Jak pod względem liczby organizacji pozarządowych różnią się województwa – o tym w nowym odcinku opisującym wyniki badania sektora pozarządowego z 2008 roku.
Dane dotyczące liczby stowarzyszeń i fundacji w Polsce nabierają nowego znaczenia, jeśli przyjrzeć się geograficznemu zróżnicowaniu ich występowania. Okazuje się, że poszczególne części kraju różnią się znacząco pod względem natężenia życia stowarzyszeniowego, a przy bliższym spojrzeniu, że różnice te układają się w klarowne, wyraziste struktury przestrzenne. Aby to zilustrować, poniżej odwołano się do dwóch wskaźników opisujących liczebność sektora pozarządowego w poszczególnych regionach kraju. Pierwszy z nich odnosi się do liczby organizacji pozarządowych zarejestrowanych w rejestrze REGON, drugi – do liczby organizacji podzielonej przez liczbę mieszkańców danego województwa. Ten drugi wskaźnik pozwala ocenić różnice w poziomie rozwoju sektora pozarządowego w poszczególnych regionach, biorąc pod uwagę to, że jedne z nich są większe niż inne (pod względem liczby ludności). Stanowi więc lepszy materiał do porównań niż suche dane o liczbie zarejestrowanych organizacji.
Mapa 1. i 2. Liczba stowarzyszeń i fundacji w województwach
W wartościach bezwzględnych
W przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców
Mapa 3. Liczba stowarzyszeń i fundacji w województwach per capita (z wyłączeniem gmin miejskich)
Szczególnie mało organizacji pozarządowych – jeśli brać pod
uwagę różnice związane z wielkością poszczególnych gmin i poziomem
urbanizacji regionów – zlokalizowanych jest we wschodnich regionach
kraju, zaś najwięcej – na zachodzie. Różnice stają się bardziej
zrozumiałe, kiedy analizuje się je na poziomie gmin. Okazuje się
wówczas, że granica pomiędzy „stowarzyszonym” zachodem kraju i
charakteryzującym się niską liczbą stowarzyszeń i fundacji wschodem
przebiega wzdłuż wyraźnie widocznej, ostrej linii,
odzwierciedlającej granice dawnych zaborów. Nie znaczy to, że
regiony istotnie są „pustynią” aktywności, ale że ich mieszkańcy
częściej organizują się wokół instytucji niebranych pod uwagę w
powyższym zestawieniu – przede wszystkim Ochotniczych Straży
Pożarnych.
Przedstawione dane pochodzą z badania na reprezentatywnej próbie 1700 stowarzyszeń i fundacji zrealizowanego w pierwszym kwartale 2008 roku na zlecenie Stowarzyszenia Klon/Jawor. Przedsięwzięcie to było elementem projektu „W poszukiwaniu polskiego modelu ekonomii społecznej” finansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Inicjatywy Wspólnotowej Equal.
[2] Konstrukcja ta wykorzystywana jest też często w
analizach ekonomicznych. Konstruuje się go dzieląc liczbę
jednostek, które nas interesują (tu – organizacji pozarządowych)
przez liczbę mieszkańców interesującego nas terytorium (tu, liczbę
mieszkańców regionów). Nie ma tu niestety miejsca na omówienie
ograniczeń związanych ze stosowaniem i interpretowaniem tego
wskaźnika w badaniach dotyczących organizacji społecznych.
Źródło: Stowarzyszenie Klon/Jawor