Organizacje ekologiczne protestują przeciwko ograniczeniu udziału społecznego w podejmowaniu decyzji dotyczących ochrony środowiska
Pozarządowe organizacje ekologiczne protestują przeciwko ograniczeniu udziału społecznego w podejmowaniu decyzji dotyczących ochrony środowiska. Dziesięć organizacji ekologicznych wystosowało w tej sprawie list do Joanny Grobel-Proszowskiej, Przewodniczącej Podkomisji ds. rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo ochrony środowiska oraz niektórych innych ustaw.
Protest organizacji spowodowany jest proponowanymi przez rząd zmianami
ustawy Prawo ochrony środowiska, które ograniczają dostęp do informacji publicznej.
Organizacje zaniepokojone są wykreśleniem decyzji o warunkach zabudowy
i zagospodarowania terenu z listy decyzji wymagających przeprowadzenia postępowania w sprawie oceny
oddziaływania na środowisko (pkt. 18 projektu ustawy). Zdaniem NGO-sów prowadzi to do pozbawienia
społeczności lokalnych informacji na temat toczących się postępowań dotyczących realizacji
inwestycji mogących znacząco oddziaływać na środowisko, a organizacji społecznych możliwości
udziału w tych postępowaniach na prawach strony.
Obawy budzi także art. 33 ust. 1 POS. Według nowego zapisu w
postępowaniu wymagającym udziału społeczeństwa może wziąć udział tylko ta organizacja, która zgłosi
taką chęć i złoży swoje uwagi i wnioski w wyznaczonym do tego terminie (21 dni). Organizacje
podnoszą, że w ten sposób NGOsy, które dowiedzą się o toczącym postępowaniu zbyt późno lub
przeanalizowanie sprawy zajmie im więcej czasu, zostaną pozbawione możliwości udziału w
postępowaniu. Organizacje obawiają się także, że nowe brzmienie artykułu 33 ust.1 może uniemożliwić
organizacjom udział w postępowaniu poza miejscami, w których w danym momencie prowadzą działalność,
ponieważ według proponowanych zapisów, swój udział w postępowaniu muszą uzasadnić miejscem
działania.
Organizacje sprzeciwiają się również zmianie art. 185, która wyłącza
stosowanie art. 31 Kodeksu postępowania administracyjnego w postępowaniach o wydanie pozwolenia
wszystkich tzw. pozwoleń emisyjnych, tj. zintegrowanego, na wprowadzanie gazów lub pyłów do
powietrza, wodnoprawnego na wprowadzanie ścieków do wód lub do ziemi, na wytwarzanie odpadów i na
emitowanie hałasu do środowiska. Zmiana ta oznacza, że organizacje zostaną wyeliminowane z udziału
w tych postępowaniach. Według protestujących uniemożliwi to także sprawowanie kontroli społecznej
nad wydawaniem wyżej wymienionych pozwoleń.
Ponad to organizacje domagają się wykreślenia z projektu ustawy
zapisu wyłączającego stosowanie art. 31 § 4 Kodeksu postępowania administracyjnego. Wyłączenie to
uniemożliwiłoby organom administracji informowanie (z własnej inicjatywy) organizacji ekologicznych
o toczących się postępowaniach administracyjnych.
Zdanierm NGOsów nowe zapisy ustawy Prawo ochrony środowiska są
sprzeczne z Konstytucją RP (art. 74), konwencją z Aarhus o dostępie do informacji, udziale
społeczeństwa w podejmowaniu decyzji oraz dostępie do sprawiedliwości w sprawach dotyczących
środowiska, dyrektywą 90/313/EWG z dnia 7 czerwca 1990 r. o swobodnym dostępie do informacji o
środowisku oraz dyrektywą 2003/4/WE z dnia 28 stycznia 2003 r. o dostępie publicznym do informacji
o środowisku.
Pod listem protestacyjnym do Joanny Grobel-Proszowskiej,
Przewodniczącej Podkomisji ds. rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo ochrony
środowiska oraz niektórych innych ustaw podpisało się dziesięć ekologicznych organizacji
pozarządowych.
List ten zamieszczamy w pliku do pobrania, pod informacją.
Źródło: Polska Zielona Sieć