Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Publicystyka
Opinia EKES w sprawie białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego (wrzesień 2006)
Marzena Mendza-Drozd, Stowarzyszenie na rzecz FIP
W niniejszej opinii Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny (EKES) pragnie wyrazić wsparcie, solidarność i sympatię wobec wszystkich organizacji społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi, które usiłują wprowadzić w tym kraju demokrację, prawa człowieka, państwo prawa, wolność stowarzyszania się i wolność słowa czyli wartości, na jakich opiera się Unia Europejska. Komitet przywiązuje wielką wagę do istnienia na Białorusi prawdziwego i nie kontrolowanego przez nikogo społeczeństwa obywatelskiego, które jest warunkiem długotrwałej stabilizacji i rozwoju demokracji w tym kraju.
EKES okazuje zdecydowany
sprzeciw wobec postępowania białoruskich urzędów oraz administracji
publicznej i państwowej, którego kulminację stanowiły
nieprzejrzyste i przeprowadzone niezgodnie z procedurami
wybory prezydenckie z 19 marca 2006 r. Jednocześnie Komitet
sprzeciwia się politycznym procesom przeciw działaczom na rzecz
demokracji i przeciw członkom organizacji pozarządowych, chcącym
jedynie skorzystać ze swoich praw obywatelskich i kontrolować
przebieg wyborów prezydenckich. W procesach tych zapadły pokazowo
niesprawiedliwe wyroki (przypadek członków organizacji pozarządowej
„Partnerstwo”).
Komitet zauważa, że na
Białorusi, w kraju bezpośrednio sąsiadującym z UE, dochodzi
z powodów politycznych do przemocy politycznych wobec własnych
obywateli, naruszania podstawowych praw człowieka oraz łamania
międzynarodowych porozumień i umów dotyczących praw człowieka. Dla
organizacji społeczeństwa obywatelskiego z 25 państw członkowskich
UE jest to sytuacja nie do przyjęcia.
EKES protestuje przeciwko
prześladowaniu i następnie kryminalizacji tych organizacji
społeczeństwa obywatelskiego, które sprzeciwiły się na Białorusi
samowoli organów państwowych.
Celem niniejszej opinii z
inicjatywy własnej jest zaproponowanie instytucjom UE sposobu
dalszego postępowania w odniesieniu do Białorusi oraz wspierania
społeczeństwa obywatelskiego w tym kraju. Strategia UE w zakresie
poparcia białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego musi być
strategią średniookresową, wykonalną i stabilną i powinna być taka
przede wszystkim teraz, już po wyborach prezydenckich, kiedy
społeczność międzynarodowa przestaje tak bacznie śledzić rozwój
wydarzeń na Białorusi. Poprzez niniejszą opinię EKES pragnie także
bliżej zapoznać europejskie organizacje społeczeństwa
obywatelskiego z sytuacją na Białorusi, zwiększyć ich
zainteresowanie losem i problemami ich białoruskich partnerów,
wezwać do wzajemnej współpracy i otworzyć do niej drogę.
Sytuacja społeczeństwa
obywatelskiego na Białorusi
Może się wydawać, że ramy
prawne niezbędne dla formalnego istnienia organizacji społeczeństwa
obywatelskiego są wystarczające i odpowiadają standardom
nowoczesnego społeczeństwa. Niemniej problem białoruskich ram
prawnych leży w ich szczegółowej interpretacji oraz sztucznie
tworzonych przeszkodach dla działania i rejestracji
organizacji społeczeństwa obywatelskiego. W praktyce sytuacja
przedstawia się tak, że bazując na tych ramach prawnych znajduje
się preteksty dla odmowy rejestracji organizacji obywatelskich,
które są dla rządzącego reżimu niewygodne.
Społeczeństwo obywatelskie na
Białorusi, podobnie jak w każdym państwie autorytarnym czy
totalitarnym, charakteryzuje podział na część oficjalną oraz tę,
która wprawdzie działa legalnie, ale napotyka na trudności, lub też
działa na wpół legalnie czy wręcz nielegalnie. Białoruskie urzędy
upolityczniają te organizacje i wiążą ich działalność z opozycją
polityczną. Jednakże należy tutaj wspomnieć, że do podstawowych
praw i europejskich wartości należy prawo obywateli do swobodnego
zrzeszania się tak, by mogli bronić swoich partykularnych i
publicznych interesów. Zatem sytuacje, gdy dochodzi do „konfliktów”
pomiędzy społeczeństwem obywatelskim a oficjalnymi władzami
politycznymi są powszechne i normalne także w państwach Unii
Europejskiej. W klasycznych demokracjach podobne „konflikty” nie
oznaczają osłabienia legalności tych organizacji, ale stanowią
metodę kontroli i sposób włączenia społeczeństwa w sprawowanie
rządów.
