Rakoniewice to gmina, która w kontekście projektu Warnik świeci przykładem. Wszystko poszło tu bowiem ekspresowo.
Oddolna inicjatywa mieszkanki, by wskrzesić rycerza Rakonia, trafiła na podatny grunt i w organizację planowanego w czerwcu tego roku festynu historycznego zaangażowało się wiele organizacji pozarządowych. Przedstawiciele rakoniewickiego urzędu również stanęli na wysokości zadania sprawnie ogłaszając konkurs i wspierając finansowo oraz merytorycznie całe przedsięwzięcie.
Kilka słów o Warniku
Czym jest Warnik? Pod tą nazwą kryje się Wielkopolska Akademia Rzecznictwa NGO i Kooperacji. Projekt realizowany jest przez Centrum PISOP w dwunastu wielkopolskich gminach. W jego ramach nawiązano ścisłą współpracę pomiędzy organizacjami społecznymi a lokalnym samorządem i – co najważniejsze – z aktywnym udziałem mieszkańców.
Projekt, który zainaugurowano 4 stycznia 2021 potrwa do końca sierpnia 31 sierpnia 2022 roku. W tym okresie, w każdej z 12 gmin realizowana jest inna, ciekawa, oddolna inicjatywa wspierana finansowo przez lokalny samorząd, a merytorycznie przez specjalistów z Centrum PISOP. Jakie będą tego efekty? Już można śmiało powiedzieć, że spektakularne, bo osoby, które zaangażowały się w projekt Warnik, są kreatywne i bardzo zaangażowane.
Gdy zdolne kobiety łączą siły
W Rakoniewicach projekt Warnik połączył Agnieszkę Słomską, mieszkankę Ruchocic i Kaję Krysmann, prezeskę Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom „Serce”. To właśnie Agnieszka Słomska wpadła na pomysł wskrzeszenia rycerza Rakonia.
– Zainspirował mnie Albert Kiszkurno, który prowadzi w gminie Rakoniewice Park Historyczny Uroczysko Wołkołatka w Woli Jabłońskiej. Opowiada tam baśnie i piastowską historię, przybliża dawne obyczaje i muzykę. To on przybliżył mi legendę rycerza Rakonia – mówi Agnieszka Słomska.
Jak podają źródła historyczne, nazwa miasta Rakoniewice pochodzi prawdopodobnie od średniowiecznej wsi, której właścicielem był komes Rakoń. W 1252 r. wieś została nadana komesowi przez księcia Wielkopolskiego Bolesława Pobożnego za to, że pomógł zdobyć grody Zbąszyń i Drezdenko.
Mieszkanka Ruchocic uznała, że legenda Rakonia jest tym, wokół czego można skupić ludzi. Tym bardziej, że w 2022 roku przypada 770. rocznica powstania Rakoniewic.
– Podzieliłam się pomysłem z Kają i zaczęłyśmy współpracę. Kaja wzięła na sobie sprawy merytoryczne, w tym kontakty z samorządem i przygotowanie wniosku – relacjonuje Agnieszka.
Festyn historyczny z Rakoniem na czele
Co konkretnie zaproponowały panie? Festyn historyczny, któremu patronował będzie rycerz Rakoń, czyli „Święto Rakonia”. Impreza odbędzie się w pierwszy weekend czerwca.
Organizując inauguracyjne spotkanie w tej sprawie miały obawę o frekwencję.
– Zupełnie niepotrzebnie. Już pierwszym spotkaniu zjawiło się dwadzieścia osób, a z czasem chętnych było coraz więcej – mówi Kaja Krysmann.
Obie panie do współdziałania poderwały tłumy. W projekt Warnik weszły Koła Gospodyń Wiejskich z gminy Rakoniewice i liczne stowarzyszenia w tym Miłośnicy Ziemi Rakoniewickiej, Wielkopolskie Muzeum Pożarnictwa, a nawet prezes ogródków działkowych.
– Wspólnie walczymy o to, by upowszechnić legendę Rakonia – przekonuje Kaja.
Przełamując schematy
Jak podkreśla Natalia Szymanowska z Centrum PISOP, która wspiera merytorycznie mieszkańców gminy Rakoniewice, wszystkie inicjatywy realizowane w ramach Warnika, w tym także rakoniewicki projekt, są efektem głębokiej analizy środowiska lokalnego oraz jego potrzeb.
