Uniwersytet Dziecięcy, fundacja promująca dietę bez cukru i fundacja realizująca projekty rozwijające kreatywne myślenie. Co je łączy? Wszystkie spotkały się w Inkubatorze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych. Tam, pod czujnym okiem specjalistów przez rok uczyły się sprawnego zarządzania organizacją.
– Każdego roku przyjmujemy 14-16 organizacji – mówi Aneta Krawczyk z SCWO. – Zwykle zainteresowanych jest więcej. Aby dostać się do projektu, organizacja musi prowadzić działalność na rzecz mieszkańców Warszawy i działać około roku (ale zdarzają się tu wyjątki – czasem przyjmujemy młodsze, a czasem starsze organizacje). Powinna mieć już przynajmniej jeden zorganizowany projekt na swoim koncie i powinna mieć jakieś doświadczenie z aplikowaniem o dotacje – niekoniecznie zakończone sukcesem, chodzi o styczność z procesem i świadomość tego, jak to wygląda. W organizacji powinny być też co najmniej dwie osoby, bowiem trudno podołać zobowiązaniom związanym z Inkubatorem w pojedynkę. Częstotliwość spotkań jest duża.
Inkubator oferuje różnorodne wsparcie. Głównym jest cykl dziesięciu szkoleń odbywających się co miesiąc, na których omawiane są takie tematy, jak prawno-formalne aspekty działania organizacji, planowanie działań, zarządzanie finansami, promocja, czy budowanie zespołu i komunikacja.
– Co jeszcze daje Inkubator? – możliwość wymiany doświadczeń. Bycia z innymi w podobnej sytuacji i wspierania się nawzajem – i mentalnie, i merytorycznie – mówi Aneta Krawczyk. – Dość często organizacje z Inkubatora podejmują wspólne inicjatywy, które fajnie działają. Ludzie szukają miejsc, gdzie można spotkać inne organizacje i posłuchać, jak one działają. Potrzeba na to przestrzeni. Jest na to miejsce w Inkubatorze i myślę, że to się dzieje wśród organizacji biorących w nim udział.
Uniwersytet w Inkubatorze
– Naukowcy w przystępny, ciekawy sposób, zachęcający do dalszych, samodzielnych poszukiwań, przekazują wiedzę – mówi Anna Wieczorek-Niebielska, prezes Fundacji. – Opowiadają też o tym, jak prowadzą badania naukowe. Dzieci to jest nasza główna grupa docelowa, natomiast prowadzimy również zajęcia dla osób dorosłych, a cechą charakterystyczną, która nas odróżnia od innych uniwersytetów dziecięcych jest to, że na zajęcia zapraszamy całe rodziny z dziećmi.
Fundacja NaUD przystąpiła do Inkubatora, by usystematyzować wiedzę, mieć większą świadomość prawnych zobowiązań i pobudzić kreatywność. Ale też po to, by poznać inne organizacje i wymienić się doświadczeniami. Z warsztatów organizowanych w ramach Inkubatora wyniosła konkretną, twardą wiedzę, oraz pomoc w wypracowaniu nowej strategii na najbliższy czas.
Anna Wieczorek-Niebielska podkreśla, że w trakcie trwania Inkubatora organizacjom przekazywane są cenne informacje, do których samemu trudno jest dotrzeć. – Inkubator jest bardzo dobrze dostosowany do potrzeb tak młodej organizacji, jak nasza – mówi. – Większość trenerów jest znakomicie przygotowana i spotkania są bardzo konkretne.
Głównym celem Fundacji NaUD na 2017 rok było zwiększenie skali działania i dotarcie do większej liczby odbiorców. Udało się ją zwiększyć o sto procent!
Gorzki cukier
– Wyszliśmy od tematu cukru, ponieważ nasze dietetyczki uważają, że to jest największy problem – mówi Barbara Wojtaszek, prezes Fundacji. – Polacy nie mają świadomości, że cukier dodawany jest do 80 procent przetworzonej żywności, czyli jest wszędzie. Statystyczny Polak je dużo ukrytego cukru i nawet o tym nie wie. Mówi się, że jest to około 30 łyżeczek dziennie czy 40 kg na rok – takie są statystyki.
Fundacja prowadzi stronę internetową, na której publikowane są oparte na źródłach naukowych artykuły, pisane przez dietetyczki językiem przystępnym i zrozumiałym. Znaleźć można tam też wiele przepisów na słodycze niezawierające cukru oraz przepisy na potrawy bezpieczne dla osób dotkniętych chorobami cywilizacyjnymi.