Na Białorusi funkcjonuje
szereg organizacji oficjalnych, lojalnych wobec reżimu lub
bezpośrednio ustanowionych czy kontrolowanych przez organy państwa.
Organizacje te są przedstawiane przez władze państwowe jako
„białoruskie społeczeństwo obywatelskie”.
Z drugiej strony istnieją organizacje społeczeństwa
obywatelskiego krytyczne wobec reżimu, które są w związku z tym
często delegalizowane.
Na Białorusi działają także
nieformalne organizacje czy stowarzyszenia obywateli, które również
trzeba zaliczyć do społeczeństwa obywatelskiego. Ze względu na
charakter ich działalności takie grupy aktywnych i świadomych
obywateli nie mają jednak szans na uzyskanie statusu organizacji
oficjalnych i jako takie mogą istnieć jedynie nieformalnie. Ludzie,
którzy się sami w ten sposób organizują, stają wobec groźby
prześladowań, procesów sądowych, utraty zatrudnienia czy miejsca na
studiach. Ważną kwestią jest to, jak pomóc takim nieformalnym
grupom.
W podobny sposób kontynuuje
działalność szereg organizacji społeczeństwa obywatelskiego, którym
odmówiono rejestracji z różnych powodów i pod różnymi błahymi i
niedorzecznymi pretekstami, które białoruskie urzędy traktują jako
sposób na formalną likwidację niewygodnych organizacji. Chodzi
przede wszystkim o organizacje pozarządowe zajmujące się
promowaniem i ochroną praw człowieka oraz monitorowaniem stanu
demokracji i państwa prawa, niezależne organizacje młodzieżowe,
niezależne fundacje, niezależne stowarzyszenia pracodawców i
przedsiębiorców oraz niezależne związki zawodowe. Organizacje te
nie mogą dalej działać jako legalne i formalnie istniejące
podmioty.
Mimo że ogólna liczba
organizacji pozarządowych na Białorusi przekracza 2500, w wyniku
represji, ingerencji urzędowych i konieczności spełniania nowych
wymagań co do przerejestrowania maleje liczba organizacji
niezależnych, które choćby tylko na marginesie działalności zajmują
się sprawami społecznymi. Na przykład w dziedzinie praw człowieka
jedną z ostatnich działających legalnie organizacji jest Komitet
Helsiński, na który instytucje państwowe obecnie także wywierają
coraz silniejszy nacisk.
W sektorze niezależnych
stowarzyszeń i zgrupowań przedsiębiorców, przemysłowców oraz
pracodawców istnieje jedynie kilka małych organizacji, których
członkowie jednak często padają ofiarą aresztowań i sfingowanych
procesów.
Wśród organizacji związkowych
działają zarówno oficjalne centrale związkowe (należące do
Federacji Związków Zawodowych Białorusi FTUB), jak i niezależny
ruch związkowy pod nazwą Białoruski Kongres Demokratycznych
Związków Zawodowych. Niemniej wolność stowarzyszania się i prawa
członków niezależnych związków zawodowych są systematycznie
naruszane. Niedawny apel Europejskiej Konfederacji Związków
Zawodowych (ETUC), Międzynarodowej Konfederacji Wolnych Związków
Zawodowych (ICFTU) oraz Światowej Konfederacji Pracy (WCL),
skierowany do Komisji Europejskiej, zwracał uwagę właśnie na
łamanie praw związkowych na Białorusi.
