Działalność Fundacji ArtTransparent, powstałej z inicjatywy m.in. studentów i pracowników wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych, często dotyka czułego miejsca, w którym artystyczna wyobraźnia splata się z przestrzenią społeczną. W efekcie powstają inicjatywy pozwalające na przeniknięcie zjawisk, jakich nie zawsze jesteśmy świadomi. Dzieją się one niemalże na naszych oczach, ale tak blisko, że trudno jest je nam uchwycić i nazwać.
Najnowszym przedsięwzięciem Fundacji ArtTransparent jest festiwal „Sztuka po przejściach”, który rozpoczął się wernisażem w Galerii Mieszkaniu Gepperta 16 listopada a zakończył finisażem 18 grudnia. To projekt kulturalny, który chce przybliżyć polskiemu odbiorcy sztukę dawnego bloku wschodniego, do którego zalicza się też Polskę. Dlatego przewodnim tematem prac artystów zaprezentowanych w trakcie festiwalu jest próba uchwycenia fenomenu zmiany społecznej zainicjowanej po 1989 roku przez polityczną transformację.
- Sztuka po przejściach została nazwana festiwalem, bo w tym pojęciu łatwiej jest zawrzeć ideę przedstawienia różnorodnych artystycznie działań. To jednak bardziej przegląd niż festiwal, przegląd tezy, że coś takiego jak zmiana społeczna rzeczywiście się dokonała oraz w jaki sposób to się stało- tłumaczy Agata Makowska, opiekun artystyczny wielu projektów fundacji i jednocześnie członek jej zarządu.
Na program festiwalu składają się nie tylko działania artystyczne w przestrzeni Wrocławia (zarówno w galerii Mieszkanie Gepperta jak i w Pawilonie Czterech Kopuł Wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych) czterech artystów z Polski, Serbii, Gruzji i Mołdawii.
To także spotkania i debaty oraz interdyscyplinarne warsztaty badawczo-projektowe „Przestrzeń dla ludzi, ludzie dla przestrzeni. Publiczne-prywatne”. W ramach warsztatów grupa osób reprezentujących różne dziedziny zawodowej aktywności przeprowadziła badania nad jednym z wrocławskich osiedli. Wybrane miejsce, grupa postpereelowskich wieżowców w okolicy placu Grunwaldzkiego zwanych „Manhattanem” nie tylko architektonicznie, ale i społecznie jest swego rodzaju reliktem minionej epoki. Praca zespołu polegała więc nie tylko na interdyscyplinarnym zbadaniu konkretnego obszaru miasta, które jest żywym świadectwem niezakończonej jeszcze transformacji ale i na opracowaniu propozycji aktywizacji mieszkańców dzielnicy.
Wyniki badań zostały przedstawione na zakończenie festiwalu 18 grudnia.
Piękni wykluczeni
Wcześniej w Galerii Mieszkanie Gepperta pokazano inną niezwykłą wystawę. Jej autor to Oiko Petersen, młody polski artysta, a jego bohaterami są młodzi ludzie przedstawionych na fotografiach. Wystylizowani, pięknie ubrani modele są żywym obrazem swoich marzeń i kolorowej, po dziecięcemu żywej wyobraźni. O wyjątkowości tego zjawiska zadecydowali bohaterowie, osoby z zespołem Downa. To one pozowały do tych fotografii i opowiedziały o swoim świecie czyli Mieście Downów.
„Downtown Collection” jest przedsięwzięciem zrodzonym z takiego rozumienia sztuki, w którym jest miejsce na przyjrzeniu się społeczeństwu, temu, jacy jesteśmy a przede wszystkim tym, których próbujemy usunąć poza nawias.
„Down” to właśnie taki współczesny symbol istnienia poza marginesem, ponieważ pełnoprawność społecznego istnienia wyznaczana jest obecnie m.in. przez pełnosprawność zarówno fizyczną jak i umysłową.
Istotny jest sposób, w jaki osoby z zespołem Downa zostały pokazane. Fotografowani jak typowi modele i modelki, w wystylizowanych strojach i makijażu nie stają się sztuczni, ale w przedziwny sposób niezwykle prawdziwi. Pewnie sprawiła to również metoda pracy Oiko Petersena, który przez kilka miesięcy zaprzyjaźniał się ze swoimi modelami. Chodził z nimi do szkoły, przyglądał im się w ich codziennych zajęciach i powoli oswajał ze sobą. W konsekwencji powstałe zdjęcia są wyrazem symbiozy pomiędzy twórcą a modelami, wspólnej zabawy w kreowanie fantastycznego świata. Ta bajka dotyka rzeczywistych pragnień i każe się zastanowić, przemyśleć, co oznacza zwykle powierzchownie traktowany postulat „społecznej integracji”.
