Nazwę wymyślił pan Kazik, logo z kogutem zaprojektował pan Jan, a ksiądz na „Przystanek” udostępnił miejsce. Teraz w Długosiodle artyści i artystki mogą wystawiać i sprzedawać swoje prace.
Takich wsi na Mazowszu jest wiele, ale ta wcale nie przywołuje w naszych myślach obrazu dużego pokoju, z którego wystawiono wszystkie meble. Wytworzyła odrębne charakterystyczne budownictwo, własny strój, rodzaj haftu i wzory wycinanek. Kultura Kurpi Białych łączy się tu z nowoczesnością. Na terenie Puszczy Białej położonej w widłach Bugu i Narwi między Pułtuskiem, Różanem, Ostrowią, Brokiem i Wyszkowem funkcjonuje Stowarzyszenie Tradycyjnie Nowoczesnych dla Wsi, które tworzy grupa ludzi mieszkających w gminie Długosiodło.
Poszukują sposobu, by wieś nie była tylko sypialnią na peryferiach miast, ale także miejscem pracy, odpoczynku, ośrodkiem edukacji i nauki. Chcą stworzyć perspektywy rozwoju dla dzieci.
– Nasze działania skierowane są głównie do mieszkanek gminy nieaktywnych zawodowo, do tych, które w pewnym momencie swojego życia wypadły z rynku pracy, a także do uczących się, rolników i ich domowników – mówi Barbara Pędzich-Ciach ze Stowarzyszenia.
W społecznościach wiejskich popularne jest myślenie „ja nic nie robię, to ty też nic nie rób”. – Chcemy zmienić ten negatywny trend reagując, proponując coś zupełnie innego. Aktywni mają zarażać tych mniej aktywnych. Chodzi o zwykłe znalezienie czasu w ciągu dnia tylko dla siebie, na swój osobisty rozwój, otworzenie się na coś nowego – dodaje Barbara Pędzich-Ciach. Pomysł powstał na warsztatach i spotkaniach członków Partnerstwa Nasz Region – Nasza Gmina Długosiodło. Jednym z celów Partnerstwa jest aktywizacja społeczno-zawodowa grup szczególnego ryzyka. Zaczęli od stoiska z regionalną żywnością na Dożynkach Gminnych w roku 2009 – wtedy jeszcze jako nieformalna grupa znajomych z różnych miejscowości. Dzisiaj stowarzyszenie promuje samozatrudnienie i rodzinne firmy produkcyjne czy usługowe.
Projekt „Edukacyjna pracownia twórczości na wsi” został oparty na doświadczeniach Stowarzyszenia, które wiele razy organizowało dla dzieci i młodzieży kursy artystycznego recyklingu czyli odkrywania drugiego życia zwykłych rzeczy. To sposób na powtórne wykorzystanie przedmiotów (np. starych gazet), które spełniły swoją pierwotną funkcję i pozornie do niczego nie są już przydatne.
– Tym razem chcieliśmy wyjść z pomysłem do osób dorosłych. Rękodzieło nie musi kolidować z innymi obowiązkami pań, które zajmują się gospodarstwem domowym i pomagają swoim mężom w gospodarstwie rolnym. W wolnej chwili mogą wziąć igłę i filcować, coś poprzyklejać, zmontować parę kolczyków. Nie są to trudne do wykonania rzeczy. Wystarczy nabyć podstawowe umiejętności i uruchomić wyobraźnię – dodaje. Uczestniczki projektu podczas warsztatów zbierały informacje na temat metod i technik wykonywania prac artystycznych – kompozycji, umiejętności łączenia elementów, pracy z papierem i dodatkami. Zdobywały umiejętności tworzenia biżuterii, w tym kolczyków, korali, filcowych broszek. Poznały decoupage, odbyły się spotkania z trenerem-psychologiem, szkolenia z zakresu podstaw obsługi komputera, korzystania z konkretnych programach graficznych, w których edytują zdjęcia i opracowują broszury. Na koniec przygotowały profesjonalne materiały promujące ich rękodzieło.