Od wielu lat Międzynarodowa
Organizacja Pracy (MOP) krytykuje i piętnuje poważne
i powtarzające pogwałcenia praw pracowniczych i związkowych w
odniesieniu do wolności związkowej i prawa do rokowań zbiorowych
(konwencje nr 87 i 98). Powołana w 2003 r. komisja śledcza
Rady Administracyjnej MOP w 2004 r. wydała raport zarzucający
Białorusi ingerowanie państwa w wewnętrzne sprawy związków
zawodowych oraz antyzwiązkowe przepisy i prawo. Od chwili przyjęcia
raportu, MOP stanowczo krytykuje rząd za ignorowanie zaleceń
komisji śledczej lub za jedynie częściowe ich realizowanie. W
czerwcu 2006 r. odbyła się sesja MOP, podczas której zażądano
od rządu Białorusi, aby podjął konkretne kroki na rzecz realizacji
tych zaleceń, tak by na kolejnej sesji Rady Administracyjnej w
listopadzie 2006 r. można było stwierdzić faktyczne i
namacalne efekty. W przypadku ich braku przewiduje się, że Rada
Administracyjna MOP rozważy podjęcie dodatkowych działań, zgodnie z
konstytucją MOP. Działania te mogą objąć także zalecenia
Międzynarodowej Konferencji Pracy dla państw członkowskich,
federacji pracodawców i związków zawodowych, aby dokonały
rewizji swoich stosunków z
Białorusią.
EKES w pełni popiera te
białoruskie organizacje społeczeństwa obywatelskiego, które stają
po stronie europejskich wartości i które poprzez swoje działania
nie sankcjonują ani nie wspierają autorytarnego reżimu, ani też nie
są z nim w inny sposób związane. EKES wzywa instytucje UE i
organizacje społeczeństwa obywatelskiego w państwach członkowskich
UE do udzielania podobnego wsparcia (także finansowego). Z drugiej
strony Komitet jest świadom tego, że konieczne jest prowadzenie
dialogu i dyskusji także z tymi organizacjami, które swoją
działalnością czy sposobem postępowania legitymizują obecną
autorytarną władzę państwową i w ten sposób poddają w wątpliwość
podstawowe europejskie wartości.
Ogólnie rzecz biorąc
białoruskie organizacje społeczeństwa obywatelskiego (także we
współpracy z zagranicznymi partnerami) muszą czynić starania o
przełamanie swojej izolacji w społeczeństwie i zyskanie jego
zaufania dzięki temu, że będą w stanie przedstawić rezultaty i
znaczenie społeczne swojej działalności. Położenie i rola
społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi są niełatwe także
dlatego, że znacząca część Białorusinów uznaje legitymację władzy
obecnego rządu i popiera go. Poza tym organizacje społeczeństwa
obywatelskiego nie cieszą się dużym poparciem opinii publicznej, a
reżimowi udaje się, głównie dzięki polityce informacyjnej,
przedstawiać je szaremu obywatelowi Białorusi w negatywnym
świetle.
Ogólne zalecenia dotyczące
strategii UE wobec Białorusi
EKES zasadniczo zgadza się z
Komisją Europejską i popiera uchwalony przez nią 28 maja
2004 r. dokument „Krajowy dokument strategiczny: Krajowy
Program Indykatywny Białoruś 2005-2006”. Zainteresowanie i wsparcie
EKES dotyczy przede wszystkim tych punktów programu, które mówią o
wsparciu UE dla białoruskiego społeczeństwa
obywatelskiego.
EKES ma ponadto nadzieję, że
Komisja Europejska przedstawi podobny program także na kolejne
lata, ponieważ szereg białoruskich organizacji oczekuje od UE
większego zaangażowania na rzecz praw człowieka i demokracji w ich
kraju. Podobne plany i programy są dla białoruskiego społeczeństwa
obywatelskiego motywujące i pobudzają do działania.
EKES zauważa także, że aby
przyczynić się do zmiany autorytarnego reżimu, który stara się
sprawiać wrażenie, że kontroluje sytuację w kraju, konieczne będzie
podejmowanie codziennych działań i to często za pośrednictwem
strategii „małych kroków”. Dotyczy to przede wszystkim białoruskich
organizacji społeczeństwa obywatelskiego. W sytuacji, gdy także
niepolityczne organizacje obywatelskie stają się przedmiotem
restrykcji, również ich działalność nabiera cech działalności
politycznej.
Instytucje i państwa
członkowskie UE powinny reagować na sytuację na Białorusi,
a wspierając społeczeństwo obywatelski muszą koordynować i
harmonizować przyjmowane strategie między sobą, i z innymi
międzynarodowymi darczyńcami (fundacjami, rządami innych państw).