-Ten projekt i wystawa pozwoliły również nam samym zmierzyć się z problemem inności. Na wystawę przyszło bardzo dużo osób z zespołem Downa. Zaczęliśmy się zastanawiać: Dlaczego są tu pierwszy raz? Czy sztuka nie jest też i dla nich? – mówi Agata Makowska.
Sztuka walcząca o …
Wystawa została zrealizowana i pokazana w ramach projektu „Inność, obcość”. Również Mieszkanie Gepperta, jedna z prężnie rozwijających się wrocławskich galerii sztuki współczesnej to jednocześnie jeden z projektów Fundacji ArtTransparent, którą stworzyli pracownicy, absolwenci i studenci wrocławskich uczelni: Akademii Sztuk Pięknych, Uniwersytetu Wrocławskiego raz Akademii Ekonomicznej. Jej zadaniem jest propagowanie współczesnych zjawisk w sferze sztuki i kultury, które włączając w swoją strukturę nowoczesne media dążą do stworzenia przestrzeni, w której spotykają się twórcy z odbiorcami.
Porozumieniu dwóch stron zaangażowanych w każde artystyczne wydarzenie służy inne przedsięwzięcie cyklicznie organizowane przez Fundację, czyli Przegląd Młodej Sztuki w Ekstremalnych Warunkach SURVIVAL.
-Fundacja ART Transparent rozpoczęła swoje istnienie właśnie od Festiwalu Survival, który na początku był realizowany przez studentów Akademii Sztuk Pięknych. Jednak studia się kończą, a ludzie dorastają. Dodatkowo festiwal coraz bardziej się profesjonalizował, więc fundacja na początku zajmowała się głównie jego organizacją i promocją – mówi Agata Makowska.
Pierwszą edycję Survivalu zrealizowano w 2003 roku, tegoroczna siódma odbyła się pod koniec czerwca w przestrzeniach Pawilonu Czterech Kopuł wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych – dawnym pawilonie wystawienniczym Wrocławia. Festiwal wprowadza najciekawsze zjawiska współczesnej sztuki w przestrzeń miasta. Nie rozumiemy sztuki, głównie dlatego, że jej nie znamy. Nie wiemy, jakie zagadnienia porusza oraz jakimi narzędziami się posługuje i dlaczego właśnie takimi. Podczas trwania Survivalu artyści muszą się zmierzyć z tym problemem pokazując swoje prace (z zakresu instalacji malarskich i dźwiękowych oraz video) w otwartych przestrzeniach znajdujących się w pobliżu centralnych dla miasta wydarzeń i są miejscem spotkań wielu mieszkańców miasta. Swoje prace pokazują młodzi twórcy, dysponujący dodatkowo entuzjazmem i olbrzymią swobodą twórczą, nie obawiający się spotkania z widzem.
Tak o Przeglądzie mówią jego twórcy: (…) istotę SURVIVALU stanowią dialog i aktywność – uczestników i widzów. SURVIVAL można także rozumieć jako zaproszenie do myślenia o sztuce współczesnej – analizowania jej w kategoriach języka, wypowiedzi, komentarza. Pozostawia to wiele miejsca na improwizację, ugruntowanie lub zmianę własnych przekonań, każe stawiać ciągłe pytania o sens sztuki, daje szansę sprawdzenia jej nośności, komunikatywności, znaczenia. Przegląd SURVIVAL to również ogromna możliwość dotarcia młodej sztuki do osób, które na co dzień nie mają dostępu do współczesnej twórczości.
Wrocławskie przedsięwzięcie nawiązuje w swym charakterze do festiwali sztuki organizowanych w Berlinie czy Amsterdamie, które w czasie kilku dni swojego trwania zmieniają przestrzeń miejską (ulice, place, budynki) i tworzą specyficzne „dzielnice sztuki”. Dzięki specjalnej mapie widz/odbiorca „odkrywa” rozmieszczone w tej przestrzeni artystyczne realizacje.
Survival znajduje miejsce dla współczesnej sztuki, która walczy o przetrwanie w świadomości odbiorcy i próbuje określić swoją tożsamość.
Podobnie Fundacja ArtTransparent stara się, z powodzeniem, promować sztukę nie pozostawiającą nas obojętnymi i zmuszającą do stawiania sobie pytań.
Źródło: inf. własna, wroclaw.ngo