Organizacje społeczne apelują: Zerwijcie łańcuchy, odrzućcie weto! W najbliższych dniach odbędą się protesty
Już 67 organizacji społecznych podpisało się pod apelem do posłanek i posłów o odrzucenie weta Prezydenta w sprawie tzw. ustawy łańcuchowej, która zakazuje trzymania psów na uwięzi.
Ustawa została uchwalona ponad podziałami politycznymi. Pomimo, że toku prac parlamentarnych uwzględniono uwagi zgłaszane zarówno przez posłów koalicji rządzącej jak i opozycji, Prezydent odmówił jej podpisania.
W publicznym wystąpieniu Prezydent powiedział, że zawetował ustawę, bo "tworzenie kojców wielkości miejskich kawalerek to absurd”. Skierował do Sejmu swój własny projekt, który nie zawiera żadnych minimalnych norm utrzymania zwierząt. Prezydent chce dać wolną rękę właścicielom zwierząt, aby każdy sam zdecydował, jaki kojec będzie odpowiedni dla jego psa.
👉Organizacje społeczne alarmują - inicjatywa prezydencka to projekt, który może mieć opłakane skutki. Jeśli nie będzie minimalnych norm utrzymywania psów, zwierzęta z łańcuchów mogą trafić do ciasnych klatek!
Projekt przedstawiony przez Prezydenta jest bardzo zły. Polacy są bardzo kreatywni w obchodzeniu przepisów prawa. Jeśli czegoś wyraźnie nie muszą, to po prostu czegoś nie robią. Jeśli nie będzie czarno na białym napisane, ile metrów powierzchni życiowej dla psa to niezbędne minimum, to zwierzęta będą trzymane gdziekolwiek, bez zachowania standardów przyzwoitości
– mówi adwokat Katarzyna Topczewska, pełnomocnik Fundacji Viva!.
– To nie są przepisy skierowane do tych, którzy kochają swoje zwierzęta i traktują je jak członków rodziny, bo im nie trzeba tłumaczyć, że pies powinien mieć ruch, ciepłe legowisko i godne warunki życia. To jest ustawa skierowana do tych, którzy dzisiaj trzymają psa na łańcuchu. I dla takich ludzi trzeba wskazywać jasne, precyzyjne normy, tak samo jak w przypadku zwierząt gospodarskich – tutaj Pan Prezydent nie ma pomysłu, aby pozwolić na taką „wolną Amerykankę” – dodaje.
Sejm głosować nad prezydenckim wetem będzie 17 grudnia 2025 r. Dzień wcześniej odbędzie się posiedzenie Nadzwyczajnej Komisji ds. Ochrony Zwierząt. Działające na rzecz zwierząt organizacje zjednoczyły siły i wspólnie apelują do posłanek i posłów o odrzucenie prezydenckiego weta.
⬆️Powstała petycja, a w najbliższych dniach planowane są w Warszawie protesty. 14 grudnia ulicami Warszawy przejdzie Wielki Marsz dla Zwierząt. Zgromadzenie rozpocznie się o godz. 13.00 pod Sejmem, a następnie jego uczestnicy udadzą się pod Pałac Prezydencki.
Kolejna manifestacja odbędzie się pod Sejmem 17 grudnia, w dzień głosowania o godz. 12.00.
– Idziemy tam dla zwierząt, aby za rok już żadne zwierzę nie cierpiało na łańcuchu. Odbieraliśmy z łańcuchów już zwierzęta przypięte do wraków samochodów, albo pozostawione na łańcuchu w szczerym polu, na mrozie czy w upałach. Z wrośniętymi albo przymarzniętymi do szyi łańcuchami. Te 10-20 metrów kwadratowych powierzchni do życia to nie są luksusy. Trzeba zakładać, że zwierzęta mogą tam spędzić całe swoje życie. To naprawdę przykre, że w XXI wieku musimy tłumaczyć jeszcze niektórym politykom, że zwierzęta czują i cierpią, a łańcuch to długotrwała tortura – mówi Anna Zielińska, wieceprezeska Fundacji Viva!.
Organizatorzy zapraszają wszystkich na marsz i manifestację. Jak pokazują sondaże, większość Polek i Polaków (56%) negatywnie oceniło weto Prezydenta (Instytut Pollster na zlecenie Super Expressu).
Przedstawiciele organizacji społecznych mają nadzieję, że to społeczne niezadowolenie będzie widoczne w najbliższych dniach na protestach.
Podkreślają jednocześnie, że wydarzenia nie mają charakteru politycznego, bo zwierzęta nie mają barw partyjnych. Chodzi wyłącznie o dobro tych którzy w swoim imieniu protestować nie mogą. Jeśli prezydenckie weto zostanie odrzucone, już za rok skończy się gehenna psów cierpiących na łańcuchach.
👉Link do petycji: https://zrywamylancuchy.pl/
Źródło: Fundacja Viva!