Wprowadzenie ewentualnych sankcji gospodarczych czy sankcji
innego rodzaju musi być przedmiotem dogłębnej analizy zysków i
strat. W sytuacji, gdy reżim prezydenta Łukaszenki kontroluje
praktycznie wszystkie środki przekazu, nie będzie dla niego trudnym
zadaniem przedstawienie białoruskim obywatelom (przede wszystkim
żyjących poza Mińskiem) UE jako instytucji nieprzyjaznej i tym
samym zmniejszenie atrakcyjności „europejskiego” kierunku
przyszłego rozwoju polityczno-gospodarczego Białorusi.
Konieczne jest rozróżnienie
sankcji, które wpływają bezpośrednio na życie obywateli
i sankcji, które dotykają tylko
przedstawicieli władzy państwowej. Taki podział, w przypadku
zastosowania sankcji, trzeba uwzględniać już przy ich formułowaniu.
Nie powinny one godzić bezpośrednio w obywateli
Białorusi.
Mimo że Białoruś jest
oficjalnie objęta europejską polityką sąsiedztwa, nie jest
obecnie możliwe, aby w pełni cieszyła się korzyściami wynikającymi
z tej polityki. EKES podziela zdanie Komisji Europejskiej
i Rady, że warunkiem udziału w tym programie
musi być wykazanie przez władze Białorusi woli poszanowania
wartości demokratycznych i zasad funkcjonowania państwa prawa.
Niemniej byłoby właściwe, aby Komisja Europejska pracowała także
nad jednostronnym (lub wypracowanym we współpracy z
przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego) scenariuszem
szybkiego włączenia Białorusi do tej polityki, gdyby doszło do
zasadniczej zmiany sytuacji polityczno-gospodarczej w tym
kraju.
Jednym z głównych podmiotów
interesujących się rozwojem Białorusi i wpływających na jej rozwój
była, jest i będzie Rosja. Ponieważ deklaruje się, że Rosja
jest strategicznym partnerem Unii Europejskiej, konieczne jest
prowadzenie z Rosją, z rosyjskimi politykami oraz przedstawicielami
rosyjskiego społeczeństwa obywatelskiego dialogu na temat sytuacji
na Białorusi.
Konkretne problemy
białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego i proponowane praktyczne
środki
Wolne media i dostęp do
obiektywnych i bezstronnych informacji. W chwili
obecnej reżim posiada właściwie monopol informacyjny. Społeczeństwo
obywatelskie nie ma dostępu do mediów i oficjalnych kanałów
informacyjnych. Z najróżniejszych powodów pozamykano większość
niezależnych gazet, a te, które jeszcze
pozostały, nie mają praktycznie dostępu do państwowej sieci
dystrybucji. Ograniczony jest również dostęp do internetu, z
wyjątkiem Mińska i większych miast, a i tam cena dostępu utrzymuje
się na wysokim poziomie. Priorytetem dla UE powinno być zatem
zapewnienie, wspieranie i wzmacnianie stałych niezależnych źródeł
informacji dla obywateli Białorusi, a także zapewnienie
niecenzurowanych serwerów internetowych. Na wsparcie zasługują
niezależne oddolne inicjatywy internetowe.
Wspieranie białoruskiego
społeczeństwa obywatelskiego przez UE. Mimo
deklaracji UE, że wspieranie społeczeństwa obywatelskiego na
Białorusi stanowi dla niej priorytet, istnieje szereg praktycznych
i formalnych barier dla faktycznego dotarcia z pomocą bezpośrednio
do jej adresatów. Unijne procedury finansowania są skomplikowane,
długotrwałe i kosztowne. Trzeba tak dostosować obecne
rozporządzenie finansowe, aby wydatkowanie środków było bardziej
elastyczne i ukierunkowane na odbiorców wsparcia – nie tylko dla
zarejestrowanych organizacji pozarządowych, ale także dla
nieoficjalnych inicjatyw obywatelskich. EKES apeluje do KE,
Parlamentu Europejskiego i Rady o uelastycznienie obecnych
procedur finansowania społeczeństwa obywatelskiego poprzez
przyjęcie zmian dotyczących rozporządzenia finansowego i jego
stosowania. Dobrym sposobem dotarcia z potrzebną pomocą mogłoby być
wykorzystanie istniejących europejskich sieci organizacji
obywatelskich i reprezentowanie białoruskich organizacji (także
tych niezarejestrowanych) za pośrednictwem tych sieci
europejskich.
