Wolontariusze ze Starych Juch udowodnili, że żadna praca nie jest dla nich straszna. W ostatnią sobotę maja chwycili grabie i łopaty w dłonie, ruszając do wsi Panistruga, by wspólnie z jej mieszkańcami dzielnie pracować przy akcji sprzątania tej zabytkowej miejscowości.
Grabienie liści, sadzenie drzewek i kwiatów to, jak mogłoby się wydawać, ciężka i mozolna praca. Jednak wolontariusze ze Starych Juch, w myśl porzekadła „nie taki diabeł straszny jak go malują” z chęcią i zapałem ruszyli do akcji porządkowania zabytkowej wsi swojej gminy. Gospodarzami akcji było Stowarzyszenie Lokalna Inicjatywa dla Mazur Garbatych oraz sołtys Panistrugi – Maria Bobrowska. Swoje drzewko posadziła nawet wójt gminy Stare Juchy – Ewa Jurkowska-Kawałko.
Po czterogodzinnej ciężkiej pracy na dzielnych wolontariuszy czekało ognisko z kiełbaskami i zimnymi napojami. Jak sami mówili, nie spodziewali się tak dobrej zabawy i już planują przyszłoroczne porządki.
Porządkowanie wsi Panistruga było trzecią z czterech akcji wolontariackich zaplanowanych w projekcie „Zmień siebie i świat przez wolontariat”. Projekt trwa od połowy lutego 2012 roku, realizowany jest przez Ełckie Stowarzyszenie Aktywnych STOPA w partnerstwie z Gminą Stare Juchy, Gminnym Ośrodkiem Kultury w Starych Juchach, Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Starych Juchach oraz Stowarzyszeniem Lokalna Inicjatywa dla Mazur Garbatych, współfinansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego.