Nie przypadkiem Stowarzyszenie na Rzecz Postępu Demokracji ERWIN wybrało 9 maja jako termin panelu dyskusyjnego pt. „Rola mediów w relacjach urząd – obywatel”, bowiem jest to dzień Europy i niejako jest symbolem tej demokracji, która była naszym marzeniem przez lata.
Minęły czasy, gdy mówiliśmy, iż my – naród Polski, jesteśmy OK, a
Państwo – … (lepiej nie pisać)! W gruncie rzeczy jesteśmy Państwem
jako Obywatele i demokracja jest podstawą naszego funkcjonowania!
Tylko nie raz jesteśmy świadkami, jak władza wciąż próbuje – i
będzie próbowała póki posiada „znamiona” siły, albo coś ukrywać
przed obywatelami, albo (mimo swojego ustawowego obowiązku)
przynajmniej nie do końca udostępnić prawdę w postaci rozporządzeń,
decyzji itd. A fakt, iż obywatel nie zawsze ma dostęp do źródeł
informacji publicznej z powodu braku wiedzy, czasu itd., po prostu
ułatwia niektórym urzędnikom „przechowywanie” niektórych informacji
w przysłowiowej szufladzie. Otóż w tych okolicznościach między
Obywatelem i Urzędem stają media!
O tej roli mediów w państwie obywatelskim dyskutowali
przedstawiciele mediów regionalnych oraz uczestnicy projektu
„Obywatel – Urząd –– Prawo” w Ostrowcu Św.
- Projekt nasz, który obejmuje 450 uczestników z I, II, IV LO oraz
Zespołu Szkół nr 1 i 2 w Ostrowcu Św., tym razem został
współfinansowany ze środków UE - opowiada przewodniczący
Stowarzyszenia ERWIN Grair Magakian. – Po cyklu seminariów i
warsztatów z zakresu praw obywateli i obowiązków służb publicznych
w kwestii dostępu do informacji publicznej, z pomocą regionalnych
mediów zorganizowaliśmy Panel Dyskusyjny, aby dać uczestnikom
możliwość bliższego poznania pewnych sprawnie funkcjonujących
mechanizmów demokracji.
Przez ponad 2 godziny W. Rogala (Gazeta Ostrowiecka), A. Śledzińska
(Wiadomości Świętokrzyskie), N. Zięba (Polskie Radio S.A. oddział w
Kielcach), A Cybulska (TV Telkonet) i R. Cedro (TV Krzemionki) oraz
uczestnicy projektu debatowali o możliwościach mediów, ich
problemach i ewentualnej „służbie” na rzecz obrony praw
obywatelskich.
Za najciekawsze jednak można uważać pytania uczestników projektu:
szczere, bezpośrednie i, co jest najważniejsze, krytyczne! - Sądzę, iż każdy dziennikarz, który codziennie zadaje innym
pytania, powinien sam przynajmniej raz w roku odpowiadać na podobne - mówi Anna, uczestniczka panelu.