ratownicy świadczyli pomoc medyczną dla wolontariuszy i służb porządkowych pracujących na zalanych terenach.
Polski Czerwony Krzyż apeluje o dalsze wsparcie ogólnopolskiej zbiórki na portalu zrzutka.pl. – Dzięki darowiznom możemy szybko reagować na bieżące potrzeby i dostarczać niezbędne materiały, takie jak osuszacze, sprzęt budowlany oraz środki czystości, które pomogą w odbudowie zalanych terenów. Dziękujemy za każde wsparcie i prosimy o dalszą pomoc, abyśmy mogli skutecznie wspierać wszystkich poszkodowanych przez powódź mieszkańców Dolnego Śląska. – dodaje Michał Mikołajczyk.
Źródło: Polski Czerwony Krzyż