W marcu 2012 roku, w drewnianym domku niedaleko gminnej parafii swoją działalność przy wsparciu wolontariuszy rozpoczął „Przystanek Rękodzieło”. Nazwę wymyślił jeden z twórców – pan Kazik. Logo z kogutem zaprojektował pan Jan. Tu lokalni artyści i artystki mogą wystawiać i sprzedawać swoje prace – od wyrobów decoupagowych po koszyki z papierowej wikliny czy orgiami. Ksiądz udostępnił miejsce.
– Na pierwszy rzut oka to sklepik z pamiątkami. Jednak w rzeczywistości to inicjatywa oparta na zasadach i wartościach ekonomii społecznej łączącej cel społeczny z ekonomicznym. Spełnia on wiele funkcji, od promocji artystów i ich rękodzieła po podtrzymanie i pielęgnację kultury regionu Puszczy Białej oraz aktywizację mieszkańców i naukę przedsiębiorczości – mówi Barbara Pędzich-Ciach.
Ich produkt wyróżnia oryginalność kultury Kurpi Białych. Powstały bruliony i „przepiśniki” – ozdobne notesy przeznaczone do przechowywania przepisów kulinarnych, wykonane z papierów inspirowanych wzornictwem regionu, a także ręcznie malowane kolczyki, kartki, filcowe broszki i figurki. Poza sprzedażą produktów, Stowarzyszenie planuje uruchomienie warsztatów dla zorganizowanych grup. Swoje produkty sprzedawali na stoisku podczas jedenastej edycji Wielkiego Grzybobrania. Impreza przyciąga mieszkańców gminy, powiatu, turystów i celebrytów z Warszawy.
– Najważniejszym wyzwaniem jest to, by Przystanek stał się przedsiębiorstwem społecznym, które umożliwi wsparcie osób z grup szczególnego ryzyka w rozwoju osobistym i zawodowym, stwarzając miejsca przy wytwarzaniu produktu lokalnego, łącząc tradycję z nowoczesnością – mówi Barbara Pędzich-Ciach.
Komentarz animatorki regionalnej CAL:
Rozwój gminy Długosiodło jest oparty na tożsamości miejsca i kulturze regionalnej. Dzięki szerokiej akcji edukacyjnej realizowanej przez Regionalny Ośrodek EFS w Ostrołęce na terenie północnego Mazowsza zostały zrealizowane przedsięwzięcia odpowiadające na zapotrzebowanie konkretnych grup mieszkańców. Na terenie gminy Długosiodło istnieje grupa chętnych osób do działania, jest liderka lokalna i stowarzyszenie. To cenne. Lokalni twórcy poprzez współpracę przy realizacji „Przystanku” budują poczucie wiary w swoje możliwości, zdobywają nowe umiejętności i wiedzę, a co najważniejsze – rozwijają się wśród nich postawy przedsiębiorcze. Pogłębiają swoją wiedzę na temat kultury i tradycji regionu, co buduje w nich „patriotyzm lokalny”.
Mieszkańcy korzystają z zasobów kulturalnych i naturalnych na swoim terenie. Zainteresowanie rękodziełem jest duże, w szczególności wśród turystów, którzy chętnie odwiedzają gminę. Długosiodło leży bowiem w pobliżu Puszczy Białej. Obecność tak dużego kompleksu leśnego przyciąga tych, którzy na co dzień zmagają się z hałasem, zanieczyszczeniami aglomeracji miejskich. Zaktywizowani w różny sposób mieszkańcy czeka kolejny krok. Mieszkańcy mogą wspólnie założyć działalność gospodarczą lub indywidualnie (każdy z osobna) rozpocząć pracę na własny rachunek. Alternatywę może stanowić zrzeszenie się kilku osób w podmiot ekonomii społecznej– stowarzyszenie lub spółdzielnię. Stowarzyszenie Tradycyjnie Nowoczesnych dla Wsi nie tylko rozbudza i uświadamia potrzeby gminy, ale konsekwentnie wprowadza zmiany społeczne i ekonomiczne, dba o kulturę współpracy, pozyskuje środki finansowe z różnych źródeł, w tym z Europejskiego Funduszu Społecznego.
W tekście zostały wykorzystane materiały Regionalnego Ośrodka EFS w Ostrołęce.
Opisana historia została przygotowana w ramach projektu „Tworzenie i rozwijanie Standarów usług pomocy i integracji społecznej” współfinansowanego przez Unię Europejską w ramach środków Europejskiego Funduszu Społecznego.