– Co ciekawe, po konsultacjach społecznych, zmianie uległ program współpracy z organizacjami pozarządowymi. Tym samym projekt Warnik przełamuje schematy dotyczące współpracy pomiędzy poszczególnymi sektorami - tłumaczy Natalia Szymanowska.
Jak każda zmiana, także i ta, kosztowała wszystkich uczestników sporo pracy i energii.
– W końcu to zupełnie nowe procedury. Nie obyło się bez przeszkód czy trudności, ale należy podkreślić, że Gerard Tomiak, burmistrz Rakoniewic, od razu powiedział projektowi „tak”, a mając wsparcie samorządu i szerokie grono zaangażowanych wolontariuszy, powodzenie tego zadania było tylko kwestią czasu – dodaje Agnieszka.
Najtrudniejsze już za nimi. Dziś obie panie śmieją się, że są prawdziwymi rycerkami, bo wygrały już parę bitew z ludzkimi słabościami i niedowierzaniem.
Konkurs na 10 tysięcy złotych
Konkurs na realizację zadania zatytułowanego „Podtrzymywanie i upowszechnianie tradycji narodowej, pielęgnowanie polskości oraz rozwoju świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej na terenie gminy Rakoniewice” gmina Rakoniewice ogłosiła pod koniec grudnia 2021 roku, a wyniki znane były już pod koniec stycznia br. Na zadanie rakoniewicki samorząd przeznaczył 10 tys. zł. Wygrało Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom „Serce” w Rakoniewicach.
Środki przeznaczone zostaną na organizację „Święta Rakonia”, wystawienie ich stoisk, materiały na warsztaty, wyżywienie czy upominki dla odwiedzających.
Szykuje się świetna impreza, bo do Rakoniewic przyjadą woje i podczas historycznej inscenizacji rycerz Rakoń przekaże symbolicznie miasto burmistrzowi. Przedstawiciele trzeciego sektora już zapowiedzieli, że na imprezę ubiorą się zgodnie ze średniowieczną modą.
– W ramach współpracy stworzyliśmy grupę na messengerze i stronę na Facebooku Inicjatywna Grupa Rakonia. Działanie nad tym projektem przyniosło już wiele dobrego, a zyskamy jeszcze więcej – zapewnia Kaja.
W ramach działań projektowych panie szkoliły się i nadal będą szkolić pod czujnym okiem specjalistów z Centrum PISOP.
– Aby zrealizować swój pomysł, przez cały czas trwania projektu korzystają ze wsparcia merytorycznego naszego zespołu – dodaje Natalia Szymanowska.
Łączy ich działanie
Podczas wskrzeszania Rakonia osoby zjednoczone pod jego rycerską tarczą poznały nie tylko historię miasta. Dowiedziały się także o sobie nawzajem. Wielu mieszkańców gminy nie miało pojęcia, że na ich terenie działa Wołokatka, czy że emerytowane nauczycielki prowadzą świetlicę dla dzieci lub że szefem jednego z Kół Gospodyń Wiejskich w gminie jest… mężczyzna. To największa wartość tego projektu.
– Tym, co nas łączy, jest działanie dla ogółu. Tu nikt nie liczy godzin czy pieniędzy – podsumowuje Agnieszka.
Grupa Rakonia spotyka się regularnie, a jej członkowie dosłownie przerzucają się pomysłami. Wymyślili na przykład, że stworzą kulinarny przysmak Rakonia, na bazie – jak przystało na Wielkopolskę– ziemniaków.
– Z jednej strony ożywiamy tradycję, a jednocześnie na jej bazie tworzymy nową – cieszą się obie panie.
Podsumowujące projekt Warnik spotkanie planują po festynie, oczywiście w Wołkołatce.
– Mimo stresu i ogromu zadań z jakimi przyszło nam się zmierzyć, działanie na rzecz lokalnej społeczności, uskrzydla nas – zapewnia Kaja.
W działaniu – jak tłumaczą – towarzyszą im rycerskie ideały: szlachetność, siła i odwaga.
Jak podkreśla Natalia Szymanowska z Centrum PISOP, organizacje biorące udział w spotkaniach zapowiedziały, że będą kontynuowały działania i dążą do powołania partnerstwa lokalnego na rzecz rozwoju gminy Rakoniewice.
Projekt WARNiK realizowany jest w partnerstwie z norweską firmą Newschool, z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach Funduszy EOG.