WYGNAŃSKI: Można uznać, że są to imprezy nieważne, warszawskie, elitarne. Że znacznie ciekawsze są informacje o konkursach grantowych. Ale może się to okazać krótkowzroczne. Obydwa spotkania w dłuższej perspektywie są niezwykle ważne dla losów nie tylko poszczególnych organizacji, ale sektora jako takiego.
Prawie zawsze sprawy pilne wygrywają ze sprawami ważnymi. Każdy z nas ma własny radar rozpoznawania tego, co istotne. Zawsze ryzykowne jest wpływać na jego odczyty. A jednak spróbuję. To, o czym piszę niżej, kwalifikuje się, moim zdaniem, do kategorii spraw ważnych. Chodzi o dwa ważne wydarzenia, które dotyczą naszego środowiska i które wydarzą się w najbliższych dniach.
Nie bądźmy krótkowzroczni
Obydwa nie są całkiem nowe i być może dlatego istnieje ryzyko, że zostaną przeoczone. Pierwsze to spotkanie „rok po VII OFIP” dedykowane omówieniu wyników prac nad tworzoną przez sam sektor strategią III Sektor dla Polski. Drugie to wewnątrzśrodowiskowa dyskusja dotyczące rozszerzenia form dialogu obywatelskiego i stopniowego stworzenia tak zwanej „Polskiej wersji EKES”.
Obydwie sprawy były opisywane już w portalu i zapewne znajdziecie tu państwo relacje z obydwu wydarzeń. To, do czego chciałbym namawiać, to do zainteresowania każdą z nich. Oczywiście można uznać, że są to imprezy nieważne, warszawskie, elitarne. Można uznać, że znacznie ciekawsze i pożyteczniejsze są na przykład informacje o konkursach grantowych („informacje z bufetu”). Ale koniec końców może się to okazać dość krótkowzroczne. Obydwa spotkania są bowiem w dłuższej perspektywie niezwykle ważne dla losów nie tylko poszczególnych organizacji, ale sektora jako takiego.
Moment prawdy
To strategia nie tylko dla sektora, ale przez niego i z nim – parafrazując Lincolna. Łączenie wypracowana pięciu zasadniczych celów działań i przypisano im ponad trzydzieści konkretnych węzłów tematycznych, wokół których skupiać się mają konkretne działania organizacji. Będzie to wymagało szczególnej auto-koordynacji, polegającej na dobrowolnym i harmonijnym współdziałaniu organizacji. Warszawskie spotkanie pozwoli sprawdzić, ile spośród organizacji zdolnych jest do działania, które wykracza poza ochronę swoich interesów. To ważny moment. W pewnym sensie moment prawdy. Wszystko to już jutro i pojutrze.
Dopuśćmy organizacje
Jedną z dróg, która może prowadzić do powstanie odpowiednika EKES, jest stopniowa transformacja istniejących już instytucji – formującej się właśnie Rady Dialogu Społecznego, Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu, a także zreformowanej, co do składu i funkcji Rady Pożytku Publicznego. Już obecnie liczebność tej ostatniej została zwiększona, a kolejnych członków pozarządowej strony mogłyby wskazywać same organizacje, tym samym wzmacniając jej mandat. Operacja taka wymaga mądrego „etapowania”. Instytucje analogiczne do EKES istnieją na poziomie UE oraz w niektórych krajach członkowskich i bronią się, jako wartościowy instrument formułowania polityk publicznych.
Spytamy organizacje
Doprowadzenie do tej sytuacji wymagać będzie wiele wysiłku i sporo czasu, ale w pierwszej kolejności konieczne jest ustalenie w samym środowisku pozarządowym, czy jest to kierunek, w którym chcemy podążać. Nie jest to pierwszy raz, kiedy o tym rozmawiamy albo – precyzyjniej rzecz ujmując – namawiamy do rozmowy na ten temat. Bardzo ważne, abyśmy w środowisku pozarządowym mieli rodzaj ogólnej zgody, co do tego, że kierunek ten jest sensowny i popierany przez same organizacje.
***
Wiem – na koniec to wszystko wygląda dość technicznie – w końcu to „tylko” konferencje, a szczególnie na jesieni tego rodzaju zdarzeń jest wręcz za dużo. Mimo tego nadmiaru gorąco namawiam, aby te dwie potraktować ze szczególną uwagą. Od ich wyników może sporo zależeć.
Spotkanie sprawdzi, ile organizacji zdolnych jest do działania, które wykracza poza ochronę swoich interesów. To moment prawdy.