EKES z zadowoleniem przyjmuje
wniosek KE dotyczący stworzenia odrębnego instrumentu finansowego
służącego krzewieniu demokracji i praw człowieka na świecie,
szczególnie w krajach, gdzie podstawowe wolności są najbardziej
zagrożone.
Komitet popiera także
niedawne inicjatywy, omawiane w Parlamencie Europejskim oraz
w środowisku europejskich organizacji nie nastawionych na
zysk, których celem jest utworzenie nowego finansowego instrumentu
wsparcia (europejska fundacja/agencja na rzecz demokracji)
demokratycznych sił w państwach takich jak Białoruś. Dzięki takiej
agencji możliwe byłoby świadczenie koniecznej pomocy finansowej
także tym organizacjom, które nie mają statusu formalnego i którym
organy państwowe odmawiają rejestracji.
Dla przyszłości
demokratycznej Białorusi kluczowe znaczenie ma konsolidacja sił
demokratycznych i niezależnego społeczeństwa obywatelskiego
oraz wyznaczenie strategicznego kierunku dalszego rozwoju w okresie
następującym po wyborach. UE powinna skoncentrować się przede
wszystkim na wspieraniu ich we współpracy z innymi darczyńcami i
państwami, które mają podobne cele i interesy na
Białorusi.
Równy dostęp do wsparcia ze
strony UE (nie tylko finansowego) oraz do kontaktów
z europejskimi instytucjami powinien być zapewniony zarówno
dla „starych” demokratycznych i znanych białoruskich organizacji
społeczeństwa obywatelskiego, jak i dla nowo pojawiających się
organizacji i inicjatyw.
Wymiana
informacji. Przedstawicielstwo Komisji
Europejskiej nie działa na Białorusi tak, jak w innych państwach,
mimo oficjalnych próśb kierowanych do UE, aby je w Mińsku utworzyć.
Brakuje tam także europejskich ośrodków dokumentacji. Dostęp do
podstawowych i obiektywnych informacji o UE, sposobie jej
funkcjonowania, jej wartościach i politykach jest niemal
niemożliwy. Dlatego też warto byłoby rozważyć sposoby lepszego
informowania obywateli Białorusi o UE, co w rezultacie zwiększyłoby
także atrakcyjność „europejskiej” drogi rozwoju kraju. UE powinna
podjąć starania w kierunku opracowania ogólnej strategii
informacyjnej, dzięki której udałoby się przedstawić białoruskim
obywatelom podstawowe europejskie wartości. W sytuacji, gdy na
Białorusi z winy UE nie ma przedstawicielstwa Komisji Europejskiej,
byłoby właściwe, by przedstawicielstwa poszczególnych państw
członkowskich UE wspólnie działały na rzecz propagowania wartości
europejskich, na przykład poprzez utworzenie wspólnego Domu
Europejskiego w Mińsku.
EKES uważa, że właściwe
byłoby utworzenie stanowiska specjalnego przedstawiciela UE
ds. Białorusi, tak jak ma to miejsce w przypadku innych
regionów. Taki przedstawiciel, mianowany przez państwa członkowskie
UE, na bieżąco informowałby instytucje unijne o sytuacji na
Białorusi oraz o rozwoju stosunków UE z Białorusią. Byłby on
odpowiedzialny za koordynację polityki zagranicznej poszczególnych
państw członkowskich wobec Białorusi i opracowywania działań i
wspólnego stanowiska Unii wobec Mińska. Ponadto czuwałby nad
utrzymywaniem kontaktów z przedstawicielami białoruskiego
społeczeństwa obywatelskiego oraz z opozycją demokratyczną, jak
również z oficjalnymi organami i instytucjami Białorusi.
Jednocześnie trzeba stwierdzić, że świadomość ciężkiej sytuacji
organizacji obywatelskich na Białorusi jest w państwach UE
niedostateczna i znacznie zróżnicowana.