Oprócz tego Fundacja organizuje warsztaty, na których pokazuje, jak wykonać bezcukrowe słodycze. Odbywają się one w szkołach, ale i na różnego rodzaju festynach i targach, gdzie można trafić do osób, które wcześniej nie interesowały się tematem.
– Rzadko ktoś mówi, że nie jest zainteresowany – zauważa Barbara Wojtaszek. – Zazwyczaj jak ktoś słyszy „słodycze bez cukru”, to chce wiedzieć, o co chodzi.
Barbara Wojtaszek ma już dwudziestoletnie doświadczenie w pracy z różnego rodzaju organizacjami, ale reszta zespołu Fundacji Szczęśliwi Bez Cukru nie. Dlatego uznała, że Inkubator będzie świetnym rozwiązaniem.
– Inkubator to fajna propozycja dla młodych organizacji obejmująca cały zakres działalności pozarządowej – mówi. – Skupia się na poszerzaniu wiedzy o ludziach, budowaniu zespołu, procesach grupowych, planowaniu strategicznym, realizowaniu wizji, finansach, sprawach formalno-prawnych, ale i promocji. Uczy, jak komunikować się ze światem zewnętrznym, jak przekazywać to, o co nam chodzi. To całościowa koncepcja dostosowana do potrzeb młodych organizacji. Ale jest tu też miejsce na to, by zgłaszać, co nas najbardziej interesuje.
Inkubator kreatywny
Fundacja realizuje przeróżne projekty: od projektów przeciwdziałających wykluczeniu społecznemu, przez takie, które mają wzmacniać więzi rodzinne, po koncerty i warsztaty.
– Niezależnie od tego, jakie działania prowadzimy, wszystkie mają mieć wspólny mianownik – mówi Grażyna Tomaszewska, współzałożycielka Fundacji – taki, który będzie zmuszał uczestników do zrobienia czegoś inaczej niż zwykle.
Fundacja Miejsce Kreatywne zaczęła działalność bardzo szybko – od wpisu do KRS-u do realizacji pierwszego projektu minęły zaledwie dwa miesiące. Od tamtej pory projektów powstało bardzo wiele, a Fundacja nie zwalnia nawet na moment. Po co jej Inkubator?
– Pierwsze projekty zaczęliśmy robić nie wiedząc, z czym mamy do czynienia, a ciągle robiliśmy nowe, co spowodowało, że mieliśmy dużą lukę związaną z kwestiami formalnymi, prawnymi i organizacyjnymi – mówi Grażyna Tomaszewska. – Nie znaliśmy podstaw, co wprowadziło duży chaos. Śmieję się troszkę, że w Inkubatorze byliśmy takim seniorem w działaniach i totalnym juniorem w sprawach organizacyjnych. Ale było to bardzo ciekawe doświadczenie.
Dzięki Inkubatorowi Fundacja Miejsce Kreatywne zdobyła wiedzę na tematy formalno-organizacyjne.
– Myślę, że jest to wiedza istotna nie tylko dla młodych organizacji, ale i dla tych z kilkuletnim doświadczeniem. Wiele z nich działa intuicyjnie. Dostęp do takich informacji, jakie oferuje Inkubator, jest zazwyczaj płatny, albo są one przekazywane w bardzo formalny sposób. Tego typu warsztaty są zazwyczaj mniej przystępne dla przeciętnego człowieka, który nie jest prawnikiem czy księgową. W Inkubatorze jest inaczej. Warsztaty są interaktywne, rzetelne i ciekawe. Bardzo nam to pomogło – podkreśla współzałożycielka Fundacji.
Grażyna Tomaszewska ceni sobie to, że w Inkubatorze udało się wypracować dość elastyczne podejście do tego, czym zajmuje się jej Fundacja. Na pewnym etapie okazało się, że jej potrzeby są inne niż potrzeby pozostałych uczestników Inkubatora. Dzięki indywidualnym konsultacjom udało się znaleźć takie przestrzenie w działaniach Fundacji, które wymagały wsparcia. I te potrzeby zostały zaspokojone.
– Często zdarza się tak, że coś, co zakładamy, świetnie sprawdza się w teorii, a później, w ramach działań, okazuje się, że jest potrzeba jakiejś zmiany – zauważa. – Myślę, że tego często brakuje w projektach: miejsca na elastyczne dostosowanie się. Tutaj udało nam się to wypracować. Ale na pewno w przyszłości przydałoby się jeszcze więcej takiej przestrzeni.
Źródło: inf. własna ngo.pl
Skorzystaj ze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych
(22) 828 91 23