Co to jest? Składa się z grotu, beczki, trzonu (shaft), piórka. Młodzi ludzie ze Świetlicy Środowiskowej „Garaż” w Opolu bez trudu zgadną. To oczywiście rzutka. Podczas ostatnich ferii zimowych sporo się dowiedzieli o darcie, grze liczącej – jak twierdzą jedni – kilkaset, a według niektórych kilka stuleci. A choć od 1989 roku istnieje Polska Federacja Darta, sport ten w naszym kraju znany jest bardziej jako gra w rzutki.
W opolskiej świetlicy mają prawdziwego eksperta w tej dziedzinie. Piotr wyjaśniał zasady darta, uczył, jak skutecznie celować, pokazał trofea zdobyte na turniejach. Inni także dzielili się swoimi pasjami, był nawet koncert gitarowy w wykonaniu Oskara i Tomka.
Podczas dwóch tygodni ferii, w drugiej połowie lutego, świetlica była czynna do godziny 14. Dzieci i młodzież brały udział w zabawach zespołowych, zajęciach plastycznych, socjoterapeutycznych i grach. Razem oglądano fabularne i animowane filmy, rozegrano turniej gry w piłkarzyki. Były także wspólne wyjścia – kino skusiło klasyką, bo Misia Yogi lubią wszyscy. A na kręgielni radzili sobie i duzi i mali. Zabawa była przednia.
– Po feriach zapraszamy tradycyjnie, od poniedziałku do czwartku, pomiędzy godziną 14 a 18 – mówi Magdalena Wrzesińska, prowadząca świetlicę. – Zawsze jest coś ciekawego do zrobienia. No i te okazje specjalne… Tłusty Czwartek świętowaliśmy, nie licząc kalorii. A na Dzień Kobiet chłopcy przygotowali dla swoich koleżanek niespodziankę w postaci papierowych kwiatów i całkiem prawdziwych słodyczy.