Utrzymywanie kontaktów
pomiędzy organizacjami społeczeństwa obywatelskiego w UE i na
Białorusi. Białoruskie urzędy skutecznie
uniemożliwiają członkom organizacji społeczeństwa obywatelskiego
spotykanie się z partnerami z UE i podróżowanie poza granice kraju
lub starają się, by było to doświadczenie nieprzyjemne. Szczególnie
utrudniane są spotkania młodych ludzi. Reżim często uniemożliwia
białoruskim studentom studiowanie za granicami kraju i poświęcanie
się działalności w organizacjach pozarządowych. Osobiste kontakty
pomiędzy członkami organizacji białoruskiego i europejskiego
społeczeństwa obywatelskiego powinny być zatem jednym z priorytetów
polityki UE wobec Białorusi. Istnienie osobistych kontaktów jest
niezastąpione, zwłaszcza jeśli chodzi o przekazywanie informacji,
doświadczeń i udzielania moralnego wsparcia. Aby sprzyjać
podejmowaniu wspólnych działań grup społeczeństwa obywatelskiego,
UE powinna ponadto finansować wymiany młodzieży i studentów,
zapewniać stypendia oraz staże i konsekwentnie wspierać środowiska
opiniotwórcze.
EKES jest bardzo
zaniepokojony obecną polityką wizową poszczególnych państw
członkowskich UE wobec obywateli Białorusi. Chociaż UE z jednej
strony deklaruje starania o uproszczenie procedury wizowej dla
wybranych grup obywateli (włącznie z przedstawicielami
organizacji społeczeństwa obywatelskiego), w praktyce dochodzi do
jaskrawego naruszania ludzkiej godności i poniżania białoruskich
obywateli starających się o wizę do krajów UE. Ponieważ
procedury wizowe są nazbyt długie, a często także poniżające dla
osób ubiegających się o wizę i uwłaczające ich godności, poddaje to
w oczach obywateli Białorusi w wątpliwość wartości, które UE
propaguje i na których się opiera. Ten stan rzeczy wraz z niedawnym
podniesieniem opłat administracyjnych za wydanie wizy znacznie
ograniczają kontakty międzyludzkie, łącznie z kontaktami pomiędzy
przedstawicielami organizacji społeczeństwa
obywatelskiego.
Komitet wzywa zatem
instytucje UE i poszczególne państwa członkowskie UE, aby
maksymalnie zmniejszyły biurokratyczne, formalne i nieformalne
utrudnienia dla uzyskiwania wiz wjazdowych dla respektujących prawo
obywateli Białorusi udających się do państw UE i obniżyły także
opłaty za ich wydanie. Państwa członkowskie powinny rozważyć
ułatwienie przyznawania wiz ze względów humanitarnych, dla celów
naukowych oraz dla studentów. Opłaty wizowe należy dostosować
proporcjonalnie do siły nabywczej kraju, w którym składane są
wnioski o wizy. Ponadto trzeba zadbać o to, by osoby składające
wniosek wizowy były traktowane z szacunkiem. Choćby w ten sposób UE
może wysłać wiarygodny sygnał społeczeństwu białoruskiemu, że
naprawdę zależy jej na bliskich kontaktach międzyludzkich obywateli
Unii i Białorusi.
Dla białoruskich organizacji
społeczeństwa obywatelskiego ich partnerzy z nowych państw
członkowskich są nieocenionym źródłem wiedzy i doświadczenia.
Szczególnie cenne są ich informacje i przeżycia (nawet negatywne)
związane z transformacją od systemu totalitarnego ku demokracji pod
kątem przejściowych regulacji prawnych, tworzenia podstawowych
instytucji demokratycznych i zasad funkcjonowania państwa prawa,
wolnego i otwartego społeczeństwa obywatelskiego, niezależnych
mediów, wprowadzenia równowagi pomiędzy sektorem publicznym,
prywatnym a społeczeństwem obywatelskim, wdrożenia reform
społeczno-ekonomicznych i reform aparatu państwa (w tym armii,
policji i sądownictwa). UE jako całość powinna wspierać
przekazywanie białoruskim organizacjom tej wiedzy z zakresu
transformacji.
Przekazywanie doświadczeń
i umiejętności nie powinno się odbywać wyłącznie
za pośrednictwem działań poza granicami Białorusi. Konieczne jest
także zagwarantowanie wizyt i organizacja różnego rodzaju działań,
seminariów, konferencji i debat okrągłego stołu, w których
braliby udział partnerzy z UE, bezpośrednio na Białorusi. Prywatnym
fundacjom wdrażającym i finansującym tego typu projekty należy
udostępnić wystarczającą przestrzeń i środki na działalność. Jako
przykład do naśladowania mogą służyć udane doświadczenia i podobne
projekty zakończone sukcesem realizowane wraz z organizacjami
ukraińskiego społeczeństwa obywatelskiego.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.