Pani Irena ma 93 lata, a od trzydziestu jest wegetarianką: "Nie mam na co umrzeć"
Irena Gajewska, 93-letnia rezydentka Domu Seniora Harmonia w Gdańsku, inspiruje i zachęca do diety bezmięsnej we wzruszającym filmie “Nigdy nie jest za późno”, zrealizowanym przez aktywistów Stowarzyszenia Otwarte Klatki oraz ekipę Papaya Films. Pani Irena opowiada o swojej bezmięsnej diecie oraz o relacjach między ludźmi i zwierzętami.
Pani Irena nie je mięsa od 30 lat i jest jedyną wegetarianką w Domu Seniora Harmonia, gdzie jest rezydentką. Aktywiści Stowarzyszenia Otwarte Klatki zorganizowali w Harmonii całkowicie roślinny obiad w ramach kampanii Roślinniejemy, na który zostali zaproszeni wszyscy mieszkańcy ośrodka. Wegańską ucztę przygotował szef kuchni gdyńskiej restauracji Biały Królik, Marcin Popielarz, który współpracował już ze Stowarzyszeniem w ramach cyklu kolacji charytatywnych Chefs For Change. Podczas wydarzenia aktywiści rozmawiali z Panią Ireną o jej doświadczeniach z dietą bezmięsną.
– Czuję się bardzo dobrze, nic mnie nie boli: wątroba mnie nie boli, trzustka mnie nie boli, widzę dobrze – mówi pani Irena. – Mam 93 lata i nie mam na co umrzeć! – dodaje żartobliwie.
Zarówno mieszkańcy, jak i pracownicy ośrodka wypowiadają się pozytywnie na temat Pani Ireny i jej postawy. Ona sama mówi o budowaniu relacji ze zwierzętami oraz o tym, że współczesny chów przemysłowy jest niehumanitarny, a ludzie podporządkowali sobie zwierzęta i naturę.
– Jest ta energia miłości, dla tego zwierzęcia – mówi pani Irena. – Takie współżycie bez języka z nimi, ale uczuciowe.
Pomysłodawczynią i koordynatorką projektu jest Weronika Pochylska ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki, która od niedawna pracuje jako Head of Plant Based Campaigns w międzynarodowej organizacji Anima International.
– Jedzenie seniorom bardzo smakowało, wyjątkowa była też dla nich atmosfera wystawnego obiadu z szefem kuchni z tak prestiżowej restauracji – mówi Pochylska. – Irence bardzo zależy na tym, aby przekonywać ludzi do diety, która nie krzywdzi zwierząt. Planujemy wspólnie kolejne akcje – dodaje.
Za produkcję filmu odpowiada zespół Papaya Films, koordynowany przez Julię Rogowską i Patryka Kina. Część filmu została zrealizowana w Ośrodku Okresowej Rehabilitacji Zwierząt w Jelonkach.
Źródło: Stowarzyszenie Otwarte Klatki